Cześć Dziewczyny!
Karolinka po kaszce drzemie więc mogę chwilę posiedzieć, a jak się obudzi to spacerek
Czarnulko jak mogłybyśmy o Tobie zapomnieć i o Twoich ślicznotkach :sick: Jak możesz coś takiego pisać, nawet na spotkanku troszkę o Tobie rozmawiałyśmy, podziwiałyśmy Cię jak sobie dajesz radę. Mamy nadzieję że spotkamy się wkrótce. Na pewno jest CI ciężko, ale to zaprocentuje w kolejnych latach, dziewczynki będą się ze sobą bawić a Ty odsapniesz
A Twój blog odwiedzam regularnie, ale pewnie z braku czasu nic nie pieszesz.
Ewcik widzę że wycieczka udana, co do lecza to niestety nie pomogę. A jeśli chodzi o słoiczki to wydawalo mi się że Gerber jest najlepszy, dlatego dałam jej pierwszą zupkę z Gerbera choć miałam do wyboru jeszcz BoboVite. Myślę że każde dziecko jest inne jednemu bardziej smakuje to innemu co innego. Ja mam małe doświadczenie na razie z tymi słoiczkami ale póki co to Karolinka dwa razy mi zwymiotowała i to właśnie po słoiczku z BoboVity (jabłko z dynią).
Kubusiowa dziękuję za zdjęcia, już się wysyłają do Ciebie. Bukiet piękny :-) naliczyłam jedenaście różyczek

super fotusie. Macie bardzo ładnie w mieszkanku

słodziutko i przytulnie

a wycieczka do Krakowa widzę że super udana, bardzo fajna z Was rodzinka
MamaBoo nie wiem co Ci napisać, na pewno zrobiło Ci się bardzo przykro z powodu tych poczynań Rafała dobrze że solidnie z nim porozmawiałaś. Szkoda że nie mozesz więcej czasu spędzać z Oskarkiem, ale jak staż CI się skończy to sobie to oboje odbijecie
Ciekawa jestem ile Karolcia przybierze po tych wszystkich kaszkach, zupkach i deserkach

Moja siostra stwierdziła że widać już po niej że chyba sporo przybrała, kitki jej się zrobiły takie grubiutkie

Okaże się 9 października
