Witajcie po spacerku. w sumie fajnie bylo, ladnie, ale troszke mrozno (pomimo,ze na termometrze 3-4 st.).

:-)
U mnie garnki to czasem myje moj mezus.:-)
I nie wiem czy cos jeszcze mialam pisac.
Cos strasznie spiaca jestem. W oczach to jakbym piasek miala. Ide zrobic chyba sobie druga kawke.
Wielkie gratulacje.:-) A zdjecia w podpisie -cudne!A ja jestem na etapie uczenia małej robienia siusiu do nocniczka i od wczoraj udało jej się zrobić dwa razy, dla mnie to wielki suksec![]()

No to Wam sie udalo z tymi bonami. Z drugiej strony sprytnie -staneli pod innym sklepem i kradna klientow. A Adrianek sprytny chlopaczek i zaradny.Witam kawusiowoJa spacerek zaliczyłam, zakupki też. Miałam iśc do biedronki, ale pod biedronką rozdawali bony do polo no to poszliśmy do polo. Dużo nie bo pani dała Adusiowi bon za 5 zł, ale zawsze to miła zachęta. Kupił sobie od razu gazetkę kaczora donalda (musiałam mu dołożyc 30 gr
) Jak wracaliśmy do domku to napotkaliśmy drugą kobietkę i dała nam jeszcze 10
Już młody myśli co może za to nabyc. Hehe!

U mnie garnki to czasem myje moj mezus.:-)
I nie wiem czy cos jeszcze mialam pisac.
