reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

Łapię też jednego boćka, bo zaraz już żadnego nie będzie:-)
Hmm moje wróżenie tak? Chyba sobie to daruję:-D Jakoś tak wsio na odwrót się sprawdza:-)
A u mnie wsio po staremu. W sobotę roczek mojego chrześniaka. Tak więc dzisiaj trzeba sobie zrobić spacerek po sklepach i cosik wybrać. Jutro idę się pacykować do fryzjera:-D No i za tydzień na wesele. :-D Tydzień pełen atrakcji jednym słowem:-D

Anastazja marudź ile tylko chcesz! Masz moje pozwolenie:-D
ile Ty masz tych chrześniaków, dopiero co kupowałaś komuś hulajnogę , czy Ja coś mylę :-D:-D to po marudzę trochę , że taka głupia jestem, przyszła klientka i wiem że albo w ogóle nic na niej nie zarobię albo grosiki a i tak nie jestem w stanie odmówić :zawstydzona/y: no ale klientka jest gaduła, więc jak dobrze pojedzie i wróci to na bank wszystkim powie jak fajnie jest załatwiać wyjazdy w mamucie :tak::tak:

Anaztazja to ja już nie wspominam co kiedyś zrobiłśmy biedronkom bo mnie nazwiesz sadysta . Ale co prawda to prawda dzieciaki maja głupie pomysły.

A co do teściów to oni byli na chrzcinach drugiego dziecka Piotrka brata . Mieli być jeszcze tydzień ale nikt aż tyle z nim nie wytrzyma ( bo już tam są tydzień)

*Muszę sie pochwalić moje dziecko samo zasypia od tygodnia !!!hura!!!

z naszej dwójki ( Ja i kuzynka, razem wychowywałyśmy się ) to ja byłam aniołkiem a ona wykazywała się pomysłowością, muchom skrzydełka odrywała i patrzyła co zrobią:-D:-D myslałam że brat wystawił teściów za drzwi , a tu się okazuję że charakterek po prostu taki ma:-)
 
reklama
swoja droga wika nie jesz tlusto tylko te zapiekane ziemniaki i karkowka:-D

hhaha, a to wpadłam:-D a tak na serio, to ja z kartkówki jem tylko mięso, tłustego nie tknę, no a zapiekane ziemniaczki toć to niebo w gębie:-Dnie będę sobie ich żałować:-D

Anastazja, to Bunny kupowała dla chrześniaczki hulajnogę:-D Ochhh skleroza nie boli:-D:-p
 
Mama małemu włączam muzykę daje picie i pieluchę i wychodzę. Usypia po 10-15 minutach .

Anaztazja to ja kupowałam hulajnogę:-) a ja jak myślę o teściowej to mi włosy dęba stają. To jest małpa do kwadratu i ja mogę w jej towarzystwie wytrzymać góra 5 min. Bo potem wychodzę. A jak do mnie przyjedzie to na bank 2 godz. Będzie siedzieć . Chyba wyciągnę wiatrówkę i wypuszczę psy. Zabunkruje sie w domu i tyle mnie widzieć będą
 
wika jak to Twoj synek za mały???
moj ma 82 cm i 9400g, to on dopiero jest drobny:-D

Bunny ja Cie bede wspierac duchowo jak tescie przyjada... moi jutro wyjezdzaja i mieli przyjechac w poniedzialek na 2 tygodnie znow ale tak ich wykołowałam ze przyjada 8 sierpnia na tydzien:-D

ej, ej ja tez lubie zakupki dla dzieci!!

co tam jeszcze mialam napisac, hm... nie pamietam....
juz po obiedzie, deszcz pada, tescie wzieli malego na kamping a ja sie wylozylam na wyrku i mysle- jak poprawic pogode, jak naprawic swiat, co zrobic zeby maz wrocil na weekend do domu(zepsula mu sie ciezarowka w Niemczech i stoi na serwisie) i takie tam.
aha pisalyscie o męczeniu zwierzat, ja jako ze nienawidze kotow a majac lat gdzies 6 wsadzilam kota do pralki, wsypalam proszku i kazalam 9letniej kuzynce wlaczyc:-Ddobrze ze mama przyszla po 5 minutach bo mruczek juz byl wyprany ale jeszcze żyl;-)


lazurek odezwij sie!
 
o matko to chyba starość i skleroza:-D:-D:-D no tak faktycznie to Bunny hulajnogę kupowała :-D:-D
Ja lubię teściów, mieliśmy tylko jeden zgrzyt - w sprawie wesela, ale było minęło, wszystkim się podobało, wspominają do teraz :tak: uwielbiam jeździć do teściowej , wtedy nie muszę nic gotować - pomagam tylko coś tam przynieść, zanieść - zmywarka jest więc zmywać nie trzeba.
lelek - jak mogłaś !!!!! Ja kocham koty - mój mąż też pokochał , dzięki naszej koteczce nie zwariowałam 1,5 roku temu :tak: zwierzęta są fajne :-p
 
Ostatnia edycja:
anastazja no widzisz, ja kotow wrecz sie boje:-D nawet jak bylam mala to pamietam ze kot siostry(ona je uwielbia) biegal za mna i drapal mnie po pietach a ja uciekalam z placzem

a ktoregos roku, chyba juz w 7 klasie bylam zaszokowalam rodzine, sama nie wiem co mi strzelilo do łba, wracalam do domu ze szkoly 3 km rowerem i po drodze zabralam od kolezanki 2 brzydkie koty umorusane w farbie olejnej! Malo tego ze dotarlam z podrapanymi plecami-wiozlam je w plecaku to jeszcze rozbiegly sie po szopach i nie mozna ich blo złapac!
 
u mnie nici z fasolki... już miałam na wkładce śluz podbarwiony krwią, także się @ lada moment rozkręci... :-( Cholera tak wcześnie :/ gdzie tam do 31-go. Do tego dziecko mi tak poskakało wczoraj po brzuchu, że mnie jajniki bolą... Ja już nic z tego cyklu nie kumam. Idę się napić piFka :-)
 
Ja kocham psy i w naszym domu zawsze były. A teraz jak rodzice założyli hodowle to już wogóle mam na ich punkcie hyzia :-)
Tak myślę żeby Patrysiowi sprawić papugi albo rybki ale to nie teraz

cante nie w tym miesiącu to w następnym sie uda. A maj to bardzo fajny miesiąc na rodzenie dzieci. A jakie piwko będziesz piła? Ale mi chęci na robiłaś.

Chyba będzie trzeba niedługo uciekać do domu bo idą brzydkie chmury. I z znowu mnie głowa zaczyna boleć. Muszę iść zrobić sobie usg nerek
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jestem po wizycie u lekarza i jestem w szoku:szok::szok::szok::szok::szok::szok:

Gadam lekarce co mi jest, ze od poniedziałku mam biegunki, bóle brzucha i ze jestem w ciąży. A ona w leksykon leków z 2009 r. co mi może dać, szukała chyba z 10 min. i mi gada, wszedzie piszą brak badań.. albo 2 trymestr.. przepisała mi cos chyba dla 2 trymestru... ale widziałam po niej, że nie jest pewna co mi daje. A ja jestem jeszcze w 1 trymestrze.
Nie wykupiłam narazie tego, jestem na diecie... poczekam do jutra do popołudnia jesli sie nie poprawi to wykupie... narazie duzo pije, żeby sie nie odwodnić.
Ale powiem wam boje sie brac to co ona mi przepisała, bo sama nie była pewna, boje sie zaszkodzić maleństwu.
I idz tu do lekarza :-(
 
Do góry