vici
mama Victor´a & Raphael`a
Dobranoc ja już zmykam lulu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Jak wypala plany z moja dalsza edukacja , albo jak sie troche przeciagnom to mam 4 lata wyjete.Patrys bedzie mial wtedy prawie 6

. Muszę się przyznac że im dłużej myślałam o robieniu kolejnego potomka tym miałam większy mętlik w głowie . Tyle samo argumentów za co przeciw. Teraz , nawet jeśli ( kto wie) jestem w ciąży, sytuacja nie wygląda klarowniej. Jedno wiem na pewno zawsze chciałam mieć więcej jak jedno dziecko a skoro juz siedzę w domu to za jednym zamachem odchowam sobie dwójkę. Będę też jeszcze na tyle młoda żeby wrócić do pracy, jak tylko dzieci nie będą wymagały ciągłej opieki ( tak przynajmniej się łudzę)Poważny minus to taki że tato jak i Łukasz późno wracają do domu a dalsza rodzina mieszka w promieniu stu km. Mieszkam też na osiedlu domków jednorodzinnych na peryferiach miasta i wszędzie mam daleko .z dwójką maluchów poruszanie się będzie utrudnione. Prawo jazdy mam ale już nie pamiętam jak się jeżdzi więc tym bardziej z moimi dziecmi do samochodu bym nie wsiadła. Mimo to wiem że dam radę bo nie bedę miała wyjścia , co najwyżej będę wam się tu trochę wypłakiwała jak to jest mi ciężko
;-);-):-)
Jedno do szkoly a drugie przy cycu

Ale na serio nie ma sie z czego smiac
To trzeba dobrze wszystko przemyslec zeby to byl ten odpowiedni moment





Ma ja na ramieniu i pod pacha.Jest taka grubsza jak kasza i bardzo widoczna po wzgledem wielkosci krostki.Nie wiem co to moze byc,rano ja obejrze a jak cos to do lekarza pojde



. Mały ładnie śpi w nocy pomimo choroby i napuchniętego dziąsła (wczoraj znalazłam-ma nawet takiego krwiaka:-(), ale niestety wcześnie wstaje
. A od rana już tak szaleje, że nogi mnie bolą od latania za nim
. 
.
(aż ci zazdroszczę
).

. Super, że tatuś się spisał, oby tak dalej
. U nas usypianie też należy do taty (co prawda usypianie to za dużo powiedziane, bo tylko kładziemy Kubę, a on zasypia sam;-).
może ciut szybciej to się jeszcze okarze.