Hejo

Ależ tutaj się dzieję

Buziole dla wszystkich!
Cosa a o jakim naciąganiu państwa mówisz? Państwo nic samo nie daje...wszystko to nasze rosnące podatki:/ A propo podatków to z jakich ulg w tym roku można skorzystać? Coś się zmieniło, coś doszło, ubyło? Ja jakoś się na tym nie znam...
Martini ściskam mocno:*
A wieści od nas są następujące: Filcio to mały szajbusek, wstydzioszek i nerwusek

Szajbusek bo ma tyle erergii i siły w sobie, że ho! Sam wdrapuje się na sofkę, potem na oparcie od niej, a potem już stoi na parapecie

Ostatnio upodobała mu się roleta na drzwiach balkonowych, łapie za ten materiał i rozwija, aż na podłogę. Przystawiliśmy kojec, żeby tam nie łaził to go sobie odsunął

Mój mały siłacz

W ogóle wszędzie go pełno

Wstydzioszek, bo taki odważny i sprytny to tylko w swoim gronie...nie wiem czemu tak reaguje na "obcych". Nawet jak ktoś przychodzi do nas w miarę często to swoje musi wykrzyczeć na przywitanie. Najgorsze właśnie jest to, ze ryczy. No i straszny z niego nerwus:/ Jak mu coś zabraniamy, albo mu coś nie wychodzi to aż czerwony się robi i też krzyczy:/ Dzisiaj "jadł" łyżeczką i nie mógł na nią nabrać jedzonka, to aż taki sztywny się zrobił, zęby zacisnął i wrzask. Kurde aż się zastanawiam czy może z tym coś trzeba robić? Jakoś pracować nad tym czy to za wczesnie? A z milszych chwil to uczymy Filcia dmuchać świeczkę

Skutek tego taki, ze jak już pojawi się w zasięgu jego wzroku to tak nadyma poliki, robi dzióbek i wydaje przy tym takie śmieszne dźwięki

Ale jak jest blisko świeczki to niestety nie chce jej zdmuchnąć, tylko dotykać

Dziewczyny rozglądam się za mebelkami do Filciowego pokoju. Na nic fajnego nie mogę trafić. Najbardziej zależy mi na tym, zeby zabawki można było łatwo schować, sprzątać itd. Co polecacie?