Katty, pociesze z terminem badań - ja genetyczne mam dopiero 27 czerwca, a wizytę u mojej gin dopiero 1 lipca
.
Dreddka, a może "naturalne" żelazo by było rozwiązaniem, skoro te tabletki tak Ci nie wchodzą? Wcinaj orzechy, syp do wszystkiego co możliwe natkę pietruszki, szpinak wcinaj najlepiej w sałatkach świeżych. Żelazo dobrze się przyswaja z witaminą C, więc do tego jakieś cytrusy podjadaj, pomidory.
AlfaBeta, do żłobka teoretycznie przez cały rok mogą przyjąć dziecko. Tylko musi ktoś inny zrezygnować w trakcie roku, żeby się miejsce zwolniło. A we wrześniu poprostu przyjmują 20 kilka dzieciaków, cała grupa wolnych miejsc. Ty w zgłoszeniu podajesz od kiedy jesteś gotowa dziecko posłać do żłobka, a kiedy się uda - tego już nikt nie ;-).
.Dreddka, a może "naturalne" żelazo by było rozwiązaniem, skoro te tabletki tak Ci nie wchodzą? Wcinaj orzechy, syp do wszystkiego co możliwe natkę pietruszki, szpinak wcinaj najlepiej w sałatkach świeżych. Żelazo dobrze się przyswaja z witaminą C, więc do tego jakieś cytrusy podjadaj, pomidory.
O rany! Mnie się dzisiaj śniło, że widziałam się w lustrze calutką w trądziku i to takim zapalnym. Na szczęście oprócz przesuszenia nic tej mojej beznadziejnej cery teraz nie trapi.Dreddka pisze:A zapomniałam dodać, ze bardzo nasila mi się trądzik, i mam wrażenie ze przechodzi w fazę różowatego .
AlfaBeta, do żłobka teoretycznie przez cały rok mogą przyjąć dziecko. Tylko musi ktoś inny zrezygnować w trakcie roku, żeby się miejsce zwolniło. A we wrześniu poprostu przyjmują 20 kilka dzieciaków, cała grupa wolnych miejsc. Ty w zgłoszeniu podajesz od kiedy jesteś gotowa dziecko posłać do żłobka, a kiedy się uda - tego już nikt nie ;-).

Łączę się w bólu jeśli chodzi o zarwane noce, mam problemy ze snem od jakichś 2 tygodni, a potem się dziwić, że zrzędliwa jestem w ciągu dnia ;-)
Kość nosowa obecna, narządy wewnętrzne wyglądają prawidłowo i wszystkie, które można uwidocznić na tym etapie na USG są na miejscu i w porządku, przezierność fałdu karkowego 1 mm, płci nie znam, ale ponieważ mam już syna chciałabym teraz córeczkę. Z kolei mój synek bardzo chciałby brata. Z drugiej strony jest mi zupełnie wszystko jedno bylebym szczęśliwie donosiła i maluszek był cały i zdrowy.
A mogę sobie plamić i krwawić przez resztę ciąży- jak tu nie zwariować?