czesc dziewczyny
u nas dzień jak codzień tzn mała daje nam czadu a ja powoli zapominam co to sen... powoli zaczynam się przyzwyczajać do tego i nawet bałagan mi aż tak bardzo nie przeszkadza... bo normalnie nie mam kiedy posprzątać... czasem jak mała przyśnie to z grubsza pogarnę ... Arlena mam nadzieje ze nie jest az tak źle??? jak cos to pisz...
dziewczyny ja jak patrze na ta moja mała płaczkę to normalnie wiem ze warto to wszystko znosić że mam piekna i zdrowa córke... a wyśpię się kiedyś....
Pomimo wszystko jestem najszczęśliwszą mamą na świecie... a przecież kiedyś moje dziecko zacznie spać dłużej niż 30 minut, to i ja się wyśpię
u nas dzień jak codzień tzn mała daje nam czadu a ja powoli zapominam co to sen... powoli zaczynam się przyzwyczajać do tego i nawet bałagan mi aż tak bardzo nie przeszkadza... bo normalnie nie mam kiedy posprzątać... czasem jak mała przyśnie to z grubsza pogarnę ... Arlena mam nadzieje ze nie jest az tak źle??? jak cos to pisz...
dziewczyny ja jak patrze na ta moja mała płaczkę to normalnie wiem ze warto to wszystko znosić że mam piekna i zdrowa córke... a wyśpię się kiedyś....
Pomimo wszystko jestem najszczęśliwszą mamą na świecie... a przecież kiedyś moje dziecko zacznie spać dłużej niż 30 minut, to i ja się wyśpię

. Młoda już ma 13 miesięcy i już jest co raz lepiej ze spaniem w nocy, a w dzień wolny od pracy, to jak ją kladę w południe, to pierdziele wszystko i śpię z nią. Bałagan nie ucieknie, a najważniejsze korzystanie z każdej chwilki, kiedy można przyłożyć głowę do poduszki:-)
, nie daj się i trzymaj, na początku nigdy nie jest łatwo, ale uwież, że czas wynagradza wszystko, będzie dobrze, musi być
nie wiem jak długo to potrwa ale cóż trzeba korzystać.
