Ale tego naprodukowałyście, kilka stron..:-):-)
rozczochrana mam nadzieję, że nie wylądowałas nad morzem czerwonym...czekamy na tesciora:-)
livastrid- to moja druga ciąża
Truskawica- ej no co to jest... jakies załamywanie... a moze wyluzujcie...im bardziej sie chce tym bardziej nie wychodzi:-)
bunny - to czekamy do piątku ... trzymam kciuki:-)
A ja opalanie w tym roku mam zgłowy..za to nadrobie w przyszłym roku.. u mnie najgorzej opala sie dekolt i twarz.. najlepiej brzuszek bo tam najwiecej sadełka
Wiecie co dzisiaj rano jak mężula wrócił z pracy powiedział do nas
... cześć dziewczynki... może cos przeczuwa..chyba zrobię dziś tą wróżbę
Jak to jest z ta kawą w ciąży... pije jedną kawę rozpuszczalna dziennie i to z jednej łyżeczki + połowa mleka... chyba to mi nie zaszkodzi... a jakos mi tej kawy rano brakowało, lepiej sie po niej czuje...
Wiecie co dzisiaj na śniadanie zjadłam śledzika w smietanie a jak przyjechalam do pracy to juz wtranżoliłam batonika czekoladowego tak mi sie chciało
...
rozczochrana mam nadzieję, że nie wylądowałas nad morzem czerwonym...czekamy na tesciora:-)
livastrid- to moja druga ciąża
Truskawica- ej no co to jest... jakies załamywanie... a moze wyluzujcie...im bardziej sie chce tym bardziej nie wychodzi:-)
bunny - to czekamy do piątku ... trzymam kciuki:-)
A ja opalanie w tym roku mam zgłowy..za to nadrobie w przyszłym roku.. u mnie najgorzej opala sie dekolt i twarz.. najlepiej brzuszek bo tam najwiecej sadełka
Wiecie co dzisiaj rano jak mężula wrócił z pracy powiedział do nas
Jak to jest z ta kawą w ciąży... pije jedną kawę rozpuszczalna dziennie i to z jednej łyżeczki + połowa mleka... chyba to mi nie zaszkodzi... a jakos mi tej kawy rano brakowało, lepiej sie po niej czuje...
Wiecie co dzisiaj na śniadanie zjadłam śledzika w smietanie a jak przyjechalam do pracy to juz wtranżoliłam batonika czekoladowego tak mi sie chciało
