reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

witam lasencje a gdzie reszta????śpi???????????????????:szok:
Pietruszka już w pracy Julina ogląda bajkę a Toni korzysta z okazji i bawi się Juliny wózkiem:tak:
moje kochanie wczoraj wyszorowało mieszkanie jak byłam w pracy pomył podłogi poprasował poukładał wszystko no i obiad na dziś zrobił też więc ja dziś tylko zoiemniaczki obiorę i surówkę zrobię:-pi leniuchować mogę na całego:-)
no ale muszę choć trochę prania nastawić bo w koszu kipi mimo że wczoraj Pietruszka pralkę jedną wyprał:dry:

no wlasnie gdzie reszta?odsypiaja pewnie jak moje dziewczyny:cool2:

ja wczoraj wypralam 2 pralki bo uz mi z 2 koszy wylazilo.Mlina dobrrze ze mi przypomnialas musze wstawic kolejne:tak:

ja dzis tylko poodkurzam i zrobie zupke bo po tym swiatecznym jedzeniu chce sie czegos normalnego:cool2:

zrobilam na swieta bigos z kwasnej kapusty z grzybami i nie ma na niego chetnych wiec go chyba skrece i narobie pierogow:tak::tak::tak::tak::tak:
zdecydwanie lepiej pojda:tak:
 
reklama
no ja już sama niewiem...... jem z nim daje to co ja i zachwycam się jedzeniem....nic.
U nas zimowo sięzrobiło całkiem, całkiem:szok: ale trwae jeszcze widać. Słyszałyście ze na sylwka ma być 18 st.????:szok::szok::szok:zobaczymy....
Ja w końcu sama, M do pracy.
Anabuba ja chyba Ciebie nie mam na n-k:confused:
 
Witam Dziewczyny, okropnie się stęskniłam, ale jak Anabuba nie podchodziłam nawet do kompa. P włączył go na chwilkę wczoraj i jeszcze kiedyś, to jak tylko zniknął za zakrętem juz siedziełąm, ale to były chwilówki. Generalnie obiecaliśmy sobie święta bez kompa i możliwie bez tv ( no to akurat nic straconego ) i było super.
We wtorek pojechałąm do mojej mamy wyszykować wigilje-jestem wściekła bo zepsułam kulki śledziowe AS:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zostałyśmy na noc bo roboty od grona i się nie wyrobiłąm. W średę po połudnu wróciłam do domu i szybciutko uszykować cos u siebie, po 18 przyjechał przyjaciel ( z Rosji, więc nie było możliwości przełożenia spotkania ), popiliśmy grzecznie, pobawiliśmy się z małą, wymęczona padła o 24:-D
Na wigilie pojechaliśmy najpierw do mojej mamy, umówieni z mom bratem , że o 16 siadamy do stołu, oni przyszli dopiero o 17. Kolacja biegiem, bo na 18 do teściowej a tam sie spóźńić nie wolno:wściekła/y:. W domku u siebie byliśmy co c koło 22, mała zasnęło po godzinie jeszcze wariacji. My po winku ( 2 butelki prawie ) i znów seksik.
Pierwszy dzień świąt na obiad do mojej mamy, rwnież z bratem i bratową-no po prostu najwspanialszy dzień tych swiąt. Bylo fantastycznie pod każdym względem. A dziewczynki wariowały jak szalone, myśłałam, że pokoj roznziosą:-D:-D:-D i zadna do domu wracac nie chciala, więc wyszliśmy wszyscy razem to jakoś przeszło. W domu byliśmy późno, małą padła jak zabita.
W drugi dzień świąt do tesciowej-bleee, nie mielismy ochoty, no ale bylaby obraza, ze do jednych tak a do niej nie. Jedno co fajne to wyciągnęła mnie i małą na szopkę żywą na Rynek. Śliczna, żywe zwierzątka, mała zachwycona oczywiście, no ale za to dziś bolą nas gardła i ledwo obie mówimy:wściekła/y:.
Wczoraj pojechalam z mała do mojej starszej chrześniaczki ( i bylam tam po raz ostatni:no:), a od niej do prababci. I tez bylo fajowo. O 19 chyba odebrał nas Piotruś , mała już była tak zmęczona wariacjami, że samam wołąłą do domu spać!!!:-D:-D:-D:-D
No a dziś Piotruś w końcu poszedł do pracy to ja w końcu posprzątam, hihi, ja nie iwem, prawie nic nas nie bylo a balagan jak zwykle:-D:-D:-D
Prezentów baaaardzo dużo żeśmy naprzywozili i w domu też pod swoją choinką były:tak:
Ja nie czytam wstecz, bo tyle stron to ja cały dzień bym czytałą przy tej szalonej bąbolinie i planach na dzisiejszy dzień.
przyznaje bez bicia ze przelecialam po lebkach,ale duz naskrobalyscie




Lunka kochana spoznione ale szczere najlepsze zyczenia




ja tez 2kg przytylam=wazylam sie przed wigilia i wczoraj:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a co do prezentow-,mial byc skromny mikoja ale

