Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[enya81]

Mou jak będę brała 2 x1 tabletkę dowcipnie to OK??? Bo ja do tej pory lutkę brałam tylko na wywołanie @, i profilaktycznie sama sobie dawkę ustaliłam. Do gina na razie nie dzwonię, wiadomo z jakich względów... Ale szok Ja to jeszcze jestem w szoku że w ogóle się udało.To już jest postęp....Wymodliłam cud, wymodlę i dzidzię:-) Z każdą minutą coraz bardziej w to wierzę!!! Ale podziękuję dopiero jak przeżyję pierwsza wizytę coby nie zapeszyć...

A tak w ogóle to powiem Wam że to chyba te zioła tak mi pomogły...Wiele dobrego o nich czytałam i ja w sumie po odjęciu tych cykli gdy męża nie było piłam je jakieś 3 miesiące i udało się. One są niby na PCO ale stymulują po prostu jajeczkowanie i podejrzewam że mają coś wspólego z LH.

Ale widzę że Mou Ty jesteś lepsza w wynalazkach:-) Jakiś nowy przysadziłaś Ale ja wierzę we wspomagacze i wynalazki

 

[MOUSEFISH]

A ja w tym cyklu nie mam żadnego ciążowego (został mi jeden cyfrowy) ale trzymam go na potwierdzenie. Tych paskowych nie mam i chyba nie zamówię, co by nie szaleć jak zwykle. Zobaczymy ile warta jest moja silna wola...

 

[Dotkass]

enya, Ty to nawet nie wiesz jak ja się cieszę, ale jak miałoby nie wyjść przy takim molestowaniu męża, w te dobre dni i jak była pewność, że pęcherzyk pękł :-)

 

[enya81]

enya, właśnie przeglądałam testy u tego sprzedawcy (ciążowe) i się zastanawiałam, ale u mnie zboczenie zawodowe daje się we znaki i strasznie przycinają na przesyłce (wiem poprostu ile przesyłka kosztuje+ koperta), ale i tak pewnie zamówię u nich, zastanawiałam się właśnie na d zestawem testów owu+ ciążowe...no nic, może kupię ciążowe, a jak @ się pojawi zamówię owu

Hehe ja w tym cyklu to zużyłam prawie wszytskie 40 testów owu - zostały mi raptem 3 czy 4. Dobra jestem:-) Robiłam je jak opętana - wciągnęło mnie to testowanie, a że z natury jestem niecierpliwa no to cóż....

 

[enya81]

A ja w tym cyklu nie mam żadnego ciążowego (został mi jeden cyfrowy) ale trzymam go na potwierdzenie. Tych paskowych nie mam i chyba nie zamówię, co by nie szaleć jak zwykle. Zobaczymy ile warta jest moja silna wola...

Heh też tak mówiłam:-) Złamiesz się koleżanko, tak to już jest, wciąga jak guma do żucia

 

[Dotkass]

albo wiem, nic nie będę kupowała...kupię dopiero jak @ nie przyjdzie...a co i ja będę ć wiczyła swoją silną wolę jak Mou ;-)

 

[MOUSEFISH]

A ja w tym cyklu nie mam żadnego ciążowego (został mi jeden cyfrowy) ale trzymam go na potwierdzenie. Tych paskowych nie mam i chyba nie zamówię, co by nie szaleć jak zwykle. Zobaczymy ile warta jest moja silna wola...Enya - tak, dokładnie tak bierz. Co do wynalazków moich to ten obecny okazuje się jest stosowany w Uk już od dawna i ze skutkiem Przez przypadek na niego trafiłam właśnie na angielskim forum. Oby podziałał :-) A ja w tym cyklu nie mam żadnego ciążowego (został mi jeden cyfrowy) ale trzymam go na potwierdzenie. Tych paskowych nie mam i chyba nie zamówię, co by nie szaleć jak zwykle. Zobaczymy ile warta jest moja silna wola...

 

[MOUSEFISH]

chciałam edytowac i mi doopa z misz masz wyszła :-)

 

[enya81]

enya, Ty to nawet nie wiesz jak ja się cieszę, ale jak miałoby nie wyjść przy takim molestowaniu męża, w te dobre dni i jak była pewność, że pęcherzyk pękł :-)

Ja się tak samo będę cieszyć jak Tobie się uda i coś czuję swoją intuicją że u Ciebie trafiony - zatopiony!!!

 

[Dotkass]

qwa ale mnie zgaguje po tych świętach...masakra

dobra uciekam...dziś mi już oczy wysiadają, towar dwa dni wystawiałam i przed kompem siedziałam...uciekam "kuchenne rewolucje obejrzeć" a potem zatopić się w książkę w łóżeczku obok chrapiącego mężulka

dobrej nocki