reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

A już kiedyś miałaś torbiele biorąc antykoncepcje? Mi jak zaczelam brać tabletki odeszly... az boje sie co bedzie jak odstawie:crazy:

Nie mialam. Poza tym torbiele baaaaaaaardzo zadko pojawiaja sie w trakcie brania anty. W zasadzie moja gin powiedziala ze torbiele sie wlasnie leczy anty. Dlatego u mnie jest taka dziwna ta sprawa.
 
reklama
No własnie:szok: Mi po tabletkach ustały... Napisz jak już bedziesz wiedziala co to koniecznie!! Oby to nie byla torbiel!!
Ja w trakcie brania tabletek tez raz mialam objawy torbieli i okazalo sie ze to zapalanie przydatkow.
 
Podjęliśmy decyzję, że KONIEC Z TABLETKAMI :-) Teraz zajmę się poznaniem swojego organizmu, prowadzeniem wykresu, czego nigdy nie robiłam. Może już na zawsze zrezygnujemy z antykoncepcji:-)
Podjęłam też decyzję, że od nowego roku przenoszę się na zaoczne studia, żeby trochę popracować i ogólnie będzie łatwiej :-) Poza tym zajęcia na zaocznych są skumulowane w 3 dniach a nie rozwalone na cały tydzień co bardziej mi odpowiada:-)
A jak u Was? Pogoda okropna... Dla mnie to i tak lepiej bo do połowy czerwca mam sesje...
 
Misia, gratuluje podjecia decyzji:tak:Najwazniejsze jest to, ze uwazasz ja za trafna, a jak bedzie, to pewnie zycie pokaze:tak: Zycze Ci w kazdym razie, by bylo tak, jak pragniesz:tak:. U nas troche bieganiny od terminu do terminu. Ostatnio mam troche klopotow z zebami, wiec czesto chodze do dentysty. Do przyjemnych te wizyty nie naleza, zreszta dentysta i ginekolog do moich ulubionych lekarzy nigdy nie nalezeli:-D. Pogoda sie dzis poprawiala, wyszlo sloneczko i jest w miare cieplo. Wczesniej mielismy jesienna aure:wściekła/y:. W miedzy czasie wyprawilismy najmlodszemu urodzinki, z czego jestem bardzo zadowolona:-p. Niedlugo, tj. za niecaly miesiac wracam do pracy. Z jednej strony nie moge sie doczekac, z drugiej natomiast troche szkoda czasu spedzonego z dzieciakami. W przyszlym roku we wrzesniu pewnie zaczniemy staranka, a co z nich wyjdzie, okaze sie:-)
 
Ojj z Moimi zębami też marnie:no: W czerwcu albo lipcu zdejmuję aparat i biorę się za zęby żeby do staranek wszystkie były zdrowe:-)
 
No wiec bylam u lekarza. Okazuje sie ze ze mnie okaz zdrowia ku mojej ogromnej radosci. Niestety dowiedzialam sie ze mojego meza kuzynka poronila w 6tym miesiacu. Malutka zyla przez 2godz ale nie udalo sie jej uratowac. A wszyscy sie tak cieszyli. Zwlaszcza ze pierwsza ciaze kuzynka tez poronila w polowie 3go miesiaca. Jak sie dowiedzialam to zaczelam sie zastanawiac czy jest na co czekac. No ale wole odczekac po moich problemach i na spokojnie odstawic hormony. Ale mi smutno...
 
A ja zrobiłam sobie przeciwciała na różyczkę i jestem odporna, czyli nie muszę się szczepić, czekam na wynik anty HBs, żeby sprawdzić odporność przeciw żółtaczce... W lipcu wizyta u ginekolog. A w między czasie znalazłam pracę :) mam nadzieję że to nie opóźni naszych starań...
 
Witam wszystkich, jestem nowa na forum!:-)
Postanowiłam do was dołączyć, bo planujemy z mężem dzieciaczka. Planujemy (mniej lub bardziej śmiało) tak już od 2 lat, ale niestety miałam ciągle jakieś zawirowania z pracą, czekałam, aż dostanę umowę na stałe, ale nic z tego nie wyszło... Po raz kolejny szukam nowej pracy:-( ale jest teraz duża szansa, że dostanę (w szkole, od września), więc wtedy to już na pewno rozpoczynamy starania- jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to tak chcemy rozpocząć na wczesną wiosnę 2011, ale wiem, że różnie to bywa, może się udać b. szybko (oby tak było), a może przyjdzie nam trochę poczekać. Dlatego myślę, że doczekamy się dzidziusia dopiero w roku 2012. No cóż, to są tylko takie nasze nasze plany, marzenia... a los i tak zdecyduje.
Pozdrawiam was bardzo serdecznie!:-)

PS. Gdybym dostała umowę na czas nieokreślony w poprzedniej pracy, to może już bym była w ciąży... a tak...:no:
 
reklama
Witam wszystkich, jestem nowa na forum!:-)
Postanowiłam do was dołączyć, bo planujemy z mężem dzieciaczka. Planujemy (mniej lub bardziej śmiało) tak już od 2 lat, ale niestety miałam ciągle jakieś zawirowania z pracą, czekałam, aż dostanę umowę na stałe, ale nic z tego nie wyszło... Po raz kolejny szukam nowej pracy:-( ale jest teraz duża szansa, że dostanę (w szkole, od września), więc wtedy to już na pewno rozpoczynamy starania- jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to tak chcemy rozpocząć na wczesną wiosnę 2011, ale wiem, że różnie to bywa, może się udać b. szybko (oby tak było), a może przyjdzie nam trochę poczekać. Dlatego myślę, że doczekamy się dzidziusia dopiero w roku 2012. No cóż, to są tylko takie nasze nasze plany, marzenia... a los i tak zdecyduje.
Pozdrawiam was bardzo serdecznie!:-)

PS. Gdybym dostała umowę na czas nieokreślony w poprzedniej pracy, to może już bym była w ciąży... a tak...:no:

Hej:-) Super, że już kolejna staraczka dołączyła :-) My też planujemy zacząć starania październik 2010 styczen 2011 :-) Ale na razie celuje ze Mamuska zostane w 2012 chociaz chciaabym bardzo juz w 2011, ale wiadomo ze moze byc roznie...
Trzymam kciuki za Ciebie i miejmy nadzieje, ze czas na szybko zleci do czasu rozpoczecia staranek :-)
 
Do góry