reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

male slicznosci,czyli ciuszki i inne cudenka naszych maluszkow

Lorien, ale sama przyznasz- mieć kuferek a nie mieć;-)

Ja też dostałam przy wypisie ze szpitala taki kuferek z próbkami, a potem dostawałam do domku poczta ulotki, książeczki, próbki jedzonka (odpowiednie do aktualnego wieku Oli) i musze powiedzieć, że dzięki temu dowiedziałam się wielu porzytecznych rzeczy i wypróbowałam sporo produktów nie będąc zmuszona do ich kupowania. Wiele potem faktycznie kupowalam. Oszczędzili mi tylko telefonów- no i bardzo dobrze.
 
reklama
W naszym szpitalu też dostaje się jakieś kuferki, ale nie wiem co dokładnie w nich jest. Na pewno są różnego typu ulotki i książeczki dla ciężarnych (nie wiem po co skoro dopiero co kobieta urodzila dziecko) ;-) Wypełnia się też ankietę i później firmy wysyłają różne próbki do domu. Fajne to jest i praktyczne, tak jak pisze Xandii.

Ewa-Krystyna Jak muszę to coś tam zszyję na maszynie (zmienię zamek w spodniach, skrócę spodnie czy spódnicę), ale nie do końca jestem zadowolona z jakości tych szwów ;-) Mam lekko zwichrowane oko :-D Poza tym maszyna mojej mamy jest już taka stara jak ja albo jeszcze bardziej :szok: :-D i co chwilę szwankuje :wściekła/y:.
 
Ja mam normalnego kaca moralnego :) Wydałam prawie 150 zł. Kupiłam pampersy, chusteczki, oliwkę, mydło, płyn do higieny, gaziki, płatki, patyczki, piochtaninę, sól fizlogogiczną, krem na brodawki, krem i maść do pupy. Dostałam w aptece zestaw próbek dla dzidzi firmy Klorane bebe. Pani farmaceutka była bardzo życzliwa i okroiła moją listę, pewnie bym wydała dużo więcej. Nie dosyć tego to jeszcze w Reserved jest promocja i kupiłam kocyk-kołderkę z weluru za 34 zł. Pomału kończy się moja lista wyprawkowa. Zostały tylko podkłady i koszulka.
 
No właśnie właśnie..... :confused:

Ja też mam wszystko, teraz trzeba to pochować do torby, a z tym nie tak łatwo, bo zanim ja się zbiorę, to minie trochę czasu.
 
reklama
Elźbietka, poważnie. W szpitalu też raczej wypisują fiolet. Z tego co wiem, to można kupić taki zwykły spożywczy i przez pierwsze dni przemywać nierozcieńczonym a później już 70-75%.
Ale co zrobić z nadmiarem? wypić? :)
 
Do góry