reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Czytam i czytam
Lillann głowa do góry trzeba być dobrej myśli!!
Zdrówka dla wszystkich majóweczek!!
Ja jutro do gina na wizytę.
Strasznie kiepsko się czuję któraś wspomniała o zgadze.... witam w klubie!! Do tego taki okropny metaliczny posmak w ustach wrrr
 
Cześć dziewczyny,
Długo mnie tu nie było, ale bałam się o moją fasolkę, jeszcze półtora tygodnia temu nie było jej widać na usg - na szczęście w tą środę się wspaniałomyslnie pojawiła i w dodatku mierzyła aż 14 mm :) Mówię Wam dziewczyny co ja przeżywałam...jak mi się tak "schowała". Ale już wszystko dobrze, tylko mdli mnie cały czas, musiałam rzucić gotowanie bo nie jestem w stanie dotknać surowego mięsa, a w ogóle zapachy mnie obezwładniają. Biedny mój mąż, ciagle coś zamawiamy, lub gdzieś chodzimy, niedługo z torbami pójdziemy. Masakra!
 
sheeppy pij mleko z miodkiem i czosnkiem, trudno, jakos małż musi zniesc te zapaszki ;) i zeby tylko Niki nie zachorował.

U mnie dolegliwosci jak na razie prawie żadne, lekka zgaga, troche brzuszek boli i ciagnie, w głowie mi się kręci cały czas i czasem tylko mnie lekko zmuli ale wtedy musze szybko cos przegryźć, wogóle to z wlasnego doświadczenia z poprzedniej ciaży to pomagalo mi na mdlosci kiedy utrzymywałam "stały poziom nafaszerowania żołądka" tzn nie ze sie ciagle obżerałam, ale nie moglam dopuscic do uczucia glodu bo wtedy byl koniec, mdlosci wymioty, wiec jadlam co jakis czas herbatnika, suchara albo co innego :)
 
łasica wiem co masz na myśli, od tygodnia mnie te mysli przesladują..jutro mam usg i będę wiedzieć.....nie wiem jak dzis zasnę...cieszę się ze ok u Ciebie
LILIann o kurcze....też poczytałam.... niezależnie od tego co będzie tu zawsze możemy popisać trzymam kciuki

DŁUGAAA NOC...panikuje
 
Dziewczyny mam pytanko : czy wasi mezowie tez sa tacy, hmmm..jak to napisac.. tacy beztroscy, tzn nie widzacy problemow i obaw (chodzi o ciaze). Bo na przyklad ja uswiadomilam mojego meza ze z moja ciaza wcale nie jest tak kolorowo, wie o wszystkich zagrozeniach, wie ale jednak jakby nie wiedzial... Bo np dzis w necie szukal juz wiekszego, 7-mio osobowego samochodu, zeby wszystkie nasze dzieciaczki pomiescic, ciagle mowi jak bedzie gdy juz nasze blizniaki sie pojawia, ze trzeba bedzie wczesniej kupic to, zrobic tamto... Ciesze sie ze tyle w nim optymizmu ale na prawde ta ciaza jest mocno zagrozona i ja chyba dopiero wtedy bede mogla przezywac radosc z blizniakow jak juz bede je tulic w ramionach...
 
sheeppy pij mleko z miodkiem i czosnkiem, trudno, jakos małż musi zniesc te zapaszki ;) i zeby tylko Niki nie zachorował.
Nikuś już chory, ja od niego złapałam :(
czosnek = rzyg :no:

Cześć dziewczyny,
Długo mnie tu nie było, ale bałam się o moją fasolkę, jeszcze półtora tygodnia temu nie było jej widać na usg - na szczęście w tą środę się wspaniałomyslnie pojawiła i w dodatku mierzyła aż 14 mm :) Mówię Wam dziewczyny co ja przeżywałam...jak mi się tak "schowała". Ale już wszystko dobrze, tylko mdli mnie cały czas, musiałam rzucić gotowanie bo nie jestem w stanie dotknać surowego mięsa, a w ogóle zapachy mnie obezwładniają. Biedny mój mąż, ciagle coś zamawiamy, lub gdzieś chodzimy, niedługo z torbami pójdziemy. Masakra!
u mnie podobnie, choć mdłości nie mam, ale na surowe mięso patrzeć nie mogę, albo na kości :baffled:

Ja mam faze na:

żelki w kazdej ilosci
kfc
czekolade
hamburgery
lody
salceson (dziwne)
żelki też wciąż pochłaniam i na sucho herbatkę granulowaną aroniową pycha:-p
 
reklama
Witajcie,
Chciałam Pogratulować wszystkim majowym mamusiom i dołączyć do Was(3 tydzień):-)
Wizyte u ginekologa mam dopiero w czwartek (chyba nie zapesze), ale z moich obliczen wypada ze Mamą zostane 26 maja:-D
Usciski dla Wszystkich szczęśliwych ....
 
Do góry