reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Jusia, trzymam kciuki, aby okazało się, że to była tylko zanieczyszczona próbka. Nie martw się, będzie dobrze. Moja pani laborantka z lekceważeniem mówiła kiedyś o ziarniakach ;-) może one niegroźne.
Ja jutro jadę z Maksia sikiem na badanie. Też się boję, bo jeśli coś wyjdzie to już naprawdę muszę się umówić do urologa.
 
Jusia ale ty kobieto miałaś przejscia:szok::szok:. Co do moczu mnie też się wydaje że to mogło być zanieczyszczenie ale ja sie na tym nie znam. Mam za to sposób na pobranie moczu. Pożadnie umyj małą mydełkiem i spłucz wodą, ale nie wycieraj. Całe dno nocniczka obłóż watą, a z przodu ( tam gdzie mała będzie miała psi**) włóż pojemnik na mocz. Ja tak pobierałam Natalce zawsze się udawało i mocz był "czysty":tak::tak:. A przy okazji danie meksykańskie super:tak:. Bardzo nam smakowało tylko na początku podlałam za mało wody i trochę się garczek przypalił, ale potem przełożyłam do innego i częściej mieszałam i było już ok:tak::tak::-).

Agatka BB praktycznie Ola już napisała wszystko. Po badaniach jak wychodzily bakterie lekarka zrobiła cystografię i wyszło że mała ma refluks ( czyli ten mocz częściowo wylatywał na zewnątrz a częściowo wracal do nerek). Lekarka powiedziała mi, że gdyby mała nie byla zdiagnozowana i nie brała by leków to w wieku 5 lat musiałaby mieć przeszczepioną nerkę:szok::szok:, bo ten mocz działa na nerkę jak młotek na coś tam . Uderza i uderza aż w końcu zniszczy. Tak więc ja też jestem ostrożna i co jakiś czas robię dzieciom posiewy moczu. Natalce kazali robić kontrolne posiewy co pół roku bo refluks lubi się wrócić ( chociaż nie zawsze). Na szczęście od leczenia minęło 5 lat i jest w porządku:tak::tak::-):-)
 
Jusia ja nie wiem co to za kalosze,wygladaja na ladne.Ja niestety kupilam zielono granatowe bo nie bylo rozmairow w kolorze rozowym:)))
 
reklama
Iwona.c, w zasadzie można iść do jednego i drugiego, urolog zajmuje się wszak układem moczowym. Ja chciałabym się umówić (prywatnie zapewne) do lekarza, który mnie operował, teraz jest kierownikiem kliniki urologii w Wawie przy Czerniakowskiej, wiem że jest świetnym specjalistą, więc chciałabym z nim porozmawiać, co naprawdę trzeba Maksiowi przebadać (może jeszcze zrobię dokładniejsze usg, robiłam tu w Pile, pan pojeździł 30 sekund głowicą i powiedział, że nic nie widzi, zresztą gdyby moczowody były powiększone to też by ich nie było widać - a jakos moja bratowa robiła synowi usg i miała moczowody niepowiększone opisane co do milimetra.... ech! zależy kto ma jaki sprzęt najwyraźniej). No a jutro proszę trzymać kciuki za posiew ;-)

Jusia, własnie jeszcze ważne żeby nie wycierać cipki po myciu przed badaniem ręcznikiem (jeżeli już to czystym albo papierowym, bo w używanym ręczniku bakterii jest aż miło!). Podoba mi się sposób z wstawieniem pojemniczka do nocnika, ale moje dziecię nie jest uprzejme sikać do nocnika, więc będzie kibelek.

Uciekam już dziś z sieci, pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki.
 
Do góry