gosiulek73
mama K&K&A
Martolinka o kurcze.Przynajmniej gust macie ten sam?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie moge iść na izbe przyjęć.. Nie mam ubezpieczenia. W bezrobociu mnie skreślili bo nie byłam na spotkaniu bo byłam na wczasach, a zarejestrowac sie moge dopiero grudzien/styczen.. ;/ Taki przepis ze teraz 120 dni musi inac od otrzymania listu.. eh.. Ale któżby pomyslal ze cos mi sie bedzie dziac?? Co to za choroba, jak wolno zapytac? Nie martw sie, napewno wyjdzie na jaw przyczyna i wszystko bedzie dobrzeIzulqa nie martw się na zapas, może to być jakby okres, bo organizm nie przestawił się na dobre jeszcze na ciążę, też miałam plamienie, jak byłam w ciąży z Michałkiem, ale biegnij pędem do izby przyjęć, zadzwoń może do swojego lekarza gin i podpytaj co robić, jeśli masz taką opcję, zrób jutro rano progesteron i betaHCG w laboratorium - badania krwiA u mnie ciągle coś się dzieje. Właśnie chyba jestem blisko pożegnania się z jednym z wykładowców, sobie wymyślił, że będzie robił połowę godzin a pensje będzie brał za cały etat, miał robić podyplomówkę, powiedział, że do nas nikt na nią nie przyjdzie, więc tego nie będzie robił, miał dawać afiliację - tzn. pisząc artykuły będzie podawał, że jest z naszej Uczelni, to nie dawał, a teraz się waha przy tym artykule, który pisze, czy dać na nas, łaskę robi, umawia się na coś, a tego nie realizuje, żadnych funkcji nie chce, po prostu kasę chce, bycie wykładowcą, nie oszukujmy się, z wielkimi pieniędzmi się nie wiąże, jak nie chce to nie, my go nie będziemy trzymać na siłę, a ja nie chcę, żeby ktoś kogo poleciłam (niestety ja go poleciłam), kantował uczelnię, no sorryNa uczelni się uspokoiło dla mnie, przyjechał gość z Wawy i zrobił porządek, i będzie to czynił nadal, więc mając gotowe wypowiedzenie, dałam sobie spokój z jego oddaniem, bo zaczęłam czuć się bezpiecznie, nawet wczoraj miałam dobry humor, zajęcia przeszły w miarę spokojnie, lubię uczyć studentów, to jest chyba to co chcę robić, a dziekanowanie, jak wiem co powinnam, a co nie należy do moich obowiązków, stało się prostsze, zobaczymy, w każdej chwili mogę złożyć wypowiedzenie, teraz jak jest nowa ustawa, to obowiązuje Kodeks Pracy, czyli krótki okres wypowiedzeniaNo i najważniejsze, co mnie stresuje, okres mam na raty, nie wiem, co się dzieje, w międzyczasie robiłam rentgen, bo musiałam i się bałam, bo miałam 3 dni okres taki słabiutki, co do mnie niepodobne, tydzień przerwy i teraz znowu, chcę jutro zrobić badania, jakie gin mi zlecił i zarejestrować się na wizytę, martwię sięMichałek idzie do szpitala we wtorek, trochę łapię już stresa, boję się kolejnej awantury, wypisywania na własne żądanie itd, ma nefrokalcynozę, musimy poznać przyczynę, trzymajcie proszę & za Michałka i żebym to wszystko wytrzymała
Nie, leciutko, taki śluz i troszke brązowego i tylko wieczorem.. A pozniej noc spokojna, ranek spokojny..IzulQa :-( trzymam kciuki. A mocno plamisz?