Dymelek No to super, że Adasiowi już nieźle idzie siadanie. Jak jest bardzo marudny to pewnie zęby, ja to zazdroszczę tym mamom, których dzieciaczki bezboleśnie przechodzą ząbkowanie.
Ewafoto moja Nadia też zasmarkana jest, a właśnie niby sierpień, ale ja podejrzewam, że od tego jak w mieszkaniu duchota, spoci się, a zaraz jak zbliża się deszcz to przez okno zimne powietrze wpada i przewiało ją.
Elwirka niestety nie pomogę, ale szukasz dziecięcego czy normalnego?
zea żeby szybko minął ten czas, co byś już zapomniała o tym. Masz rację lepsze 4 godziny niż pobyt w szpitalu. Trzymam kciuki, żeby wyniki były jak najlepsze.
Ja szykuję się właśnie do pracy i popijam poranną kawkę przy komputerze-czyli jak co rano ;D Wczoraj się coś za mocno schyliłam i mi przeskoczyło chyba coś pod łopatką, bo do dzisiaj nie mogę za bardzo ręką ruszać i taka trochę połamana chodzę, a do pracy trzeba... Miałam mieć wolny wtorek i środę, już wszytko zaplanowałam sobie, a tu w poniedziałek wieczorem telefon, że muszę jednak być i plany wszystkie szlag trafił... Ehhh... Ja już się nie nadaję do takiej pracy, bo ja muszę mieć wszystko z góry ustalone, a nie ciągle jakieś zmiany. Dzisiaj wyjątkowo zły dzień mam.