reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Pogoda w kratkę raz świeci słońce raz pada deszcz,my już po obiadku,wyspacerkowani a Alunia odsypia menż zresztą tyż,oni zawsze razem śpią.Ale co się dzwić przecież to córeczka tatusia.

sikoreczka
-fotki pikne,widać żeście wypoczęli na urlopie.

megusek-Życzę żeby te okropne mdłości poszły sobie a kysz.
 
reklama
Hej kobietki :-)

Bodzinka owocnego starania :tak::-)

megusek ale Cię męczą te dolegliwości ciążowe :no:. Szkoda tego morza, ale masz mądrego męża i dobrze powiedział, że Ty i dziecko jesteście najważniejsi :tak::-). Buziaczki dla Ciebie i życzę Ci aby mdłości szybciutko Cię opuściły :tak::-).

sikoreczko :-):-):-) Witaj :-):-):-). Brakowało Nam Ciebie :-):-):-).

Więcej nie pamiętam, sorki :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Dziś zaliczyłam miłe spotkanko z jedną mamuśką z forum :-). Dzieciaki dawały Nam w kość, ale dałyśmy radę :tak::-).
Obolała i padnięta jestem. Boli mnie tyłek, a to zasługa szwagra ( Już widzę ten Wasz śmiech :-D ) - graliśmy wczoraj w badmintona :-D. Tak to jest jak się nie ma ruchu, a zastałe mięśnie :-D:zawstydzona/y:.
Uciekam się kompsnąć.

Buziaczkuję, cmok, cmok, cmok :-)
 
A ja byłam na kawce ciapcinko u koleznki z gg.
Wprawdzie synek na wakacjach ale Karolo zachwycony ilością autek nowych;-)
M<yśmy pogadały, było super.Najlepsz,ze wcale dal;eko nie mieszkmy a przez rok n ie umiełyśmy się zgadć.Dopiero przypadkiem na targu.Hihihiihhih
Dobra, zmykam paaaaaaaaaaaaaaaaaaa
 
cały dzień jakiś taki wypluty mam to chyba przeż tą duchotę za oknem nawet teraz zero wiaterku:szok:

a tu fotki kto nie widział na NK ;-)
 

Załączniki

  • MNIAM.JPG
    MNIAM.JPG
    45 KB · Wyświetleń: 33
  • oooooo.JPG
    oooooo.JPG
    89,2 KB · Wyświetleń: 31
Hej hej! Melduję że żyję. Nawet udało mi się dziś wyrwac z kuzynką na basen. Fajnie było. Popluskaliśmy się choc moje dzieci to nie miały dziś nastroju kąpielowego:sorry2:Nie podobało im się że ciągle ktoś wodą w oczy pluskał:baffled: Jutro muszę kończyc sprzątanko (wieczorkiem mam gości) całe szczęście udało mi się już odprac:tak: Nio i jeszcze zakup prezentu ślubnego mi pozostał. Tylko nie wiem co kupic i gdzie. Najgorsze że muszę to też załatwic jutro. W czwartek fryzjer a w piątek sklepy zamkniete:baffled:
Megusku biedulko! No nudności zostawcie już tą kobitkę w spokoju:angry: Buziaczki dla ciebie i brzusia no i dla Kubusia tyż;-)
Jkrzymka bossskie foteczki :-D
Winka oj znam ci ja ten ból zastałych mięśni:baffled: Człowie myśli ze się dośc rusz a tu du** Po wejściu na latarnię trzy dni mnie nogi bolały:zawstydzona/y:
 
reklama
HHHHHHEEEEEELLLLLLLOOOOOO. I'm back!!!!! a po naszymu - jezdem z powrotem Czy ktos tu jeszcze mnie pamieta?? Tesknilyscie choc troszku??
Tu zapewne caly czas ostra jazda bez trzymanki , pewnie nie mam szans nadrobic. Ale sprobuje, pozniej teraz musze PPD i takie tam. Pozdrowionka. Pa papapapa:-)
Witaj Kasieńko po wakacjach na ojczyzny łonie:tak: już od razu PPD:confused::confused::confused: myślałam, że troszku się zaleczyłaś na urlopie ale widzę, że nic z tego - zaraz dalej się trzyma;-):-p:laugh2:

A ja...cóż mało pisałam ostatnio ale i tak nikt nie zauważył. Czasem na lutówkach coś skrobnę, albo zmoderuję a do Was looknę czy żyjecie. Ostatnie tyg są dla mnie i fizycznie i psychicznie męczące. Mdłości i wymioty nie ustąpiły (dziś już miałam spotkanie z wielkim uchem ..) i nie jedziemy nad morze. Denerwowałam się tym wyjazdem (to z Krakowa kawał drogi) a może tym, że prze zemnie nie pojedziemy. Mamy wpłaconą sporą zaliczkę i pewnie przepadnie. Mój powiedział, że ja i dzidzi jesteśmy najważniejsi i mam się nie denerwować. Mąż ma 3 tyg urlopu od wczoraj więc jakoś będziemy odpoczywać razem na razie w Kraku....i kurde przecież te mdłości kiedyś muszą ustąpić (z K na tym etapie ciąży już ich nie miałam)
Pozdrawiam i życzę słonecznego dzionka!
Meg tylko z uwagi na Twój obecny stan nie przybiorę tonu sarkastycznego i pominę głębokim milczeniem moje liczne zapytania o Twoje samopoczucie:dry: Owszem koffana zauważyłysmy , żes troszku mniej aktywna ale ja pomy slałam że albo poczywasz albo jednak na urlopik się wyrwaliście. Meg z każdym dniem bliżej do końca mdłości - tak sobie powtarzaj - a jak z Kubkiem tak nie maiłaś to może babezka się szykuje:confused:;-)ściskaczki cieplutkie dla brzucia, mamusi i Kubusia, starszego brata:-)

cycusiowa fotka jest THE BEST.
nic dodac nic ująć:happy:

Sikoreczka zdjątka pachną latem, a beboki tam słodziakowe i grzeczne jakieś:-D:-D

Resztcie buziole przesyłam bo już więcej nie pamiętam:sorry2:
Ja dzisiaj lichutki dzionek miałam:dry:@ przyszła, zamieszania narobiła w ten upalny dzień, że po powrocie ze spaceru to tylko dogorywałam w domku w chłodku. szczęście Szym grzeczny i pospał długo na poobiedniej i bawił się piknie (bębenek i cymbałki mamy na warsztacie:rolleyes2::-D). Jutro rano do neurologa śmigam a wieczorkiem chyba do rodzicóww się wywieziemy - no chyba, że przyjda deszcze i chłodek jak zapowiadają. Bo ja nadal taki żar i upał to my lepiej na wiosce poleżymy:tak::-)

Spokojnej nocki
 
Do góry