reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Oj przyda mi się zdrówko;-)Ja wykąpałam dzieci i czekam na seans serialowy:-DPrzyjechała do nas moja siostra i jest z kim poplotkować i komu dzieci podrzucić:-DEwcia ty tu siedzisz a sprawdziany miałaś sprawdzać;-):-)Ale fajnie ze Mateuszek zaaklimatyzował się w przedszkolu:tak:Iwonka opowiadanie na pewno super:tak:
 
reklama
Shady ja tez myslałam że juz ze Stanów dajesz znać.:-DNo to masz na pewno uewanie głowy. Pakowanoie nigdy nie bylo moją mocną stroną :no:
Pycha taka akcja u nas zdarzała się często:tak: i pewnie jeszcze niejedna się zdarzy U Agatki twało to dziwięcm-by u nas ok ośmiu. najważniejsze żebyś jednak się nie poddała
Zielona to rzeczywiście rewolucja nastąpiła w twoim życiu:no: Oby wszystko sie ułożyło.
Ewcia to masz fajną babcie manie już nie chca tak dawać .
Uciekam my moje dziecko Do zobaczenia papa
 
Witajcie.
U mnie bez zmian, mały w brzuchu a ja pociągająca, ale Majka już dzisiaj dużo lepiej bo wczoraj obudziła się z gorączką.
Byłam dzisiaj u koleżanki i sprezentowała mi taki regał z wysuwanymi koszykami "Troley", bardzo sie cieszę bo szukałam już od kilku tygodni takiego i kupiłam zwykły a tu proszę taka niespodzianka :-D.

Ania może jednak sprobojecie metody starej jak świat i najbardziej skutecznej?;-):tak:

No dzisiaj będziemy próbować :tak: bo już mam naprawdę dosyć.

Dostałam od babci 100zł i chyab sukienke zamówie sobie,,,:rofl2:

O, super, to zamawiaj i na nic się nie oglądaj :tak:

Aha i najgorsze z tym pradem to bylo to, ze winda nie dziala i musialam mlodego w wozku niesc z 6 pietra na dol a potem jeszcze na gore:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, bo telefon tez mi sie wyladowal( zlosliwosc rzeczy martwych) i nie mialam jak poprosic sasiadke zeby mi Natalke ze szkoly odebrala a w domu jej nie bylo:no:.

Biedna ale sie namordowałaś, :szok:typowa złośliwość rzeczy martwych :no:

Ale się wzięłyście za nocniki :rofl2:, POWODZENIA.
Ale się ubawiłam tą historią z siusianie na kibelku w majtkach.:-D:-D:-D:-D:-D
 
no na pewno lepiej bedzie,wierze ze super opowiesc wyszla..

dzieki... :-) a wyszla calkiem niezle;-)

Ewcia ty tu siedzisz a sprawdziany miałaś sprawdzać;-):-)Ale fajnie ze Mateuszek zaaklimatyzował się w przedszkolu:tak:Iwonka opowiadanie na pewno super:tak:

no wlasnie Ewcia bierz sie do roboty;-) fajnie ze Mati w koncu przywykl:tak:
dzieki Aniab:-)

Witajcie.
U mnie bez zmian, mały w brzuchu a ja pociągająca, ale Majka już dzisiaj dużo lepiej bo wczoraj obudziła się z gorączką.

Ania a wy jeszcze dwa w jednym??;-):-) Duzo zdrowka dla ciebie i Majeczki:tak:


Ja juz uciekam dobranoc:-)
 
Witam wieczornie. Ja dopiero teraz się pojawiam bo ostatnio doszłam do wniosku, że za dużo czasu spędzam w sieci..... a dziecko samo się bawi :zawstydzona/y: przeginam :-(

Dziś spęliśmy odjazdowy dzionek. Pogoda przepiękna, poszliśmy do parku zbierać kasztany. Potem jeszcze spacerek długi. A w domku oczywiście robienie ludzików z kasztanów. Ale Jędrek miał radochę :tak: Teraz juz go wykąpałam i ogląda bajkę. Zaraz idziemu lulu.

