reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Na razie umylam im tylko zeby:szok::szok::szok:
Ide walczyc dalej;-)
ANABUBA:-)Ale musialas miec stresa:szok:Ale najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo:tak::-)
 
reklama
cos mi komp ciezko chodzi :(

Dowikla wiem o co chodzi Twojej siostrze kiedys miala brzuch wklesly :) a teraz ma zwyczajny plaski :))

Anabuba wspolczuje ehhh nic fajnego :baffled:Endorfinki dzialaly to bol znikl
 
dowikla skutecznej walki;)
Wiecie-przez te 9lat małzenstwa przezyłam swoje(oj zebrało mi sie na żale-sorki;))
Miałam 3 operacje narządów rodnych w pełnej narkozie,do tego cesarje,Weronika ma ta niedoczynnosc,miała dysplazje i napiecie mieśniowe,Paulina ma autyzm,w miedzyczasie skonczylam studia,wlacze z urzędami o odbior domu...i wlacze z mężem-o jest zodiakalnym baranem a ja skorpionem...:-)
 
Anabuba, my o pierwsze dziecko staralismy się półtorej roku. Widok matki z dzieckiem był dla mnie nie do zniesienia:no:.
Kiedy juz miałam skierowanie do kliniki w Poznaniu, stał się cud i okazało się, że jednak ciąża jest...
A i tak maluszek z połowie ciąży zrobił niezłą rewolucję, bo nie chciał rosnąć... I znów zawisła groźba szpitala... Ale szczęsliwie wszystko skończyło sie dobrze:tak:.

Chyba prawie każda z nas miała jakies problemy w ciąży lub przed...:baffled:
 
życie jest niesprwawieldiwe!
Ale koniec smutnych tematów.
Teraz mam w domu 2 cudne kobitki i mam z czego sie cieszyc.A reszta-jakos sie musi ulozyc.:-D
Anka a z tym brzuchem to dobre porównanie.Jestesmy tego samego wzrostu właściwie wiec wiem o czym mówisz;)
 
joe tez Ci nie zazdroszcze.Najpierw człowiek sie martwi bo nie może zajsc w ciąże.jak juz jzajdzie t sie martw czy dziecko rosnie i czy donosi.pozniej jak sie urodzi to sie martwi czy bedzie zdrowe itd...
wiecie co?MY KOBIETY MAMY PRZERABANE!!!!!
 
reklama
Do góry