reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

Oli właśnie tak stanowczo domaga się Teletubisiów i Puchatka, potrafi płakać jak się bajka kończy lub jak jej odmawiam włączenia. W ciągu dnia potrafi też kilka razy marudzić, żeby je włączyć konkretną bajkę. Jak jej włączę np Kubusia a chciała Teletubisie, to odrazu bunt na całego.
 
reklama
LULU nadal bajek nie oglada tzn nie potrafi lub nie chce skupic uwagi, za to jak sie czasem trafia programy o zwierzetach to siedzi urzeczona
 
Oli też lubi programy o zwierzętach :tak: A wysiedzieć potrafi w jednym miejscu godzinę lub nawet dłużej, jak ją coś zainteresuje. I nie chodzi tu tylko o bajki czy programy o zwierzętach. Jak się czymś intersującym zabawi, to potrafi przepaść na bardzo długo, wtedy mogę do niej mówić, a ona widać, że słucha tylko jednym uchem.
Wczoraj super bawiła się lalką, najpierw ją karmiła długo butelką, potem rozebrała, zciągnęła lalkowego pampersa i powiedziała do mnie: "Widzis? lala zlobiła kupę, ceba pupe umyć" :-D Udawała, że myje lalkę, potem poszła do szafki po swój krem do pupy :szok::-D, wysmarowała lalkę i założyła pieluchę. Potem nosiła lalkę, przytulała, mówiła do niej, a potem na nowo karmienie i przebieranie :-D Acha, jeszcze wysadzała ją na nocnik :-D
 
wejść i wyjść górą z łóżeczka
chodzić do przodu i do tyły(na polecenie)
stać "jak bociek" na jednej nodze:-D
 
Oli też lubi programy o zwierzętach :tak: A wysiedzieć potrafi w jednym miejscu godzinę lub nawet dłużej, jak ją coś zainteresuje. I nie chodzi tu tylko o bajki czy programy o zwierzętach. Jak się czymś intersującym zabawi, to potrafi przepaść na bardzo długo, wtedy mogę do niej mówić, a ona widać, że słucha tylko jednym uchem.
Wczoraj super bawiła się lalką, najpierw ją karmiła długo butelką, potem rozebrała, zciągnęła lalkowego pampersa i powiedziała do mnie: "Widzis? lala zlobiła kupę, ceba pupe umyć" :-D Udawała, że myje lalkę, potem poszła do szafki po swój krem do pupy :szok::-D, wysmarowała lalkę i założyła pieluchę. Potem nosiła lalkę, przytulała, mówiła do niej, a potem na nowo karmienie i przebieranie :-D Acha, jeszcze wysadzała ją na nocnik :-D



:-D:tak:no u nas ostatnio zabawa lala to hit numer jeden........
tak samo sadzalale na nocnik, wyciera pupke papierem toaletowym.......tylko jej jeszcze ubrac za bardzo nie umie:dry:a rozebrac owszem tak:-D
starsznie podoba mi sie jak siedzi i bawi sie laka jest taka slodko powazna przy tym......

ach ostatnio zaczela usypiac nawet z misiem:blink:

a na koncie nowe slowka:
moi....czyli moje
oko
dobe....dobre.....
I co ostatnio mnie zszokowalo......
Julcia powiedziala : NIE PACY.......co mialo znaczyc nie idz do pracy:-:)blink:
 
Brawo Julcia :tak: Oli też lalki rozbiera a ubierać nie za bardzo potrafi, tylko pampersa potrafi dobrze zapiąć. Próbuje ubrać lalce spodnie, ale zazwyczaj wpycha obie nogi w jedną nogawkę :-D Nie wspomnę już o tym, że sama też próbuje spodnie lalki na siebie włożyć, niedługo pewnie się rozlecą od tych prób :dry:

Co do nowych umiejętności to Oli dziś wycinała w kartkach wzorki takimi nożyczkami:
http://www.allegro.pl/item503776156_na_prezent_nozyczki_do_wycinania_wzorow_8ostrzy.html
Notabene kupiłam takie nożyczki za 2,99 zł w Biedrze :-)
Nauczyła się elegancko obsługiwać nożyczkami, tzn. wolno jej idzie, ale wie jak złapać nożyczki i co zrobić by ucięły papier.
Oczywiście z nabyciem tej umiejętności udzielę się zaraz na wątku o rozrabiakach ;-)
 
Hubek wczoraj na zajeciach w akademii malucha piekł pierniczki:tak::-) sam ugniatał ciasto, wałkowal i wykrawal pierniczki, no i potem lukrował:-D przyjechal do domu (bo był z Tata) i taki podekscytowany mi wręczył pudeleczko i musiaąłm odrazu jeśc, nie mogłam nawet go rozebrać z kurtki:-D biedaczek, sam nie mógł zjesc to wiedział, że dla mamusi robi i nie mógł sie doczekac az mama zje jego pierniczki....:-:)-):rofl2:
 
reklama
Rosmerta, dziwię się, jak Ci się udaje Hubka przekonać do tego, że czegoś nie może zjeść :confused: Hubek chyb musi być wyjątkowo ugodowy ...

Oli od jakiegoś czasu rozpoznaje kolory (czerwony, niebieski, zielony i żółty), nie pamiętam, czy wspominiałam. A ostatnio mnie zamęcza pytaniami "Jaki to kolol?" i pokazuje mi przeróżne rzeczy, niekoniecznie łatwe do określenia koloru. Nawet mnie zapytała jaki kolor ma palec :szok::ninja2::-D
 
Do góry