reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

super Amaliee, tak to już jest z naszą służbą zdrowia oraz innymi instytucjami, że mają nadzieję że ktoś się nie odwoła i problem z głowy ...i 90% Polaków się nie odwołuje i na tym wygrywają niestety, bo człowiek się nie umie bronić i nie zna swoich praw, a oni to wykorzystują :-( przykre, dobrze że wam się udało :-)

Lena - czemu nie było was?


Dziś dopisuję co następuje ;-)

Po 1. dziś bardzo wyjątkowa okazja, bo 7. rocznica naszego związku :-) ale zleciało, kto by pomyślał ... mam nadzieję że będzie miło, winko już jest ;-)

Po 2. udało mi się wygrać codzienny konkurs na idealne wakacyjne śniadanie ;-) przyznam szczerze, że bardzo miło zostać w czymś wyróżnionym, w nagrodą będzie śliczny kubeczek :-) mała rzecz, a cieszy ...

Pozdrawiam was wakacyjnie chociaż widzę, że wszystkich gdzieś wywiało ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
HELLO
Melduję się że żyjemy.
Nie włączałam kompa od poniedziałku
bo miałam remont u chłopaków w pokoju,
malowaliśmy,zmieniałam im łóżka,
ale nareszcie jest już po,alleluja.
Ja już od 1 lipca pracuję,nie jest źle,
choć ręka nie jest do końca taka sprawna jak kiedyś.
Oby wszystko wróciło do normy z czasem.

Urlop ma teraz m,od zeszłego poniedziałku
dlatego za malowanie się wziął,
ja prawdopodobnie zaczynam urlop od 29 lipca,
na wakacje nigdzie się nie wybieramy w tym roku,
za dużo kasy poszło mi na ten "remoncik"
a do tego trzeba książki chłopakom po kupić itd,
samego Maćka książki szarpną mnie kupę kasy
dla Emila i książki i wyprawka też nie mało,
także w tym roku wakacje w domciu.
Ale myślimy już nad przyszłym rokiem.
Wszystko uzależnione jest od tego ,
czy w marcu przedłużą mi umowę.

Buziaki miłego weekendowania.
 
To chyba tylko ja jedna w domu siedzę :-) od poniedziałku starszy siedzi u nas i Nataniel chyba ma małego focha, zaczyna się robić zazdrosny tak podejrzewam, ale dzisiaj już trochę lepiej się zachowuje ;-)

Myślimy o tym wyjeździe w góry na dwa dni. Lena dzwoniłam do tej willi Janeczka, ale facet mi powiedział 155 zł za nocleg (2 osoby dorosłe i 2 dzieci) masakra jakaś jeszcze mi zaczął nawijać ile to do prąd kosztuje albo i ile się wody zużywa, więc spasowałam ... szwagierka poleciła nam "Granit" i chyba faktycznie to wybiorę, dzieci do 3 lat gratis więc będzie trochę taniej, a jednak dla nas to zawsze coś ...

Fanta najlepszego z okazji rocznicy ;-)
 
hej wam

ja remoncik juz skonczony,bynajmniej u mnie w pokoju...a gdzie jeszcze małego pokoj,ale coz..
ale syf nadal jest,ciagle sie cos sprzata,nosi..

Amaliee mjak tam wszystko dopiete juz na ostatni guzik??

fancia na jesien do pracy wracam:-p...

kasia ja siedze w domu non stop,,alee sprzatanie,facetw doma,to wiesz..ciezko o neta...a z tel glupio sie pisze...
 
Wczoraj wróciliśmy z Karpacza. Było super fajnie :-) Najbardziej zszokował mnie starszy który miał chyba więcej siły niż ja i M. ani razu nie kwiknął nawet że zmęczony. Nataniel też dawał radę i mało co na rączkach był, a jednak zrobiliśmy trasę ponad 3 kilometry w jedną stronę. M. świetnie zna Karpacz i zabrał nas do "Samotni" i muszę przyznać że się po prostu zakochałam, piękniejszego miejsca chyba w życiu nie widziałam. Teraz mamy marzenie zamieszkać tam kiedyś w podróży poślubnej :-) Niecałe dwa dni to jednak troszkę mało, ale i tak było cudnie. Udało nam się znaleźć fajny nocleg (100 zł za 3-osobowy pokój z łazienką gdzie bez problemu zmieściło się łóżeczko Natanielka, w dodatku przemiła gospodyni) i aż żal było wracać.
 
Uff, ale upały ... jak zwykle znoszę okropnie, nie ma czym oddychać a w pokoju mamy chyba tyle stopni co na dworze, okropnie gorąco :-( wczoraj całe szczęście udało nam się wyskoczyć nad jeziorko, było naprawdę super i oczywiście dzisiaj jestem spalona pomimo kremu z filtrem ;-) jednak nie ma to jak woda, nawet się tak nie odczuwa tego upału, nawet Nataniel się w końcu rozbrykał że mu zimna woda nie przeszkadzała :-) a jak pięknie machał nóżkami że niby pływa :-D Martwi mnie tylko, że znowu nie chce jeść :-( schudł już kilogram (z 13 na 12), pewnie to przez ten gorąc ale i tak już chudzinka sama z siebie i jeszcze do tego nie je, nawet śniadania dzisiaj nie chciał :-(

Starszy dzisiaj wrócił do domku po 2 tygodniach, ale za tydzień znowu będzie :-)

Koralikowa to już chyba 4-ty miesiąc? Jak się czujesz? :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
kasia-matiy to niedaleko ode mnie ja mieszkam w Jeleniej Górze a w góry niestety rzadko chodze a Samotnie pamiętam jak z moim K jeszcze jako panienka zwiedzałam;-) Fajniutko byloooo. Świetnie ,że wypad się udał.

My w weeeken tez żeśmy się "topili" mieliśmy plany nad Czoche pojechać ale w końcu tu u nas na tame poszliśmy i tez bawiliśmy się przednio.

Z jedzeniem to może przez te upały wielu nie dopisuje apetyt.
 
Do góry