Co do spraw nocnikowych to mnie też brak cierpliwości :zawstydzona/y: ale już jest nieźle. Coraz lepiej. My mieliśmy problem z kupą, którą najlepiej robiło się za drzwiami :szok::szok::szok::szok::szok::szok:, ale teraz przełamał się i sam woła do kibelka na sedes. Ja przekupiłam go w ten sposób. Zrobiłam tablicę w łazience i kupiłam naklejki :tak: za kupę zrobioną do sedesu może przykleić naklejkę. Na początku to krzyczał, że chce naklejkę, ale bez kupy. Ja byłam nieugięta i w końcu zaczął wołac kupę...... dla naklejki :szok: siku woła. Najgorsze u nas jest to, że on nie chce robić siku na dworze :szok: no i na spacery pampek idzie w ruch no i na noc też. Jakieś oporne to moje dziecko w tych sprawach. Ale mam nadzieje, że już tylko będzie lepiej.


shady ja też myślałam, że Ty już USA. To kiedy lecicie?

sylwia trzymam kciuki, aby wszystko Ci się w życiu poukładało jak najlepiej.

Ewcia fajnie, że Mati już dobrze w przedszkolu. A Ty klasówki sprawdzaj ;-):tak::-D

Ania138 koty piekne. Ja też lubię koty. Głaskać i tarmosić :tak::tak::tak: ale w domu nie chciałabym mieć. Jak Ty się kochana czujesz na finiszu?

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za życzonka imieninowe.

Iwona brak prądu :szok::szok::szok: i jeszcze komórka rozładowana :szok::szok::szok: nie zazdroszczę :no: ale poradziłaś sobie dzielna kobietka z Ciebie.

Aniab zdrówka życzę.

Pycha łączę się z Tobą myślami w odpieluchowywaniu Majki.

Nie wiem czy coś jeszcze miałam komuś napisać :confused2:Skleroza nie boli ;-):tak::-D

Jak uśpię małego to pewnie jeszcze sie pojawię.
 
witam wieczornie znowu jaa..
Ja juz klasóweczki srawdziłam,teraz domino dla dzieci wycinam,,mialamna to cąły tydzień,no ale po co:-p:-plepiej sobie na ostatnia chwilke zostawic,ale ze mnie typpp....
moj matu juz dawno wyapany,bo byl bardzo śpiący ic o...byka dalej,,ale ja kompika juz wylaczam,,takze do juterka,,narazie kobiałeczki...
 
Dobry wieczór.
I ja znowu komarów zabiłam to już historia, ściany i sufity w ciapki :wściekła/y::wściekła/y:, a ledwo co po remoncie :wściekła/y::wściekła/y: i jeszcze wszystkich nie dopadłam bo skubane jakieś ruchliwe :wściekła/y:.

Witam wieczornie. Ja dopiero teraz się pojawiam bo ostatnio doszłam do wniosku, że za dużo czasu spędzam w sieci..... a dziecko samo się bawi :zawstydzona/y: przeginam :-(

Dziś spęliśmy odjazdowy dzionek. Pogoda przepiękna, poszliśmy do parku zbierać kasztany. Potem jeszcze spacerek długi. A w domku oczywiście robienie ludzików z kasztanów. Ale Jędrek miał radochę :tak: Teraz juz go wykąpałam i ogląda bajkę. Zaraz idziemu lulu.
Ania138 koty piekne. Ja też lubię koty. Głaskać i tarmosić :tak::tak::tak: ale w domu nie chciałabym mieć. Jak Ty się kochana czujesz na finiszu?

Sewa widzę że do takich samych wniosków doszłyśmy, ja też staram się ograniczyć kompa, nie chcę przeżyć szoku jak już mały się urodzi bo pewnie z czasem będzie krucho ( apropos buziaczej już dawno nie zaglądała )

Majka też dzisiaj dostała kasztany od tatusia ale ona jeszcze nie wie że z nich można takie cuda robić ( nie chciało mi się :zawstydzona/y: ), ale ona cieszy się że je po prostu ma.

A czuję się o tak :sick::baffled:, ciężko mi jak :no:, plecy mnie bolą, nogi, pachwiny, biodra ogólnie to wszystko mnie boli :tak:ale nie narzekam tylko czekam.

Ania a wy jeszcze dwa w jednym??;-):-) Duzo zdrowka dla ciebie i Majeczki:tak:
Ja juz uciekam dobranoc:-)
Oj Iwonka jeszcze tak :sick:, dzięki zdrówko nam się przyda i to bardzo :tak:

A ja się Wam pochwalę, mój M pojechał na pocztę a wrócił z trzema różami dla mnie :happy2:.
 
reklama
Do góry