reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

no ja się trochę nie zgodzę ze kolorowanie niczemu nie służy mój mały akurat lubi kolorować i mnie rzadko chce dać kredkę, ja mu pokazuje który obszar ma pomalować i sam to robi uczy się koncentracji, zdolności manualnych i logicznego myślenia bo przy kolorowankach sa rożne zapytania i naklejki do wklejania, przy okazji rozmawiamy co kolorujemy wiec dodatkowo oslu**** się, używam z serii akademia dwulatka, jesli mi sie udaje tez kupuje tu ciekawe np boba budowniczego, moj maly bardzo lubi kolorowac, na nożyczki mysle ze jeszcze za wczesnie ale i na to przyjdzie czas
 
reklama
tak z uśmiechem raczej:) zawsze można wyciągnąć edukacyjne rzeczy z jakiejkolwiek zabawy :)
śmiesznie ci wypichao osłuchiwanie :D hihihihih :)
 
może i dobrze bo kolorownie niczemu nie służy :) jeśli chodzi o rozwój :) można porobić kuleczki z krepiny i powyklejać kolorowankę, pozaklejac js wydziaranką z papieru kolorowego lub pochlapać farbami - kolorowanie jest nudne ;)

dziewczyny a jak u was z wycinaniem? dawałąscie już maluchom nożyczki?? u nas ulubiony sprzęt :) rarazie mogę mówić raczej o darciu nożyczkami papieru niz o cięciu ale ile radochy w tym!! :) chyba mamy za duże nożyczki:)
niestety zajęcie ciekawsze ale wymaga ciągłej asysty ;)
nozyczki u nas juz dawno poszly w ruch mam takie specjalne zeby dziecko nie zrobilo sobie krzywdy.Tnac robi szlaczek:tak:
To akurat lubi moja robic :)
Jesli chodzi o naklejanie to kumplea ostanio wytrzasnela jakie skwiatki z fliseliny i listki.Owszem zajmujace zajecie ale kwiatki sie skonczyly i tyle bylo z wyklejania:-D

no ja się trochę nie zgodzę ze kolorowanie niczemu nie służy mój mały akurat lubi kolorować i mnie rzadko chce dać kredkę, ja mu pokazuje który obszar ma pomalować i sam to robi uczy się koncentracji, zdolności manualnych i logicznego myślenia bo przy kolorowankach sa rożne zapytania i naklejki do wklejania, przy okazji rozmawiamy co kolorujemy wiec dodatkowo oslu**** się, używam z serii akademia dwulatka, jesli mi sie udaje tez kupuje tu ciekawe np boba budowniczego, moj maly bardzo lubi kolorowac, na nożyczki mysle ze jeszcze za wczesnie ale i na to przyjdzie czas
Akademia 2 latka dla mojej corki byla zbyt latwa i zaczelam kupowac dla 3 latka
Ogolnie lubie te ksiazeczki bo trzeba przy nich myslec, kolorowac i naklejac.Fajna sprawa:tak:
Wczoraj jak bylam u kumpeli to z jej corka zaczely rysowac chyba woli to robic z kolezankami :-D:-D


Jutro u nas 19st wiec caly dzionek spedzimy poza domem:tak:
 
Jeśli chodzi o kolorowanie to u nas hitem ostatnio są flamastry :-)

A dzisaj piękne słoneczko na niebie, oby też było ciepełko :-)
 
my już wyciągełyśmy foremki i dziś ruszamy do piaskownicy:) w poszukiwaniu kamyczków - małej powróciła faza na zbieranie kamyczków a ja w domu powoli mam małe kamnieniołomy :-)
 
No ja chyba, też wyciągnę, zestaw do piachu :-)
Ale najpierw do przedszkola złożyć formularz, mam nadzieję, że obejdzie się bez kolejki :dry:
 
Adusia ulubiona zabawa na plaży rzut kamieniem w wodę prawie jak dyscyplina olimpijska hehe lubi bardzo czasem tylko sie zapędzi i wpadnie do wody ale na szczęście mieszkamy blisko wiec można się szybko przebrać, moja siostrzenica tez zbierała kamyczki ale tylko w kształcie serduszek i miała naprawdę niezła kolekcje a dzis siedzimy z maluche az do 18 sami wiec może jakieś zakupy - jak ja z nim sama wychodzę jest grzeczny ale jak juz tylko idziemy razem z mężem masakra diabelec w niego wstępuje i tak sie zachowuje ze szok :) co do przedszkola ja tez chce już go zapisać ale ciągle czekamy do czerwca niestety na przeprowadzkę żeby go nie przenosić z miejsca w miejsce bo to dodatkowy stres, jak wyglądały początki u was płakały dzieci?? ja mam stres będę tam siedzieć pewnie przez miesiąc i obserwować hehe, choc wiem ze bedzie dobrze bo jest bardzo towarzyskim chłopcem i lubi dzieci :)
 
ja się także nie zgodzę że malowanie niczemu nie służy,
u nas akurat pisaki,farbki,flamastry są w ruchu już jakieś 2 latka i moim zdaniem bardzo dobrze wpływają na stymulację rączki, rozwijają wyobraźnię,pozwalają Młodemu wyciszyć się skupić na czymś dłużej niż 5 minut itp itd;-)ale to takie moje zdanie
nożyczki i klej również nie są nam obce:-D
 
tekst o tym iż kolorowanie niczemu nie służy zaczerpnełam z szkolenia pani prof. Gruszczyk-Kolczyńskiej :-)
jest to kontrowersyjne stwierdzenie to na pewno :-)
ja się pod nim niestety podpisze bo wolę jednak farby, lub rysowanie na pustej kartce i inne fajne atrakcyjne metody plastyczne:-)

my już zapisane do przedszkola :-) mała pojdzie że mną do pracy już od sierpnia:) jedna adaptację u nini mamy już za soba i muszę siępochwalić że obyło się bez jednej łzy! :-)

u nasz dziś babki z piachu rewelka!! na domiar wszytkiego znalazłam krędę i rysowałyśmy dziś po chodnikach! zabawy było że hej :-) !
 
reklama
Do góry