reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mam apetyt....przepisy dla mam karmiących i nie tylko :)

brr, żołądki - może bym i zjadła, gdybym nie wiedziała, co to jest...

A ja ostatnio spróbowałam jogurt jabłkowy z Jogobelli (nie wiem sama, dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam) - pycha! I jutro mam w planie na obiad naleśniki z musem jabłkowym polane tym jogurcikiem - już się nie mogę doczekać...
 
Ostatnia edycja:
reklama
a ja sie pochwale, że jednego dnia zjadłam sernik- nic małej nie było, trzeciego dnia jogurcik i tez gites, chyba powoli żegnamy sie z alergią :D
 
Bra no to super:)

My dziś na obiad fasolkę będziemy wcinać :) Czaję się na kalafior. W którymś obiadku dla młodego widziałam jako dodatek więc chyba i ja mogę sobie jako dodatek do obiadu wciągnąć..
 
Joluś - ja też już od bardzo dawna wcinam kalafiora, raz nawet jadłam surowego w sałatce i małej nic nie było. Wiem, że musze uważać na surową cebulkę, no i nie jem fasoli i grochu (szparagowa jadłam), ale to tak z ostrożności. Poza tym wcinam, co popadnie:-D

aha, no i cytrusów na razie nie ruszam (poza bananem, bo ponoć to tez cytrus;-))
 
Ja wiem że kalafior jest wzdymający dlatego nie jadłam.. Ale dzięki dziewczyny teraz na pewno skosztuję :)
 
młoda ale narobiłaś mi na "maju" apetytu na mielone z pieczarkami- nie mam dostepu do innych grzybków. mniammmm jutro zrobię :D mmmmmm ale mi ślinka cieknie.
 
reklama
Ja to bym sobie pieczarek pojadła, ale ostatnim razem jak jadłam to młody miał problemy z brzuszkiem... A naleśniczki z pieczarkami są takie pyszne :)
 
Do góry