reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Padlo na nektarynke. ;P A Mężu wlasnie pisal,czy ma mi przywieźć kebaba? ;P :D

Aaaa,w ogóle sie Wam nie chwalilam. ;-) Bo nie dość,ze zostane Mamcia po raz drugi,to po raz pierwszy zostane ... Prababcia. :D Mojej Corci Corka,czyt. Nasza Kotka Mia,wkrotce zostanie Mamusia. :D :D :D
 
reklama
portia, niciaa - ja też mam abonament w luxmedzie, ale jakoś nie mam zaufania aby korzystać z usług ginekologa. Ja chodzę prywatnie. Ale nie powiem, niektórych specjalistów mają dobrych. Ja jeździłam np. do okulisty czy neurologa we Wrocławiu i Zielonej Górze.

agutka - u mnie padło na jabłko ;-)Też bym kebaba zjadła... No i gratulacje prababciu :-)
 
Normalnie głodna się zrobiłam po powrocie z pracy:szok: Nigdy nie jem o tej porze ale nie dałam rady i zjadłam miseczkę fasolki szparagowej :-p
Na razie odrzuciło mnie od słodkiego i mam ochotę tylko na wyraziste smaki.

Agutka dobre z tą prababcią :-D
 
madziolina_p z kalkulatora, bo do lekarza to idę, jak będzie serduszko, planuję pójść na koniec sierpnia, wczesniej nie ma sensu :)

misiarska dziękuję, zaraz ogarnę tabelkę :)

ni_kusia, ola10, Aniolek, milenka, ancona dziękuję! w ogóle tak super już mi tu jest! muszę się Was nauczyć, bp przed nami 9mc :D


ancona biedna z tymi mdłościami jesteś! a migdały Ci nie pomagają?


marcia! o Ty też tu? :D gratki testu! już doczytałam, że zrobiłaś! damy radę! no jeszcze nie chwaliłam się ani na sierpniówkach ani nigdzie, dopiero dzisiaj II kreski, muszę się ogarnąć z tą nowiną! :D

niacia z tymi wahaniami nastroju to Cię rozumiem!

madziolinka mogę opisać z poprzedniej ciazy, poszłam w 5tc tak jak teraz mam i mnie odesłała z kwitkiem, bo powiedziała, że za wcześnie :) więc poszłam po prostu na usg ok. 7 tc i wtedy zobaczyłam serduszko :) kartę gin założyła mi dopiero w 8tc jak wróciłam z usg :)


żabucha witaj! :)

alalaa już widze, że duzo piszecie! jakoś muszę to ogarnąć! przepraszam jesli kogoś pominełam
ja póki co oswajam się z tą myślą, staraliśmy sie kilka mc więc cieszę się a jednocześnie nie mogę uwierzyć :D
wizytę planuję na koniec sierpnia, a póki co cieszę się i wcale nie czuję się ciażowo ani nic :D
 
Kurcze,to ja tu przy Was wymiękam... My nie zabezpieczalismy sie odkad wzięliśmy slub... I dopiero teraz,jakby niespodziewanie,udalo sie. :D To dopiero szok.:D
 
Dobry wieczor. Widze ze Agutka sie rozpisala to i ja zaczne moze aczkolwiek wenny jakos nie mam:zawstydzona/y: U nas tez poszlo bardzo szybko i z zaskoczenia ,rozmawialismy o dziecku (bo pierwsze(synka 5 lat) mam z poprzedniego zwiazku) ale kurde tak troche chcielismy poczekac ja trzy miesiace temu dostalam prace,mam mase nie pozalatwianych spraw z bylym mezem...czyt. nadal po 4 atach seperacji czekam na rozwod,z obecnym partnerem nie jestesmy w zalegalizowanym zwiazku tzn kazde zylo na swoj rachunek...a tu taka niespodzianka:baffled: troche ba nawet bardzo mnie to wszystko przeraza i jakos nie moge poukladac tego w swojej glowie:-( mam nadzieje ze z czasem jakos sie to pouklada.

co do zachcianek i jedzenia u mnie tez slodycze sa na nie, ciagnie mnie do kwasnego i ostrego. mldlosci byly jeszcze pare dni temu zanim test zrobilam i wlasnie po tym mnie naszlo ze cos jest nie tak....teraz jem migdaly i jak by troche przeszly...za to mam wachania nastroju niewiem czy to przez ten stres,ale chwilami sama ze sobaa nie wyrabiam:no:
 
My na pierwsza ciaze czekalismy prawie poltora roku. Juz robilismy badania czy wszystko ok i w koncu zaskoczylo. Ale ile stresu przy tym wszystkim bylo. Teraz nie zabezpieczalismy sie ale tez nie celowalismy w dzidzie i dlatego taki troche szok. Moj M. powtarzal, ze drugie dziecko to dopiero jak postawimy dom. Mielismy zaczac w tym roku ale finanse nie pozwolily. Wiec domu nie ma a ciaza jest. Do tego ja jestem w trakcie spevcjalizacji ktora teoretycznie moge przedluzyc max o 2 lata, a juz w pierwszej ciazy siedzialam troche na zwolnieniu, potem macierzynski i pol roku wychowawczego. Wiec teraz powinnam cala ciaze pracowac. Juz widze mine szefowej jak wroce z wychowawczego i oznajmieniem ze znowu jestem w ciazy. To bedzie masakra. Pewnie bedzie mi robila na zlosc.

Co do smakow to ja w pierwszej ciazy nie moglam patrzec na slodkie. Na szczescie tylko przez pierwszy trymestr. Kawe pijalam jedna dziennie slaba. Teraz zrobilo mi sie jeden raz niedobrze po kawie jak jeszcze nie przypuszczalam ze moge byc w ciazy, ale zapalila mi sie lampka kontrolna wtedy. Bylo mi tak niedobrze ze lezalam na podlodze a Tymek sie kolo mnie bawil, a ja nie mialam sily wstac przez kilka minut. Teraz jem kanapki z wedlina ale mi nie podchodza.
 
witam dziewczynki w pochmurny wtorek!
jejku jak mi sie nie chce siedziec w pracy... siedze jak na tykajacej bombie, czy zaraz przypadkiem dyrek nie wpadnie ze swoimi pretensjami, czy zaprosi nas spotkanie i bedzie zaginal z kazdej strony.
Najchetniej to bym mu w twarz powiedziala, ze w ciazy jestem i niech spada i wyszla, ale dopoki nie potwierdzone i nie przyklepane u lekarza to sie nie napalam i musze przetrzymac!

A Wy mimo tak wczesnej ciazy czujecie fasolinke? wiecie, ze jest w brzuchu, czy caly czas w niepewnosci?
Ja mimo 4 piozytywow caly czas sie boje :-(
 
reklama
Do góry