Martolinka - ach ci faceci... Dobrze, ze bedziecie dzialac. A czy to nie jest asymetria po prostu?Bunny - jeszcże miesiac w domku jestem. Dzieci na razie w miare zdrowe. Nosem pociagaja, ale to raczej jakies takie alergiczno-wysuszeniowe. Oby do wiosny i wszystko przejdzie mam nadzieje.
Tfu, tfu, moje dziecie nr 2 zaczelo jesc. Zlobek dobrze dziala. Nie sa to moze oszalamiajace ilosci. Ale lepiej niz bylo.
U Macka wczoraj wieczorem przy myciu zauwazylam, ze ma czerwone placki na nadgarstkach i wierzchu dloni. Oczywiscie juz mam wizje rozyczki, odry i jeszcze jakiegos dziadostwa. Mlody nie daje sie dotknac, mowi, ze go to boli. Obejrzalam calego i tylko tu mial czerwone. I skora szorstka. Pomyslalam, ze moze alergia na mydlo w przedszkolu. I pytam go o to czym myje recze, czy moze cos nowego? A ten olsnienie. Przyznal sie, ze dzien wczesniej umyl rece uwaga, pianka do golenia M
I go poparzylo to to. Nie wiem co tam jest, ale jakies srodki zmiekczajace zarost pewnie, a ten dobrze nie splukal i efekt widac. Pomyslowy Dobromir. Dobrze, ze srodki czystosci trzymam na polce, gdzie nie siega...
Tfu, tfu, moje dziecie nr 2 zaczelo jesc. Zlobek dobrze dziala. Nie sa to moze oszalamiajace ilosci. Ale lepiej niz bylo.
U Macka wczoraj wieczorem przy myciu zauwazylam, ze ma czerwone placki na nadgarstkach i wierzchu dloni. Oczywiscie juz mam wizje rozyczki, odry i jeszcze jakiegos dziadostwa. Mlody nie daje sie dotknac, mowi, ze go to boli. Obejrzalam calego i tylko tu mial czerwone. I skora szorstka. Pomyslalam, ze moze alergia na mydlo w przedszkolu. I pytam go o to czym myje recze, czy moze cos nowego? A ten olsnienie. Przyznal sie, ze dzien wczesniej umyl rece uwaga, pianka do golenia M
