reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

polecam na oparzenia słoneczne i nie tylko taki krem z propolisem kupiony w aptece, nie pamiętam nazwy, ale gdyby nie on to do ślubu poszłabym w stroju kąpielowym i mokrym ręczniku. Ślub mieliśmy w sob a ja w środę poszłam na solarium i dziewczyna powiedziała że mają słabe lampy i poleca na 8 min żeby był efekt, ja niezbyt zaznajomiona z tematyką 'sztucznego słońca' uwierzyłam i w czwartek rano niemogłam się ruszać! Poszłam do apteki i dostałam rewelacyjny krem a w piątek jak mierzyłam suknię to bielizny nie mogłam założyć a nie wspominając o sukni na szczęście w sob już nic nie czułam.
W ogóle do piątku miałam takiego pecha że szok! Lipiec a ja w piątek obudziłam się i mówić nie mogłam, dostałam antybiotyk, i do tego tak bolały mnie plecy przez kilka dni że chodzić nie mogłam... A tu nagle obudziłam się w sobotę i czułam się jak nowo narodzona :-D bez bólu, nerwów...

Co do tej żyłki Clio to może spałaś na plecach, wtedy dziecko uciska naczynia i krew źle przepływa, nie powinno się spać na plecach w 3 trymestrze.
Giov mój synek przytył kilo w ciągu 2 tygodni :-D A teraz jest taki duży, 3 tyg temu mierzyłam go i miał 75 cm! Na następne ważenie idziemy w środę, a on mi już wyrasta z ciuszków 12-18mcy! A ma dopiero 7! Nie wiem czy te ciuszki mają złą numerację, czy jak?!

A tak pozatym to dziś jest nasza 2 rocznica ślubu :-D :yes:
 
reklama
Elizka21 to Mikus na pewno wazy ponad 5kg. Dzieciaczki szybko rosna. Ale kurcze, moj nie wiele wiekszy (2cm), a juz kilogram na plus. :-) Kluska pozniej bedzie za ciezka do noszenia. Juz ostatnio zle go przerzucilam z dwoch rak na jedna, bo butelka sie za dlugo podgrzewala i chcialam ja ratowac i mnie piekielnie zaczela rana rwac z tej strony. Z godzine bolalo, az mi lzy do oczu naplywaly, czyli ciezar jest. Niestety klusia potem bedzie na macie, czy w chodziku, czy samochodziku, ale niewiele na rekach, on juz jest dla mnie ciezki.

Iwonka1985 oni jakos dziwnie robia ta numeracje, na takie kruszynki. Moj syn ma poltorej miesiaca, a juz mu zakladam ubranka od 3-6 miesiecy, bo klusia juz od dwoch tygodni nie miesci sie w te od 0-3 m-cy. A za duzo ich mialam i polowy nawet nie zalozyl. Tez sie smialam, ze za miesiac bede mu zakladac te 6-9 miesiecy, a potem juz od razu na roczek. :tak:;-) I spoznione ale GRATULACJE Z OKAZJI ROCZNICY SLUBU. Dobrze Wam idzie. Obyscie wytrwali do tych zlotych, diamentowych i dalej rocznic.

Mnie wczoraj zaskoczyli telefonem z pracy.. Bardzo im mnie widac brakuje, macierzynski mialam od polowy 8go miesiaca, a co tydzien w sobote chodzilam przez caly dziewiaty, az do soboty przed porodem. Teraz od narodzin 1,5 m-ca nic i wczoraj o 22 (grrrr) tel., ze prosza zebym przyszla Z MALYM tylko pomoc na kasie na 2h. Heh. Niezle. Co najgorsze, nie mialam nic do roboty wiec sie zgodzilam, choc nie wiem czy maly bedzie spokojny w sklepie.. Poza tym, musze uwarzac, zeby sie nie przyzwyczaili bo znow bede chodzic co tydzien. Nastepnym razem nie odbieram. :wściekła/y: A teraz ide sie szykowac do ''pracy''..:-)

Pozdrawiam Was mamusie.
 
Ostatnia edycja:
Ale mam wnerw!!!! :wściekła/y::wściekła/y: Ale powinnam sie tego spodziewac po tych dupkach. :no: Nie bylam dwie h, tylko piec! I nigdy wiecej nie pojde! Tylko szczescie, ze maly sie obudzil tylko raz, zmiana pieluszki, pojadl i dalej lulu, kochany! :tak: :-) Ale jestem zla. Poza tym taka pogoda, caly dzien leje, echh.. Milego wieczorku Wam mamusie.
 
ja też miałam cięzki dzien okazało sie ze źle że jestem osobą konkretną i otwarcie rozmawiającą o problemie i jestem zbyt skrupulatna :zawstydzona/y::-( i że nie jestem niezastąpiona to akurat wiem ale na okres macieżyńskiego nikogo nie znaleźli ciekawe czyja to wina :dry: a wogóle źle mi

ja sie może w tym tygodniu dowiem ile Alex waży :rofl2:

Govi u ciebie leje a u nas grzeje hehe :-D a jak Jesse? my wczoraj kąpaliśmy lalę ale mój Bartek nic mi nie pozwolił robić on sam ty rozbierz a ja sie resztą zajmę hehe i poszło mu zadziwiająco dobrze w sobote chce kupić wanienkę :tak::-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
czesc mamuski,ja sie tylko z wami witam i przypominam o sobie,mam nadzieje ze nie zapomnicie o mnie.ostatnio nie mam czasu na pisanie,a jak juz usiade do kompa,to nie wiem co pisac.zyje juz wyjazdem,ostatnio biegam po sklepach i kupuje moim dzieciom letnie rzeczy,bo w Polsce takie upaly,ze szok,a my tak jakos malo mamy letnich ubran,bo tutaj tego nie potrzebujemy, tu lata nie ma.bylo kilka cieplych dni w maju i czerwcu,ale to nic w porownaniu ztym ,co jest teraz w pl. a tak to wszystko dobrze,pozdrawiam :-)
 
czesc mamuski,ja sie tylko z wami witam i przypominam o sobie,mam nadzieje ze nie zapomnicie o mnie.ostatnio nie mam czasu na pisanie,a jak juz usiade do kompa,to nie wiem co pisac.zyje juz wyjazdem,ostatnio biegam po sklepach i kupuje moim dzieciom letnie rzeczy,bo w Polsce takie upaly,ze szok,a my tak jakos malo mamy letnich ubran,bo tutaj tego nie potrzebujemy, tu lata nie ma.bylo kilka cieplych dni w maju i czerwcu,ale to nic w porownaniu ztym ,co jest teraz w pl. a tak to wszystko dobrze,pozdrawiam :-)

a w jakie rejony przylatujesz do {PL?? No u nas z ta pogoda to masakra jest.... Mogłoby troche popadać....
 
patrycja my jestesmy zBydgoszczy,ale w miescie nie bedziemy siedziec,jedynie pierwszy i ostatni dzien naszego pobytu w pl.a tak to caly czas bedziemy na wsi,nad zalewem,kilka km od naszego miasta :-),bo w miescie nie dalibysmy rady w te upaly.:no:
 
hej Mamuśki
faktycznie jakoś pustawo :-( ale moje drogie dzisiaj mam wolny wieczór mój mąż poszedł do kina na Predatora :baffled: eh faceci
piszcie bo mam sporo do nadrobienia
 
reklama
Do góry