maltanka
Fanka BB :)
agunia-In witaj!cześć, czy ktoś mnie jeszcze pamieta? ;-);-);-);-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
agunia-In witaj!cześć, czy ktoś mnie jeszcze pamieta? ;-);-);-);-)
witam porannie Lenka znów chora:-( ma taki katar że bidulka nie może oddychać przez nosek zasnęła przed 4 rano obudziła się o 7 a ja nie spałam całą noc kolejna zarwana
mam nadzieję ,że zaśnie jeszcze na chwile chociaż żebym mogła się zdrzemnać odciągnęłam jej z noska ale krzyczy przy tym okropnie![]()
WITAJ LUNA !!!!!!!!!
takie powitanie wystarczy?????![]()
cześć, czy ktoś mnie jeszcze pamieta? ;-);-);-);-)
agunia najlepsza i niezastapiona w streszczeniach to malinka jest
do niej musisz sie zwrócić![]()
Witajcie z rana.
mlena współczuje nocki i zrówka dla Lenki
e to mój mi nic nie mówi, no chyba że bym całymi dniami przesiadywała na BB i nic pozatym to pewnie by miał jakieś ale. poza tym nie mamy konfliktu interesów. jak mały już śpi a M chce kompa to sobie włancza duży a mnie goni na laptopa. wolniej chodzi ale co tam dobre i to
Luna witaj miło mi!
u nas nocka dobrze. mały pospał do 6.30.
moje dziecko mnie dziś zadziwiło. wstał sobie rano, leżął i zaczął coś tam gadać w łóżeczku po swojemu. nagle cisza, odwracam się do niego, a on stoi, trzyma się poręczy i sobie spaceruje z jednego końca łóżeczka na drugi. A przecież nawet się umiał jeszcze dobrze podnieść do siedzenia.
Miłego dnia życzę
Nic mi nie mów, ostatnio tj w piatek przyszli wode spisywac i okazalo sie, ze w łazience licznik cieplej stanął, więc porobiłam prania więcej niż miałam. Wyszło 5 w piątek, 4 w niedzielę, a dzis znów cos jest, ale nie zdaze. Poniewaz nie nabija cieplej wody, to wzielam waz od prysznica i lalam goracą do prania. Zaoszczedzilam i na wodzie i na pradzie , hihi, a co! Ale schnac, to masakra, nie chcialo, jeszcze mala mi w sobote dwa welniane koce osiala, i musialam je w brodziku prac recznie, to cholerstwo wysuszyc....witam porannie
deszczowo i paskudnie
mala zjadlao 7 kasze i spi.p pojecal do pracy
a mialo juz wieczorem wczoraj ie padac.poki co lipa z praniem dywanow bo nie maich gdzie powiesic zeby wyschly.
a podloga juz taaaaaaakaaaaaaaaaa brudnaaaaaaaaaaaaaaaa
chyba ja koncu dzis umyje......
kurcze jaka ja dzis milusia dla wszystkich jestem![]()
Ja tez mam sporo zaległości, i nie dam rady, a mała własnie mame wola, ech...aleście naskrobały prze tych kilka dni, mam 13 stron 40-sto postowychwybaczcie ale nie dam rady tego przeczytać
musialabym tu siedzieć do wieczora
może ktoś mi jakieś streszczenie zrobi?![]()
Ja tez w szlafroku a wstalam o 7, hihidobra ja tez uciekam sie umyc i ubrac bo w szlafroku siedzęjak teraz nie odejdę to coraz trudneij będzie mi się stąd oderwać.
![]()
ale Wam fajnie, jeszcze sobie w pidżamach siedzicie i w łóżkachja też bym chętnie posiedziała w domu a muszę się codziennie zrywać jak jest jeszcze ciemno:-
-
-
-(wstaję ok. 5
żeby się wyrobić bo do przedszkola jedziemy jakieś 40 minut przy dobrym obrocie a zwykle to 50
straszne korki są z rana tam którędy jadę a próbowałam już różnymi innymi drogami i jest jeszcze gorzej
wszystko fajnie tylko dlaczego mam teraz wszędzie tak daleko:-(
ale Wam fajnie, jeszcze sobie w pidżamach siedzicie i w łóżkachja też bym chętnie posiedziała w domu a muszę się codziennie zrywać jak jest jeszcze ciemno:-
-
-
-(wstaję ok. 5
żeby się wyrobić bo do przedszkola jedziemy jakieś 40 minut przy dobrym obrocie a zwykle to 50
straszne korki są z rana tam którędy jadę a próbowałam już różnymi innymi drogami i jest jeszcze gorzej
wszystko fajnie tylko dlaczego mam teraz wszędzie tak daleko:-(
Nic mi nie mów, ostatnio tj w piatek przyszli wode spisywac i okazalo sie, ze w łazience licznik cieplej stanął, więc porobiłam prania więcej niż miałam. Wyszło 5 w piątek, 4 w niedzielę, a dzis znów cos jest, ale nie zdaze. Poniewaz nie nabija cieplej wody, to wzielam waz od prysznica i lalam goracą do prania. Zaoszczedzilam i na wodzie i na pradzie , hihi, a co! Ale schnac, to masakra, nie chcialo, jeszcze mala mi w sobote dwa welniane koce osiala, i musialam je w brodziku prac recznie, to cholerstwo wysuszyc....
a kiedys nie bylas???
Ja tez mam sporo zaległości, i nie dam rady, a mała własnie mame wola, ech...
Malinka, ratuj...
Zamilkła na bajkach, dojjem i sie szykujemy...
Ja tez w szlafroku a wstalam o 7, hihi
Nic dziewczęta, ciężko mi odchodzic, ale musze się zbierać. O 11 musze wyjśc z domu, a tu tyle do zrobienia, łącznie ze mną, hihi
Nic mi nie mów, ostatnio tj w piatek przyszli wode spisywac i okazalo sie, ze w łazience licznik cieplej stanął, więc porobiłam prania więcej niż miałam. Wyszło 5 w piątek, 4 w niedzielę, a dzis znów cos jest, ale nie zdaze. Poniewaz nie nabija cieplej wody, to wzielam waz od prysznica i lalam goracą do prania. Zaoszczedzilam i na wodzie i na pradzie , hihi, a co! Ale schnac, to masakra, nie chcialo, jeszcze mala mi w sobote dwa welniane koce osiala, i musialam je w brodziku prac recznie, to cholerstwo wysuszyc....