JoannaNiemcy
Fanka BB :)
Wronka, dawaj te zdjecia
Super ze juz masz po chrzcinach i wszystko sie udalo
Ja nawet jeszcze nie mysle kiedy, jak juz sie wybierzemy do ksiedza to trzeba tez pomyslec o komunii corki w przyszlym roku. Przez ta przeprowadzke wszystko sie odlozylo w czasie i tak mala skonczy 9 lat w tym roku
No ale jezyk byl tez bariera a teraz dobrze szprecha to jest bardziej gotowa do nauki
A szum to u nas nie zadzialal, probowalam, moze to nie byla suszarka, bo maly ma w hustawce i teraz woli melodyjki, tez niestety na pol godziny gora, a jak kolka to tylko noszenie na rekach najbardziej pomaga
Ladnie nas wytresowal...
Mam pytanie. Niezbyt pamietam jak to bylo z tym placzem, kiedy dziecko zaczyna plakac lzami? Mopsik ani lez, ani sie nie slini, wiec sie tak zastanawiam, kiedy to sie zaczyna?
Moja walka z nadwaga przynosi powoli efekty, waze teraz 58,1 ale juz widze ze szyja sie wysmukla, tluszcz na biodrach znikl i brzuch jest mniejszy ( z nim bedzie najgorzej) . Hula-hop uzywalam tylko raz, bo to niestety boli jak diabli
Ale stoi rozlozony i czeka, musze sie zabrac...
Moj maluszek ostatnio spokojniejszy, tak jakby kolki mijaly, zebym nie przechwalila. I zauwazylam ze czesto zezuje, zwlaszcza rano, niby nie ma czym sie jeszcze denerwowac, bo podobno koordynacja wzroku jeszcze nie dziala jak nalezy, ale sie niepokoje. A jak Wasze dzieciaczki?
Super ze juz masz po chrzcinach i wszystko sie udalo
Ja nawet jeszcze nie mysle kiedy, jak juz sie wybierzemy do ksiedza to trzeba tez pomyslec o komunii corki w przyszlym roku. Przez ta przeprowadzke wszystko sie odlozylo w czasie i tak mala skonczy 9 lat w tym roku
No ale jezyk byl tez bariera a teraz dobrze szprecha to jest bardziej gotowa do nauki
A szum to u nas nie zadzialal, probowalam, moze to nie byla suszarka, bo maly ma w hustawce i teraz woli melodyjki, tez niestety na pol godziny gora, a jak kolka to tylko noszenie na rekach najbardziej pomaga
Ladnie nas wytresowal...Mam pytanie. Niezbyt pamietam jak to bylo z tym placzem, kiedy dziecko zaczyna plakac lzami? Mopsik ani lez, ani sie nie slini, wiec sie tak zastanawiam, kiedy to sie zaczyna?
Moja walka z nadwaga przynosi powoli efekty, waze teraz 58,1 ale juz widze ze szyja sie wysmukla, tluszcz na biodrach znikl i brzuch jest mniejszy ( z nim bedzie najgorzej) . Hula-hop uzywalam tylko raz, bo to niestety boli jak diabli
Ale stoi rozlozony i czeka, musze sie zabrac...Moj maluszek ostatnio spokojniejszy, tak jakby kolki mijaly, zebym nie przechwalila. I zauwazylam ze czesto zezuje, zwlaszcza rano, niby nie ma czym sie jeszcze denerwowac, bo podobno koordynacja wzroku jeszcze nie dziala jak nalezy, ale sie niepokoje. A jak Wasze dzieciaczki?



Fajnie masz ze tyle atrakcji w rodzinie, moja po calym swiecie rozsiana ( po Polsce tez duzo) i tak bliskich kontaktow jak w Waszej nie utrzymujemy...kazdy gdzies swoje szczescie goni, ach, zycie...


. Maly praktycznie nie ma juz bolesnych kolek, rzadko, ale nadal daje mu na noc sab simplex. Teraz jest bardziej towarzyski, juz sie nie stresuje byle czym moze dlatego kolki ustapily? Powtarza `´a..gu´´, usmiecha sie slodko, nawet pobawi sie troche sam w lozeczku powieszonymi zabawkami ( traca je lapka), zrobil sie taki milusi:-) Ja pokarm nadal mam, ale maly czasem chce jesc co 2 godziny, wiec wnioskuje ze czasem jest go mniej ( w dzien). Zaczelam jesc wszystko, nawet sie przedwczoraj zapedzilam i zjadlam 2 sledzie w smietanie a potem pomyslalam ze one tez sa w occie