reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamuski grudniowe

viev poniosłam porażkę drożdżową otóż chciałam upiec z jabłkami, niestety wyszedł zakalec nie wiem co zrobiłam źle. Drożdże miałam zamrażane nie świeże ( odmrożone do ciasta oczywiście ) , jak wyrabiałam to jakoś się ciasto lepiło, potem po 1 h nie wyrosło jak trzeba ale myślę zaryzykuje. W przepisie był olej i masło dziwnie bo wydawało mi się że oleju nie daje się do drożdżowego :confused:
 
reklama
Nathani to Ty jakąś wyższą szkołę jazdy uskuteczniasz :-p zrób drożdżowe z mojego przepisu, na pewno wyjdzie ;-) Ja za to Twoje marchewkowe na czwartek będę robić, przyjdzie koleżanka z córcią w odwiedziny :-)
 
Witajcie,
Vivienne moj maz dlugo wstawal o 6 rano z mala. Ona sie budzila i koniec, trzeba bylo wstac, ale jemu to bylo na reke bo Majcia lubila sie bawic, pelzala sobie po kuchni, bawila sie zabawkami a on gral :-D
Do 8 mca zycia nawet ladnie spala, zero pobudek, od 8 zaczely sie zeby i pobudki, no mowie my teraz mamy gorzej z nia niz z Mateuszkiem. Podejrzewam, ze jak sie budzi, mysli, ze nikogo nie ma i wtedy tak sie drze ze szok, tylko ze ona w nocy potrafi sie budzic co godzine :dry:

Poki co dzieci spia, ide teraz corci obciac pazurki u rak :-D U nog to z mezem obcinamy we dwoje, maz trzyma nozki a ja ciacham, bo inaczej sie nie da na spiocha nie da rady bo i tak nozkami rusza.

Vivienne, ale twoj maz zabawny jest hehe masz teraz bojowe zadanie :cool2: Macie super ze wam corcia tak ladnie spi na piersi tylko.
Nas corcia tez przyzwyczaila do przespanych nocy, a jak sie zeby zaczely to maz sie wkurzal, ze musi wstawac...(ja pracowalam do 2:30 w nocy)
 
Basia no naprawdę jest hilarjus! Jakby to było takie hop siup, "przestaw sobie dziecko", to by żadne nie chodziło spać po północy i najlepiej nie płakało. Rozwalił mnie tymi tekstami dziś. Też by grał od 6 rano, gdyby nie to że w weekendy postanowił kończyć granie o 4 :eek: się koledzy z akademika odezwali i temu na łeb padło, zamiast jak ojciec to jak studencik się zachowuje :dry:

Mam nadzieję, że Marycha da mamie jeszcze odsapnąć bez nocnych pobudek, no ale zobaczymy jak to z nią będzie, oby jej się za szybko nie przestawiło :-D
 
viev no widzisz wyszły mi poprzednie dwa ( na chałkę i pizze) a tu kuku myślałam , że mi pomożesz szukam przyczyny co źle zrobiłam.
niedzielka;-) głowa coś mnie dziś łupie
 
Cześć :-)
Lena mnie się przestawiła i chce spac tylko na brzuszku :-) W nocy po karmieniach na szczęście śpi na boczku ale zaraz na plecy sie przestawia zanim jeszzcze odejde od łóżeczka :-) Ale śpi :-)
Viv cieszcie sie :-D Ja od kąd Mała wieczorami ląduje w łóżeczku mam pobudki co 2 godziny w nocy na karmienie. Jak spała z nami to była tylko jedna. A mężem się nie przejmuj. Mój też dość długo gra, chociaż ostatnimi czasy chodzi spać koło 12-1 zdaża się też, że idzie kolo 23 :-D Ale mój ma twardy sen, jego dzieci nie budzą w nocy :-) Więc bez róznicy tak naprawde o której się położy :-p Też się czasem wkurzam, że mnie budzą płacze, kwęki itp. Ale lepiej jak dziecie pójdzie spać o 'swojej' porze niż żebyście się później męczyli, bo zasnąć nie będzie mogła.
Nathani, Aurelka gratulujemy 2-óch miesięcy :-p
Nathani mówisz, że nie wyroslo, może w drożdżach był problem?
 
