reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy 2011

katoryba raczka wyglada dobrze, nic mu nie jest na szczescie:) powiem ci, ze jak czytalam co piszesz o cycku, ze to moze koniec to az mnie scisnelo w brzuchu. te decyzje bedzie ci ciezko podjac. no i jest ona nieodwracalna. najgorsze, ze Bolo nic nie zauwazy a ty bedziesz cierpiec. ja uwielbiam patzrec jak moj synus je. nawet maz nakrecil nas aparatem i mysle, ze to bedzie fajna pamiatka. u nas poki co to sie na koniec piersi nie zanosi choc przypominam, ze przed urodzeniem mialam plan karmic pol roku:) probowalam mm ale poki co D. odmawia. ma teraz kilka probek mm 2 i tym go zaatakuje;) a ile posilkow z mleka dajesz Bolciowi? bo ja tak rozplanowalam karmienia na przyszlosc: mleko - mleko lub kaszka (jesli polubi) - obiad - deser - mleko na kolacje. a czy w gole dziecko musi kaszki jesc? moze samo mleko i dorosle jedzenie?

vii na bank zeby:) najwyzsza pora;) ale bedzie radosc jak wyleza!!! ale sie usmialam, ze z Hanii taka modelka byla. koniecznie musze zobaczyc to zdjecie w paszcze dinozaura;) a u nas tez cos sie z zebami zaczelo bo od kilku dni Dawidek pcha wszystko do buzi, wsysa warge, slini sie bardziej i rzuca sie jak wampir na swoja reke i postekuje przy tym.

emri a jak u was z tymi zebami bo w koncu nie wiem juz czy wyszly czy nie?

marzena dobrze, ze juz ok!!! a na soko to faktycznie mozna zwalic wszystko;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam dziewczynki:)ależ się stęskniłam...mam nadzieję, ze mnie jeszcze troszkę pamietacie...w końcu zawitałam do zielonki!!!nawet nie próbuję nadrabiam co u Was - przyszłam się przywitać i na bieżąco będę...jest co opowiadać, ale już nie o tej porze:)

sciskam i mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy:)
 
Witam Was Dziewczyny.

Kurcze jestem w szoku Filo to ewidentny przodownik. A za nim zaraz Bolo. Kurcze jak szybko te dzieciaczki nam rosną.

Moja Milka obraca się z pleców na brzuch i z brzuszka na plecki, heh chyba tez raczkuje ale na plecach w gore a w dół jakoś jej nie idzie. :-) a w gondoli podnosi się do siadania a tak chciałam zimę w gondoli przejeździć.

Tak w ogóle to już po imprezie ślubnej jesteśmy.
 
Hej ho,

ale się u Wszystkich dzieje!
My weekendowaliśmy się na "Dniach mojego rodzinnego miasta" :p głośno było, więc raczej nie podziwialiśmy z Leną występów, za to wieczorny spacer tylko we dwoje zaliczyliśmy. Dziadek kupił i przyczepił do wózka balon w kształcie serca z lalką Barbie, ale niestety L. się go boi hihi latający obiekt jest poza zasięgiem jej wyobraźni o świecie, nie można go za bardzo złapać i zbadać, więc pozostał u dziadków...
Była próba z gondolą, również zakończona strachem, więc ku mej radości jest szansa na wczesną jesień w gondoli :)
Kolejny tydzień czas zacząć! Miłego dla każdego :-)
 
Witajcie:)

To ja też się pochwalę:). Jaśko spał wczoraj od 19.00 do 3.00 - całe 8 godzin:). Mam nadzieję, że mu tak zostanie.
W tym tygodniu muszę załatwić chrzest. Kiedy daje się kasę księdzu? Już na pierwszym spotkaniu, bo nie wiem, czy brać kasę ze sobą?

Izuniek - dziadek już zaczął rozpieszczać Lenkę;)

Katoryba - gratulacje dla Bola za raczkowanie. Może kiedyś uda mi się wpaść do Ciebie i to zobaczyć. A możecie wrzucić zdjęcia z parapetówki na grupę? Dla mnie pożegnanie z piersią też będzie trudne. Czasami chciałabym, żeby Jaśko zawsze był takim malutkim niuniem, a on tak szybko rośnie. Ubranka coraz większe muszę mu zakładać i coraz bardziej boli mnie kręgosłup od noszenia go. Na spacerze już interesuje się światem i nie śpi tyle w dzień.

Beti - szkoda Dawidka, że tak się oblał herbatą, ale każde dziecko prędzej, czy później coś takiego spotyka.

Emri - od kiedy zaczynacie chodzić do żłobka?

Anulka - i jak udała się uroczystość? Milenka była grzeczna?

Marttini - a jak u Was? Ale się wywczasowaliście:) A przeszedł może już mój środek do mebli?

Vii - też bym chciała zobaczyć te zdjęcia Hani:) A remont już zakończony macie?

