reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamusie październikowe u lekarza

reklama
Byłam dziś z małym u lekarza odnośnie tej jednostronnej wysypki i mamy Zirtex i jakąś maść jak po kilku dniach nie będzie poprawy to do dermatologa.
 
Czarna oby szybciutko zniknęło.

A teraz chyba najgorszy czas dla alergików, wszystko pyli:no:
Wiem coś o tym bo mam alergie na co chyba tylko się da:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Wiem ze niektóre moje smsy były chaotyczne ale nerwy i zmeczenie robiły swoje. Michu ma się świetnie jak na dziecko po nefrektomii. Po operacji spadała mu saturacja do 50% i sam tlen nie pomagał. Musiał dostawac zastrzyki z hydrocortisonem. Tyle że anestezjologa wezwali dopiero na moja prośbe :wściekła/y:

W nocy poprzedzajacej operacje to ja pilnowałam kroplówki i podawałam mu czopki na spanie. Żadna piguła sie nie pofatygowała zeby zajrzec choć raz na godzinę. Jak wspomniałam o wypisaniu opieki to usłyszałam, że dziecko jest pod fachowa opieka personelu:szok: i sie nie nalezy. Dobry żart!!!!!!


Najwazniejsze ze mamy to za soba i Michulo ma sie dobrze. We wtorek sciągnięcie szwów i wyjęcie drenu. Za dwa tygodnie przyjda wyniki z Wa-wy. Nerka była w fatalnym stanie i okazało sie że dochodziły do niej dwa moczowody.

Nie ma jak w domu:tak:
 
Anulko najważniejsze, że Michcio już jest po operacji.
Teraz będzie już lepiej, wspaniale i trzymam mocno kciuki za Was.

A z personelem szpitalnym to niezafajnie.
 
Witajcie w domu! Bardzo się cieszę, że Misiek wraca do siebie i widzę, że Tobie też nerwy pomału odpuszczają.
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że pielęgniarki strajkują o większe pensje zupełnie bezpodstawnie... :/
Ściskamy Was baaaardzo cieplutko!
 
Wiem ze niektóre moje smsy były chaotyczne ale nerwy i zmeczenie robiły swoje. Michu ma się świetnie jak na dziecko po nefrektomii. Po operacji spadała mu saturacja do 50% i sam tlen nie pomagał. Musiał dostawac zastrzyki z hydrocortisonem. Tyle że anestezjologa wezwali dopiero na moja prośbe :wściekła/y:

W nocy poprzedzajacej operacje to ja pilnowałam kroplówki i podawałam mu czopki na spanie. Żadna piguła sie nie pofatygowała zeby zajrzec choć raz na godzinę. Jak wspomniałam o wypisaniu opieki to usłyszałam, że dziecko jest pod fachowa opieka personelu:szok: i sie nie nalezy. Dobry żart!!!!!!


Najwazniejsze ze mamy to za soba i Michulo ma sie dobrze. We wtorek sciągnięcie szwów i wyjęcie drenu. Za dwa tygodnie przyjda wyniki z Wa-wy. Nerka była w fatalnym stanie i okazało sie że dochodziły do niej dwa moczowody.

Nie ma jak w domu:tak:
kurde a byłam nie mal że pewna że macie tak wzorową opiekę!!!! Dobrze ze juz jesteście w domciu i czekamy razem z wami na wyniki!!!!
 
reklama
Anula witajcie z Michasiem w domku :-) całe szczęście że można teraz być z dzieciaczkami w szpitalu całą dobę. Trzymamy teraz kciuki za dobre wyniki badań

natusia ja też już odczuwam skutki pylenia, kicham, swędzi mnie skóra i gardło, nie mogę znów jeść jabłek :no: i załzawione oczy, coroczna masakra się zaczęła
 
Do góry