reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ewcia a ty dzis w domku urzedujesz?Ciekawe ile bedzie trwac ta cisza u was i kto pierwszy ustapi?;-)
No tak Iwonka w domeczku siedze...
A ja tez jestem ciekawa kto sie odezwie..na pewno M sie nie schanbi tym,bo duma meska mu legnie w gruzach,,a to on mnie nawyzywall--takze czekam,,,,,ja go przepraszac nie bede,,bo za co za to ze u jego siostry byłam,,no chyba on smieszny,,mam to w d....
 
reklama
No ja mam chwilkę odpoczynku! :-DWysłałam chłopaków do reala, a mała mi zasnęła. :-) Napiję się kawki i niestety muszę iśc pozmywac. Niecierpię tego robic i zawsze mi sie nazbiera dużo. :zawstydzona/y: Ostatnio u mnie ze sprzątaniem jakoś cienko. Nie mogę za dużo zrobic, bo zaraz dzieciaki marudzą, a wieczorem mi się nie chce. No nic zmykam. :happy2: Miłego popołudnia życzę! :wink:
 
Iwonka dziś wieczorem zamierzam się pobawić a przynajmniej spróbowac wkleić większe zdjęcia. Pewnie na jednym wieczorze sie nie skończy ...:sorry::no::wściekła/y:
Ewcia masz rację nie ulegaj pierwsza skoro to on ci nawymyślał niech niemyśli że ma cie w garści
Dziś mój M spisał sie nawet. Posprzątał chałupe z moja pomoca oczywiście Co prawda szło mu jak krew z nosa jeśli nie gorzej ale z własnej nie przymuszonej woli wziął się do roboty. Szkoda że garów mu się jeszcze nie chce pomyć :-pJak widze ten pełny zlew to aż mnie skręca:dull:
Pycha jeszcze raz udanych wakacji!;-):tak:
 
sikoreczka79 no to miłęgo zmywania...
Cloe no nie zamierzam ulegać,ale ilez moge czekac,,co z atyp beznadziejny...:wściekła/y::wściekła/y::no::no:normalnie bym mu natrzaskala jak cholerka.....za tydzien zjezdza do domu,,ciekawee jak to bedzie,,ewnei na mnie wsyztsko spadnie,i ja wyjde na winna,bo to zawsze sie tak konczy,ja bezsilna mam dosc i ulegam z placzem,,ku....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:jak sobie pomysle,to mi węgiel kiełkuje w piwnicyyy:zawstydzona/y::szok::-D:-D
 
No i nikogo przy sobocie dzisiaj..
Ja juz dawno po obiadku,matunio zjadł kotleta dużego,a wcześniej zjadł rogala,taklże zaczął znowu jesć,,super,,
A u mnie non stop pada,co chwile leje,ale burzy nie ma..a mi sie nudzi,ale sprzatac to mi sie wcale nie chce,mam CW na sprzątanie dzisiaj..od poniedzialku zaczynam generalne porzadki sobie...
 
NO hejoo,,szok:szok: tu dalej pustooo...:-p
NIkogo od popoludnia,,,wow,,ale macie zajec,ja tylko takie bezrobotne dzisiaj kobietekk...:zawstydzona/y::rofl2:
Mały się kąpie,,ja gadam ze szwagierka na skyper,,moj M dzisiaj pewnie jest w domu i am enta,ale nie zajedzie:no:ze mna pogadac,,kit mu w uszyyy

No ale was wywiałoo,,achaa sobota imprezujecie,,no to pa
 
No witam! :-D Moje maluchy już się zaśpiły, mężo patrzy na film i mam chwilkę na pisanko! ;-) Magda nawet mi pozmywac w spokoju nie dała, bo się obudziła i w krzyk. Zastanawiam się czemu ona tak krzyczy, jak tylko oczy otworzy? :confused2: Chłopaki zakupy zrobili w realu, mały się pobbawił w "przechowalni" i naciągnął tatę na mac donalda. Oczywiście mój jak tylko wszedł do domu to stwierdził, że on mi się dzieckiem zajmował a ja nic nie zrobiłam. :wściekła/y: Co najmniej jakbym te dziecko sobie sama zrobiła! :sorry: Ehhh... Szkoda słów. Nie będę się nim przejmowac i tyle. Uparte jak osły te chłopy!!:crazy:
 
Witam... na moment tylko i dziś idę wcześniej spać po wczorajszych harcach nocnych..

Iwonka- nie poszłam spać, bo miałam kilka rzeczy do zobienia takich co to przy Małej nie zrobię, np. wynieść śmieci, a przy okazji wpadłam do sklepu, zdjąć pranie ze strychu i poskładać, bo z nią robię to 3 razy dłużej, bo ona po mnie "poprawia", umyć podłogę, upiec ciasto, w przeciwnym razie poparzy się piekarnikiem... itp... a jak już się rozkręciłam to mi się spać odechciało. Na dodatek zaprosiłam na jutro rodziców na obiad, to jeszcze chciałam podszykować co trzeba... i tak zleciało... no i to ciasto...

Ewcia- bidulko chciałaś sobie pogadać z nami, a tu jak na złość żadnej nie było...Nie daj się... pewnie... tak trzymaj... i nie ulegaj za bardzo... Ja wiem, ja też miękka jestem i nie umiem się obrażać i stawiać na swoim, ale spróbuj... niech zacznie się z Tobą liczyć. Ty nic złego nie zrobiłaś i nie masz powodu by się przed nim kajać i płaszczyć.. zafunduj mu kurację wstrząsową, to może przejrzy na oczy...

A ja po poludniu kończylam aplikację z koralików na spodnie... wymyśliłam sobie, że zrobię sobie takie niepowtarzalne, no i chciałam skończyć i się udało. Jak jutro zdążę to zrobię zdjęcie i wkleję, a jak nie to w poniedziałek. Rodzice mają przyjechać po śniadaniu, to mogę się nie wyrobić...

Dobrze dziewczyny... emigruję do łóżka... spokojnej nocy Wam życzę...
 
reklama
Do góry