Sylwia myślę, że z tym sokiem to lepszy pomysł, bo chodzi żeby delikatnie przyzwyczaić żołądek do innego pokarmu. A kupy są u takiego malucha fizjologicznie luźne, bo jak nie jesz żadnych obstrukcyjnych potraw a mały dostaje pokarm płynny to inaczej musialoby mu się coś dziać, żeby miał gęste. Moje dzieciaki zalatwiały sie raz na 10 dni do 6 miesiąca i tez na bardzo luźno.
Ja pierwsze dziecko karmiłam ze słoiczków, bo jakoś tak nie mogłam się zabrać do gotowania. Drugiemu gotowłam sama, bo i tak robilam już obiady dla reszty rodziny więc jakoś tak samo szło. Trzeba niestety uważać n askładniki zupek gotowych, bo praktycznie do wsztystkich dodaja mąkę ryżową. Moje po jednym posiłku z takiej zupki były załatwione na amena, a ja razem z nimi! Tak więc ze wszystkim trzeba ostrożnie, żeby nie mieć kłopotów ;D