reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
Karolina no mam nazieje -dzialo mi sie tak na poczatku ciazy- ale teraz jak mam takie jazdy z mezem to az strach jak sie sni cos takiego:(:(
 
No jak to nikt za Wami nie tęsknił. :(
Karolina- ja też zapisuje się do klubu obrażonych ;)

Lilithku- ciesze się ,że Ci się spotkanie podobało.
To jest jedyny lekarz, który pocieszył mnie i nastawił pozytywnie.

Czarnulka- dobrze, że już zdrowiejesz.
Gratuluję drugiego ząbka i nowych umiejętności :).

Mmm- Ty lepiej napisz ile masz jeszcze zamiar mieć tych "mmmmmmm" ;D
A co studiujesz, jeśli mozna wiedzieć?
 
Karolinna Tobie nic nie umknie ;D zawsze wklejam tu i tam a to jakos umkneło ;)
img04691on.jpg


Lilith ciesze sie ze Ty sie cieszysz i rzadnego smutasa nie łap !!!!!!!!

Czarnulka gratulacje dla córci !!
 
żeby dostać się na kasę chorych do ortopedy dziecięcego do Piekar Śląskich trzeba czekać do listopada :mad: :mad: :mad: dlatego razem z Alexem jedziemy w za 2 tygodnie prywatnie do dr.Holeczko...

Justysia twój Liwciorek jest uroczy w tym berecie.... a Przemek to się śmiał że "Liwcior jest politycznie poprawny".... hi hi hi
pozdrawiam
 
Dziękujemy wam wszystkim za gratulacje :D

LILITH miło czytać że ktoś pamięta :)

karolinnkoA ty to skarbie jesteś zawsze pamiętliwa :) Przepraszam cię za przeoczenie :) wybacz mi ;) :)

A ja zmykam juz spać bo jestem juz zmęczona bardzo,a jutro jedziemy do znajomych na pożegnanie karnawału Ale ja pewnie długo im towarzystwa nie dotrzymam,bo wieczorkiem pobolewa mnie brzusio
Dobranoc i dozobaczenia w Poniedziałek
 
Diablica :laugh: :laugh: z ta poprawnościa to nie do końca bo nie jest mocherowy ;D

w temacie nakryć głowy !! w babcinym kapeluszu tez mi ładnie :)
mg23329ar.jpg


mg23338de.jpg

 
Justyno daj się nam trochępośmiać... beret to zawsze beret.... hihihihihi... ale w berecie Pani Krysi też jej dotwarzy.... brakuje tylko kapelusza dzitka i czapeczki taty.... ha ha ha



olozb3hv.jpg

 
Witam Was kochane! Pragne dodać, że nikt tu za mną też nie tęskni...

Karolinnko my też mielismy problem z ciemieniuszką, ale szybciutko przeszło. Praktycznie po jednym "zabiegu". Nam pomogło solidne masowanie włosków oliwką (Mateusz też ma długie, pamiętacie jeszcze :) ?? ), trwało to dośc długo, a potem wyczesywanie tym samym grzebyczkiem co Ty masz. Potem umycie włosków i było po sprawie. Mykę szamponikiem, a potem też płuczę czystą wodą (mam ją osobno w dzbanuszku).

Kasiu178 Mateuszek tez miał kolkę. Raz tak krzyczał, że w panice pojechaliśmy z nim na pogotowie. Ja był malutki oprócz wspomnianych metod (masowanie brzuszka, ciepłe okłady na brzuszek) pomagało ubranie go i włożenie do rożka, tak żeby miał ciaśniej. Maluchy ponoć to lubią, bo wtedy maja ciaśniutko i bezpiecznie jak u mamy w brzuszku. No i u nas czapeczka pomagała na wszystko. No a teraz jak tylko widzi czapkę to jest wielki krzyk. No i sobie darujemy. Zakładamy tylko czasami jak nie chce spac po kąpieli i trzeba go zabrać do drugiego pokoju (żeby nie owiało mu główki przy zmianie temp. pokoików). no i też bez chemii sie nie obyło: esputikon, Plantex lub zwykła herbatka koperkowa. Powodzenia, cierpliwości i wytrwałości przy też kolce. tzrymam mocno kciuki.

Ale śliczne te Wasze dzieciaczki. Basen też mnie kusi, bo widzę, że to wielka frajda (dla Malucha i mamciu), ale boje sie troszkę. Mąż ma jakies fobie na punkcie wody i mam nadzieje, że to nie jest dziedziczne ;).
U nas niewesoło. Mateuszkowi po marchewce z jabłkiem znowu wyszło uczulenie. Mieliśmy tekie jazdy, że nawet nie miałam czasu napisać. W pracy czytałam tylko Wasze posty, ale ciiiii, to po kryjomu. Dostał nową maść, no i zalecono kąpiele w krochmalu (znowu wylądowaliśmy u lek, bo buźka była jak skorupa). No i zero jakichkolwiek kosmetyków. Tylko do pupy. dzis już było troszke lepiej. troszke mu zbladły te licka i widzę, że juz go to chyba tak bardzo nie swędzi. Ciekawe jak długo będę czekać na jego zdrowiutka skórke na buzi??!! :(  
Ćwiczenia jakos mi nie idą. Brak sił po całym dniu. No i teraz to uczulenie. Mamy przechlapane. No i znowu Mały wcina tylko jabłuszko. Trudno.

A! No i co do marcowych ludzików to z całym szacunkiem, ale gdyby Maleństwo urodziło się dzien po terminie, tj. 3 kwietnia to byłoby w sam raz w moje urodzinki :D. Domyslam się Karolinnko, że tez jestes barankiem ;).

Buziaczki kobitki. No i wspomnijcie mnie czasem, cieplej się na sercu zrobi :0.

Spokojnych snów, a mamusiom uczącym się otwartego umysłu i owocnej nauki. Trzymajcie sie dzielnie... no a po męczarniach słodkich snów :).
 
reklama
Dzięki dziewczynki za rady dotyczące kolek, walczymyz nimi ale chyba mało skutecznie, serce mi się kraje jak widzę jak się Bartulek męczy :( po kolei próbujemy nowych sposobów , może któryś zadziała :)

Karolinna i Mmm, mam zakaz ćwiczeń, dżwigania, schylania się, kąpieli w wannie (tylko prysznic) i jeszcze wiele innych a i tak cały czas ze mnie leci :( zobaczę co we wtorek mi gin powie.

Justyna, Liwcia w moherowym berecie jest rewelacyjna :) :)

W ogóle jak się spojrzy na fotki naszych dzieciaczków to smutki mijają :) A jak się przytula małe ciałko to już samo szczęście :)

Pozdrawiam i zmykam bo źle mi wysiedzieć przy kompie, papa
 
Do góry