Nathani nie wiem jak z tym olejem do drożdżowego, nie spotkałam się z tym. Ale może faktycznie drożdże coś nie ruszyły?

My dziś pospałyśmy do 8.30, zdążyłam się ogarnąć przed karmieniem następnym, a teraz Mała już znowu śpi. Moja w nocy śpi na boczku, i też czasem się na plecy odkręci, staram się jej to kontrolować, bo inaczej się rozbudza. Podkładam jej czasem taką poduszkę twardszą za plecy, wtedy się nie obróci, więc nie obudzi :cool2:

Ania mój też ma twardy sen, czasem go dźgam a ten nic :baffled: i gadanie małej mu nie straszne, dopiero marudzi jak ja się dołączam, bo zaczynamy piszczeć i śpiewać :-p
 
Witajcie,
a u nas za to w kratke hehe
jak maz spi z synkiem w pokoju to on spi po 5h a corcia sie wybudza co godzine, a jak ja to za to corcia mi spi ladnie i dzis obudzila sie tylko raz na piciu, a synek wstaje co chwila...
Wczoraj nam zrobil kupke ze hoho wiec po obtarciu husteczkami z grubsza mial kapiel w zlewie :-D Bardzo mu sie to podoba:tak: i kapiel w sumie zaliczona hehe co najwazniejsze mial umyte. A dzis rano myslalam ze on sie przeciaga bo tak dziwnie chrzakal a on troszku dorobil i tak pospal troche z kupka bo mama dopiero zajarzyla jak zaczal sie denerwowac po pol godzinie. Ja odkrywam kolderke a tam zapaszek kaszy manny hehe to juz wiedzialam co go wkurzalo.

Vivienne no moj mezus ostatnio siedzial do 3 maly jadl po 19 wiec stwierdzil, ze znow bedzie jadl po 3ch, wiec nie oplaca sie klasc przed 23, Mati za to obudzil sie o 1 pojadl, pogaworzyl i zasnal, no ale za to corcia mu dala do wiwatu i polozyl sie dopiero jak ja ja uspalam po 3. A tak to w miedzyczasie gral oczywiscie.

Czasem mnie wkurza, bo dzieci lataja, cos trzeba robic, prasowanie lezy, ubrania do szafek poskladac trzeba, obiad ugotowac, pojechac na zakupy a on ma pretensje ze jeszcze sobie nie pogral:szok::no: Czy granie jest najwazniejsze? Dla niego chyba tak, bo ja wstaje i pierwsze co robie to oporzadzam dzieci, pieluchy, ubranie, picie, drugie sniadanie dla Majci a potem sama sie ubieram robie kawe i jem ewentualnie cos a on na odwrot, najpierw komputer a potem reszta.....nadrabia sprzataniem na szczescie, ale to ropla w morzu robot domowych....
 
reklama
Ja dzisiaj zła jak nie wiem..

Miałam dwie ekstra wkurzające scenki, jedną opisze teraz, a drugą potem - bo mała w pampera narobiła idę ją przebrać.
Położyłam wczoraj małą u teściowej o 23 i spała do 8 rano. No to teściowa przyszła po pieluche, żeby ją przewinąć i powiedziała, że mamy iść robić mleczko bo nam ją zaraz przyniesie. No to szturcham M żeby poszedł, a on na to "sama sobie idź, to dla mnie za wcześnie" A tak na prawdę wielkie gie robi przy małej..
Ale oczywiście jak miał jechać sobie po buty, to wstał szybko, kurde..
Rozumiem, że pracuje na nocki ciągle, w dzień odsypia. - No ale w weekend mógł by mnie chociaż trochę odciążyć, bo ja w tygodniu zapierdzielam jak nie wiem..
A teraz się wkurzyłam, idę jutro zanieść CV do sklepu i zobaczymy czy będzie taki mądry jak pójde do pracy. Będzie w dzień siedział z małą i sobie nie pośpi.

Uf, to mi ulżyło. :-p
 
Do góry