Paulina dosytala kilka pet shpow,2ksiazki,rajstopu,slodycze,gre Junior,szachy,kule-lampe,koraliki do nawlekania,kapce puchate co wygladaja jak alf,lalke i konika

Weronika-teletubisia przyulanke tego z telewizorkiem,teletubisie z domkiem do kapieli,odkurzacz z akcesoriami,taka kuchnie dla lalek co nawet zmywarka wydaje odglosy,rajstopy,ksiazeczki,podorbki pet shopow slodycze,lalke i konika


ja-2bluzy polarowe campusa,plecak adidasa taki maly,perfymy,zawieszke do lancuszka,cieple skarpety,slodycze i lancuszek z wisiorkim z krysztalami swarowskiego od meza do kompletu do mouch ulubionych kolczykow tez z krysztalami

p dostal-maszynke gilette ta nowa wibrujaca,ostrza do kompletu,gasiora na wino:-D,oczywiscie sakrpey,nowego pendriva

na rocznice dostalismy-naczynie zaroodporne od mojej chrzetsnje co sie bardzo przydalo juz w swieta,2komplety kieliszkow do szampana,komplet filiznek,obraz i 250zl:-D
ja jeszcze od chrzestnej osobiscie-zloty lancuszeki do tego zawieszke ze zlota:-):-):-):-):-)
No kochnana, prezenty pomijając katar super:tak: / dziękuję za życzenia / a ciekawe ile ja przytyłam-zaraz polece ( ale P ostatnio tak mnei podbudował, ze gdybym nie chciala to nie musialabym sie odchudzac i zotsac taka jaka jestem , )
 
za oknem -1 i pada snieg:-D:-D:-D:-D:-D

dla zainteresownych wrzucilam pare fotek na nk bo tu mi nie chca sie zaladowac:sorry2:
fajne zdjecia. P tez robil swiateczne , ale nikt nie wpadl, zebyzrobic grupowe, hihi, a pogoda u na do kitu +1i silny wiatr.


ja wczoraj wypralam 2 pralki bo uz mi z 2 koszy wylazilo.Mlina dobrrze ze mi przypomnialas musze wstawic kolejne:tak:

ja dzis tylko poodkurzam i zrobie zupke bo po tym swiatecznym jedzeniu chce sie czegos normalnego:cool2:
Ja tez wczoraj 2 pralki wrzucilam, a juz mam znow na 2 wsady. Na obiad nie mam pojecia co bedzie, cos z lodówki, hihi
 
halo
ja takweszłam tylko na szybcika, malowalam sie i jadłam wtrakcie bo zaraz ide z mamą do fryzjera- w końcu zmieni sobie fryzure:-) i ja mam jje pilnowac zeby fryjerka jej zrobiła taką jaka jej wymyśliłam:tak:

w koncus ie za siebie wzieła bo wyglądała... conajmniej niefajnie... ale nigdy nie dala sobie pwiedziec ze te włosy są staromodne i nie wygląda w nich dobrze....
ale w koncu:-):-)
 
no wlasnie gdzie reszta?odsypiaja pewnie jak moje dziewczyny:cool2:

ja wczoraj wypralam 2 pralki bo uz mi z 2 koszy wylazilo.Mlina dobrrze ze mi przypomnialas musze wstawic kolejne:tak:

ja dzis tylko poodkurzam i zrobie zupke bo po tym swiatecznym jedzeniu chce sie czegos normalnego:cool2:

zrobilam na swieta bigos z kwasnej kapusty z grzybami i nie ma na niego chetnych wiec go chyba skrece i narobie pierogow:tak::tak::tak::tak::tak:
zdecydwanie lepiej pojda:tak:
kochana pierogi to zawze zejdą:tak::tak:
a z mojego bigosiku nic nie zostałao cały poszedł wczoraj julina z pietruszką dokączyli na kolację i adam jak dzwonił to miał focha bo on też chciał jeszcze go pojeść:-Dale no jak go niema to co będą czekali:-p
ja jeszcze w piżamie od nie pamiętam kiedy:szok::szok::szok::szok:ja zawsze rano ubrana a tu w piżamie jeszcze ganiam:szok::szok::szok:
Lunka ale miałaś zaganiane święta:-D:-D:-Dty to nie miałaś szans przytyć:-D:-D:-D
my w pierwszy dzień poszliśmy na spacerem mimo że kropiło ale w drugi dzień nie było szans wiało tak że głowy urywalo i do tego non top lał deszcz :wściekła/y:a mieliśmy w planach pojechać zobaczyć żywą szopkę:dry:
 
Malinka, waga zaraz prawdę mi powie, tylko bąbel musi odkleić się ode mnie, hihi, bo się ruszyć nie mogę, a siusiu mi sie już pół h chce, hihi
 
reklama
dobra, odkleiła się ode mnei Wiki, to ja odklejam się od kompa, wpadnę jak wstawię pranie, ściągne to co suche i ogarnę pokój małej, bo tam bomba wybuchła, hihi
 
Do góry