reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

reklama
GRATULACJE DLA KONDZIA!!!!

Julcia ostatnio ciagle mowi DAJ MI:-D:sorry2:.......rozmawiam przez tel. a ona krzyczy daj mi.....hihi momentami to juz nawet smieszne nie jest......
oj robi mi sie maly buntownik.....
bije po glowie a za chwilke glaszcze i daje buzi:wściekła/y:
 
Dzieki:tak:.To dopero poczatek,ale widze,ze w koncu odwaza sie na wypowiadanie czegokolwiek:tak:.
Nuska,Konrad tez tak robi:confused:.Taki widac etap rozwoju:blink:
 
GRATULACJE DLA KONDZIA!!!!

Julcia ostatnio ciagle mowi DAJ MI:-D:sorry2:.......rozmawiam przez tel. a ona krzyczy daj mi.....hihi momentami to juz nawet smieszne nie jest......
oj robi mi sie maly buntownik.....
bije po glowie a za chwilke glaszcze i daje buzi:wściekła/y:
Kuba mówi "daga,daga':-D


Tycia rozgada Ci sie teraz Kondzio na całego.:tak:
 
Oli gada przez telefon całkiem sensownie, z tym, że jak się bawi, to jest bardzo rozmowna (np z Pauliną przez telefon intercomowy na kabel) a jak z kimś innym rozmawia przez normalny telefon, to chyba się wstydzi, bo mówi znacznie mniej, najczęściej odpowiada tylko na pytania.

Okres z wiecznym wykrzykiwaniem "daj mi" skończył się, natomiast teraz jest wiecznie "nie łup" (czyli nie rób) lub "to moje" :baffled: Wszystko traktuje jako atak na swoją niezależność - normalnie bunt dwulatka w pełnej krasie :dry:
 
U nas przez telefon zabawkowy też sensowne gadki,najczęściej "tata gdzie jeś,tata brum brum..",a przez prawdziwy też sie wstydzi.:tak:
 
Jenni z telefonem tez mnie nasladuje tak jak ostatnio leze sobie wieczorem w lozku pod koldra przychodzi Jenni ze swoja komura siada na lozku przykrywa sie koldra z telefonu klapke do gory dala wybrala numer przylozy do ucha i mowi " no czesc" usmialismy sie z moim K bo robi to identycznie jak ja:tak::-D
 
reklama
Do góry