Miłego dnia wszystkim:)
 
ehhh - powiem szczerze, że myślałam, że będę miała tyyyle do nadrobienia - a i u Was jakoś wakacyjnie i cicho:p

nic sie nie działo????:)

u nas - po wkurzeniu się na maksa, jak to teście mieli przyjechać a nei przyjechal - "bo za gorąco" przyjechali znajomi z Wrocławia...szybka decyzja - dosłownie w przeciagu 10min i pojechaliśmy do Łazowa (i tak i tak miałam jechać, ale wciąż M w pracy i nie było jak)Przez prawie trzy tygodnie byłam ja z dziećmi, znajomi - dwa tygodnie z dziećmi obije potem ja sama z czwórką dzieci :p Ewa pojechała do pracy...a potem ja z dziećmi i z jej mężem :p jeszcze dwójka dzieci dochądzącyc...wesoło, że hoho - ale wymeczyć się też mozna, bo niestety ale pogoda była przez cały lipiec do bani!!!!
w domu czuć wilgoć i to mocno;/ nie wiem jak jeszcze tak postoi to będzie ruina...szkoda bardzo.dla dzieci raj - ogród, owoce, łąki, las. Tylko tam trzeby by było być cały czas, a nei tak z doskoku. nie wiem co dalej.napracowalam sie tam niezle a i tak to kropla w morzu...

dzieci - Bartuch jakiś okres buntu przechodzi - szok!!!odpyskuje do mnie czasem i udaje, że nie słyszy ... najgorzej było jak chciał się popisywać przed dziećmi (Patrycja 8lat, Szymon 2latka, Ola 9lat, Karolinka 11)...jakiś diabełek w neigo wstępował. Jak jest sam całkiem inne dziecko - no ale cóż - chłopak jak nic:) kolana pozdzierane, wciąż "mamo ja sam" i "mamo ja ci pomogę"...tęsknił bardzo za Mirkiem - wciąż się o tatę pytał i jak ja coś mu kazałam zrobić, to zaraz było "jadę do taty";/no tak mama ta zła...
Alunia - kochane dziecko...tfu tfu...jeszcze przed wyjazdem ładnie mi spała, miała ten swój mały kryzys 3go miesiaca (Asia była światkiem:)) i moje obolałe cycki przez to jej spanie:) przesypia mi całe noce po 10-11 godzin. wiem, że to na bank się zmieni, ale póki co mi ta sytuacja bardzo odpowiada:)cycujemy się dalej. Jeszcze jakoś w połowie lipca zasypiała ze smoczusiem, ale jak odkryła, że ma palce do ssania...to niestety smoczek jest beeeeeee jak nie wiem co i ssie palce, nie mogę sobie z tym poradzić, juz różne smoczki, zakładałam łapki-niedrapki - nic nie skutkuje...wolałabym już ten smoczek niż palce, ale trudno. Nie to nie - fakt, że ssie śmiesznie, bo wskazujący i środkowy palec razem nie kciuk i wypluwa jak zaśnie, ale jednak - podobno to gorzej niz smoczek. Śmieszek jest i chichrak - podciąga się do siedzenia:)
ot i tak - niby na wakacjach - ale jakoś tak jesiennie i nie odczułam że lato.

co tam jeszcze...

urodzinki Bartusia - no więc dopiero na urodziny przyjechali teście "zobaczyć Alę" - wizyta kosztowała mnie wiele nerwów i pracy, bo szwagierka była u mnie 4dni też z dziećmi - a wiadomo jak to z nią jest;/ no cóż...szkoda nawet opisywać. jednym słowem byłam zmęczona i "chora" psychicznie po ich wyjeżdzie - ale starałam się by było "miło" - w końću przyjechali do dzieci;0

pobyt w pracy...
w zeszłym tygodniu byłam ustalać warunki co do mojego powrotu - wracam w ostatni tydzień września do pracy. mam dostac całkowicie nowy projekt samodzielnie...szczerze???jestem przerażona...no ale wrócić niestety muszę.

- jak mi się coś przypomni to napiszę:)
 
dzień dobry:)

Po tygodniu naprawili mi neta:) Jestem totalnie w plecy. trochę nadrobiłam ale mało.


Martinni witamy:D ponownie:) Wyglądasz kwitnąco;p poważnie:)

Anulka już myślałam, że nas porzuciłaś;p

Katoryba, Beti, Emri no ładnie wypadki się zaczęły teraz będzie długi okres siniaków i guzów ale dacie radę, bo jak kto jak nie wy:)

u nas w sumie nic się nie zmieniło prócz tego że B. zaczęła pełzać, coraz lepiej jej to wychodzi i wytrwale próbuje:) jestem z niej dumna:D
Miłego lasencje!
 
Marttini u mnie smoczek tez poszedl w odstawke:( kciuk lepszy a moj brat bral kciuka az do 6 roku zycia i pamietam jak go wszystkim oduczalismy a on mial to gdzies heh;p
 
reklama
madzioszka - bez przesady - kobieto!!!! matka-polka ze mnei ostatnio strasznie;/ odrosty na pół kilometra, włosów mi wypadło tyle, że mogłabym dywanik utkać;/ aż mi się zakola porobiły!!! komary mnie zgryzły i cała w cętkach:) - no więc kwitnąco jak ta pstrokata biedroneczka na łączce:):):) no i rzeczywiście...kolejna miesiącznica Beatki:) wszystkiego naj naj naj:):):):)

karolqa - jak brat po tym ssaniu kciuka - nie miał jakiś deformacji palców czy szczęki???tym mnie straszą;/podajesz już swojej dziewuszce coś na urozmaicenie diety???ja jeszcze nie widzę chęci u Ali..i jeszcze się wstrzymuję...

zawalka - trzymam kciuki za Jasia by mu już tak pozostało z tym spaniem:)

katoryba - jesteś wielka z pracą, przeprowadzką...:)dzielna z ciebie babka!

anulka - wszystkiego najlepszego na Nowej drodze Życia :)

trochę nadgoniłam....ale dalej niż 10stron się już nie cofam:)
 
Do góry