reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maleństwa na basenie

Miłoszek kapał się w wannie jak miał 4 miesiące.Ale ze mną.Próbowałam go dawać do wody samego stojąc obok ale chyba się bał bo wrzeszczal.Potemja weszłam ,przytuliłam go i pluskaliśmy się.Podobało mu się.Na początku przeraziła go duża wanna i większa niż zwykle ilośc wody.
 
reklama
Kolejne głupie pytanie:

Często widziałem na filmach (nie zawsze dokumentalnych) jak maluszek nurkuje w basenie... jak to jest, może nurkować?? Nie opije się wody, nie naleje mu się do uszu i nosa ? Jak to wygląda w wannie? czy razem z nami może moczyć sobie (oczywiście w rozsądnej ostrożności) całą główkę?
 
Nie wiem jak to jest z uszami ale w nosku ma taklie nie wiem jak tonazwać "zatyczki" które nie pozwola mu się zachłysnąć iumie pływać od urodzenia. te zatyczki podobno zanikaja po roku życia
 
Witam! Ja od początku byłam zdecydowana kiedy mój maluszek się urodził że musimy chodzić na basen. I tak tez zrobiłam, gdy tylko skończył 3 m-ce, hyc do wody. Teraz ma 3,5 m-ca i nadal uczęszcza na zajęcia. To jest super frajda także dla rodziców. Dzieci jużna drugich zajęciach nurkują pod wodą i żadnemu to nie przeszkadzało, czują się jak przysłowiowa ryba w wodzie.
 
Aurelia a chodziłaś na specjalne zajęcia z instruktorem czy sama z dzidzią??
Tak włozyłaś do wody od razu?? Całe sie zamoczyło łącznie z główką??
 
No hej! Są to zajęcia z insruktorem. Pierw dziecko zamaczało się do kostek, później do kolan, pas i paszki. A przy nurkowaniu polewa się go pierw konewka po główce, dużym strumieniem i na raz dwa trzy cały bobas pod wodę ale na krótko. Pod koniec mają już na dłużej szaleć pod wodą. Powiem szczerze jest obawa ale dziecko odruchowo wstrzymuje oddech. Naprawdę polecam takie zajęcia. Dzieci pływają na takich niezatapialnych matach na brzuszku i na pleckach, jest fajnie. Aha i tak jak wcześniej wspominano musi być to odpowiednio ciepła woda i ozonowana, czyli specjalny basen dla takich bobasków.
 
DO JOWA
napisałaś do mnie na priv, ale nie podałaś adresu zwrotnego, a jesteś gościem...
Tak, w Poznaniu chodzimy na Chwiałkowskiego. Firma nazywa się "hera". Zresztą to jest jedyny basen dla takich maluszków w Poznaniu. Jakbyś miała więcej pytań to śmiało pisz, ale podaj adres zwrotny.
Pozdrawiam.
Magda
 
my tez chodzim na basen i mała jest zachwycona, wszystko tak jak pisze Aurelia bo chodzimy na ten sam basen do tej samej grupy ;D Ale zaskoczenie ze tu jesteś :laugh:
a tu Liwcia nurkuje
trzecia lekacja !!! tak juz umiem nura dac do wody
21zl.jpg

15js.jpg


 
U nas nurkowanie było dopiero na 4 czy 5 zajęciach, jak maluszki były już dobrze oswojone z wodą. Polewanie główki z konewek od 2 zajęć. Nie zdarzyło się, żeby się Brunek zachłysnął.
Co do kąpieli w dużej wannie, to my też zaczynaliśmy od wspólnej. :)
 
reklama
Margot a gdzie dokładnie chodzisz na ten basen, na który? I jak tam jest? Czy to są jakieś konkretne zajęcia dla niemowląt - i ile to kosztuje, czy chodzisz sobie tak po prostu, kiedy masz czas?


 
Do góry