reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Rety :-D:-D:-D to nie ja jestem w ciąży :-D:-D:-D:-D ale się zdziwiłam jak to przeczytałam ;-) a może ja o czymś nie wiem....... ;-):tak::-D to pewnie pytanko do Cloe :tak:
ojjjjj...Przepraszam bardzo pomyliło mi się;-):sorry::zawstydzona/y::-):tak:

A u Nas zapowiada się słoneczny dzień-ale jest duszno:happy:
Mam nadzieję ze nie będzie burzy bo nie lubię:no:
Też mam rozstępy-ale smole to-już nic nie zrobie z nimi:no::no:-jedynie wyjaśnieją;-)
Jusia22:szok::szok::szok::szok::szok::szok: goli sąsiedzi:szok::szok:
My mieszkamy na wsi;-):-) sąsiedzi maja koniki i wogóle ładnie tu gdyby nie hauda-ale już ją zasypują i będzie piękny las:tak::-):-D
Najgorsze co tu może byc to ludzie co chodzą na haudę węgiel zbierać-wygladają jak z horroru:szok::szok: i wiecznie są najeba..ni:wściekła/y::wściekła/y: kiedyś nawet kosze na całej ulicy porozwalali:wściekła/y::wściekła/y:

Spadam....do Dawidka;-)
Miłego dnia Wam życzę:-):-)
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Widzę, że mam szczęście - w Pile wynajmujemy dom na fajnym osiedlu, gdzie jest spokojnie a jedynym elementem wprowadzającym zamieszanie jest zwierz (domniemana kuna, pisałam o niej jakiś czas), który nam biega nad głową, ale poza tym spokój i wiem że nawet gdyby M nie było a coś by się działo, to wystarczy jeden telefon do któregoś z sąsiadów i na pewno ktos by się zjawił z pomocą.
W Wawie mamy mieszkanie na zamkniętym osiedlu (dla Iwonki: na ukos przez skrzyżowanie od Urzędu Dzielnicy Targówek, takie wysokie białe bloki przy Malborskiej, wiesz gdzie?), gdzie spokój (no chyba że dzieciaki się drą na dworze, a blok to jest rodzaj półotwartej studni, gdzie pięknie się dźwięk niesie...), ale za to sąsiadów raczej nie kojarzymy poza jednymi z naszego piętra. Jest to osiedle, na którym chyba większość osób to są ludzie spoza Wawy, którzy przyjeżdżają tam pracować, a na weekendy jadą do domu (w garażu robi się wtedy pustawo ;-) a w święta w ogóle zupełnie pusto). Ale i tak jeżeli wrócimy do Wawy, to tam raczej mieszkać nie będziemy, bo za małe mamy mieszkanie (jeden pokój).
 
Rety :-D:-D:-D to nie ja jestem w ciąży :-D:-D:-D:-D ale się zdziwiłam jak to przeczytałam ;-) a może ja o czymś nie wiem....... ;-):tak::-D to pewnie pytanko do Cloe :tak:

Hah ha :-D:-D:-D To na pewno do mnie Jak przeczytałam pytanie Czarnej to aż mnie zatkało Czyżbym coś przegapiła?;-):-)
Czarna czuję się nadzwyczaj dobrze. Oczywiście zależy od dnia Raz mogę góry przenosić innym razem ledwo powłóczę nogami. Od czasu do czasu daja znać o sobie biodra wtedy chodzę jak kaczka i ledwo się ruszam No coż uroki ciązy;-)
Jusia to rzeczywiście nieciekawie z sąsiadem:no: My mieszkamy w dzielnicy domków jednorodzinnych Wszyscy się znają a większość ro pięćdziesięciolatkowie i starsi to akurat mi najmniej odpowiada . Fajnie byłoby mieć choć jednego sąsiada plus minus w moim wieku:tak: Ale przynjmniej względny spokój
 
Dzień dobry!

My wstaliśmy o 9:30 :tak:od kiedy Jędrek nie sypia w dzień, pada przed 21:00 wstaje ok 9:00 :tak: Nie powiem, żeby mi się to nie podobało :-)

Taki miał być dziś upał, a jak na razie to jakoś tak szaro buro :-(Mam nadzieję, że potem się rozpogodzi :tak:

Iwonka, Cloe, Czarna ale Wy macie fajnie, że macie swoje chałupki :tak: mam nadzieję, że ja też kiedyś wyprowadzę się z bloku do swojego domu poza miastem. Takie mam marzenie.... co z tego wyjdzie zobaczymy.

Jusia ja też mam pijaka na klatce, tylko jak my wprowadzaliśmy się to on był ok. Potem się stoczył :wściekła/y: Czasami niezłe imprezy odwala, raz nawet coś tam do mnie podskoczył, ale mój mąż odpowiednio nim potrząsnął i teraz omija mnie łukiem :tak:
A co do wybitego okna sąsiadki to wyobraźcie sobie, że ja mieszkam obok komendy, a ona złosiła to zdarzenie i policja przyjechała dopiero za 25 min :szok::szok::szok::szok: jakiś obłęd :no:

Iwonkac.28 zdrówka dla męża życzę :tak:

sikoreczka powodzenia w urzędach :tak:
 
Sewa, oj ja też bym chciała, żeby mi Maksio tak ślicznie spał! W dzień sypia już naprawdę rzadko - raz na tydzień albo wcale, wieczorem pada o 20 ale za to na nóżkach jest już max o 7. W weekend na przykład wstał w sobotę o 5:30 :szok:, a w niedzielę o 7. Dziś 6:30. Nie jest to niestety typ śpiocha.... nigdy nie był.... :no:
 
Sewa, oj ja też bym chciała, żeby mi Maksio tak ślicznie spał! W dzień sypia już naprawdę rzadko - raz na tydzień albo wcale, wieczorem pada o 20 ale za to na nóżkach jest już max o 7. W weekend na przykład wstał w sobotę o 5:30 :szok:, a w niedzielę o 7. Dziś 6:30. Nie jest to niestety typ śpiocha.... nigdy nie był.... :no:

Jędrek też był kiedyś rannym ptaszkiem, teraz mu się tak poprzestawiało :tak:oby zostało jak najdłużej :tak:
 
Ola bądź dobrej myśli :tak:

Zmykam teraz bo muszę iść na zakupy i do mamy mam zamiar wdepnąć :tak: Pojawię się pewnie wieczorkiem. Miłego dzionka życzę :tak:
 
reklama
Matko z tymi sąsiadami to chyba wszyscy mamy przejścia - takie uroki mieszkania w blokach:no:. Ja np. na przeciwko mam sąsiadów, którzy razem piją, a potem sie biją:szok:. Kiedyś sasiad ganiał za sąsiadką po klatce z siekierą:szok::szok:. Po pijaństwie kto pierwszy z nich wejdzie do domu to sie zamyka i nie wpuszcza drugiego, a ten sie tłucze do drzwi pół nocy:wściekła/y::wściekła/y:. Ponadto na piętrze mam też takich ludzi matkę z synem którzy też non stop piją, ale nie są groźni tylko bardzo upierdliwi, bo jak im braknie to przychodzą w pożyczki, albo chcą coś sprzedać:no:. Więc sąsiedztwo nie bardzo sie nam udało, ale się do nich nie odzywamy nie wtrącamy grzecznościowe dzien dobry na klatce i jest ok:tak:

Co do spania mój Kuba tez ostanio ładnie sypia od 21.30 do 8 rano:tak::-):-)
 
Do góry