reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
cześc katna ,pisz co Ci w duszy gra:tak: :-)

Magda31 ja też czasem mam tyle rachunków do zapłacenia że aż głowa boli ,czasem niestarcza do 10 to wtedy musze sie głowic:dry: ech ta Polska kochana:baffled: :happy:
 
Te ogromniaste rachunki to chyba kazda z nas ma, gdyby nie one mialabym duzo wczesniej moj wymarzony domek z ogrodkiem, a tak to trzeba czekac. My co miesiac staramy sie robic bilans wydatkow i stalych oplat. Przeznaczamy mniej wiecej taka sama kwote na zywnosc i evtl. ubiory i staramy sie tej kalkulacji sztywno trzymac. Jak na razie nam sie udaje, ale mowiac szczerze juz mi sie rzy....ac chce na to oszczedzanie, a oprocz tego juz rodzinka sie dopytuje kiedy to planujemy drugiego (!!!) dzidziusia:szok:, normalnie zalamka. Jeden jeszcze w pieluszkach a oni mi z takimi pytaniami wyjezdzaja:wściekła/y:

Helol Katna:)
 
Piszecie o rachunkach hmm ja do tej pory zyłam z tesciami i oni za wszystko płacili ale niestety nie potrafie sie z nimi dogadac i nie podoba mi sie ze nie słuchają tego o co prosze a moje zycie traktują jako ich własne i sie wtrącają i podejmują za mnie decyzje i zakazy wselkie i własnie teraz podziekowałam im za to wszystko i takie beztroskie(jesli chodzi o kase zycie) i wyprowadzam sie do wynajmowanego mieszkania.Wiec te kłopoty dopiero przede mną i mam nadzieje ze zdala odnich ale szczęsliwa sprostam wyzwaniu i uda mi sie zyc.
 
My mieszkamy z tescami na jednym placy w dwoch domach ale liczniki sa na całosc wiec płacimy razem i musze przyznac ze zazwyczaj jest tak ze tescie płaca wieksza czesc, pomagaja nam tez, zreszta obiady gotujemy wspolnie tzn ja gotuje a oni przychodza a jak jade na cwiczenia z małym to tesciowa gotuje:-)
 
kunda fajnie ci ze sie dogadujecie i jest taka sytuacja ja tez gotowałam ale od kiedy jest Natala zaczeli sie wtrącac co i jak niani nie powrotu do pracy nie,imieniny musisz robic bo oni se zycza dla ich ciotek i wójków nie dla swoich znajomych, ja prosze na rekach nie nosic onie nie bo jak sie dziecko kocha to sie je nosi a ja nie kocham mam serce z kamienia bo nie nosze nie słuchaja a szkoda gadac.....
 
witam

ach te rachunki.............:no::no::no::no: my od poczatku mieszkamy sami z czego jestem very happy, bo nie zniosłabym ciągłego wtrącania i braku prywatnosci, choc musze przyznać, ze to moja mama wtrąca się bardziej niż tesciowa, ale znów mojej mamie moge napyskowac, a tesciowej nie potrafie

a te rachunki 1300 zł to dla mnie szok, bo ja w tym miesiącu miałam 400 zł

katna witaj serdecznie
 
Pycha widzę że masz nastrój Haloween'owy!:tak:
Co do rachunków to za samo mieszkanie (własnościowe) z ogrzewaniem mam 580 zł. Do tego 130 telefon, 200 - gaz, dwie komórki itd.
 
reklama
Magda nastrój to ja raczej dzis mam kiepski, ale tak sobie wstawiłam, w sumie nie wiem dlaczego

ja za mieszkanie płace około 200zł (w tym jest czynsz, wywóz śmieci i woda) teraz jak dojdzie ogrzewanie to będzie ze 100zł wiecej, za 2 komórki płace około 50 zł, za prąd 140zł co drugi m-c i za internet 30 zł, ale ja mieszkam w małym miasteczku, więc nie ma co porównywac, bo pensje też sa małe, jak mielismy raty i spłacalismy kredyt to było kiepsko
 
Do góry