Szybko Wam napiszę, że miałam dzisiaj USG dodatkowe - poszłam bo w pt wylatujemy z rodzinką do Paryża i chciałam sprawdzić, czy aby na pewno wszystko gra i czy mogę lecieć. Jestem w wielkim szoku, bo zrobiła mi pełne USG genetyczne (inna lekarka), i wszystko dobrze!! Oba maluszki idealne

Przezierność maleńka - 1,2 NT u obu, kość nosowa jest i bardzo ładnie widoczna

jedno tętno 165 ud, drugie 180 uderzeń
A najlepsze - ponoć na 99% jeden to chłopczyk, bo idealnie było widać siusiaczka - ja widziałam nawet!

Popłakałam się, ze szczęścia o dziwo, bo tak się ruszał, machał łapkami, kręcił się, całe badanie

Cudowny szkrabek, niesamowicie się wzruszyłam. Już jest "mój"

Ale drugie.. mimo, że dobrze był maluszek ustawiony, to było widać tylko "wzgórek łonowy" i nic na nim nie rosło, nic się nie majtało - ale to jeszcze za wcześnie, by jednoznacznie stwierdzić, ze dziewczynka

Także póki co mogę się łudzić nadzieją, aż do przyszłego tygodnia gdy będę mieć to "prawdziwe" umówione genetyczne, z PAPPA włącznie (chociaż waham się

). Tamta lekarka to ponoć specjalistka od płci.. oby nic tam nie wyrosło, proszę

Generalnie oba dzidzie zdrowe, co najważniejsze! Doktor się zachwycała, parametry jak u piętnastolatki

Piękne maluszki, żadnych zastrzeżen Jedno (chłopczyk) sporo większe 51mm, szybciej mu bije serduszko i ma większą główkę. Drugi maluszek (&&&& oby dziewuszka

) 48mm, wolniej ciut bije serduszko i mniejsza główka. Wniosek doktor - są różne, więc jest nadzieja

UFF
Lecę czytać co u Was
