Agnes, nie mam viburcolu. Myślisz, ze mogę mu zaaplikować przeciwbólowo calpol, albo Ibufen?
Właśnie zasnął!


Nawrzeszczał się, nawrzeszczał i padł w łóżeczku. Jaka ulga 
Pewna jestem tylko jednego, jak tak dalej będzie to ja chyba zwariuję.
Acha i lekceważenia też próbowałam - wtedy się wścieka normalnie i rzuca się na podłogę, albo bije, drapie i piszczy. Normalnie jak nie moje dziecko. Nie wiem co mu jest :-
-
-
-(
Właśnie zasnął!





No właśnie nie wiem, czy to tylko marudzenie. Od wczoraj jest taki nieswój i wydaje mi się, że może go coś boleć, ale nie jestem pewna....
Myszunia nie mam pojęcia ,albo coś go boli ,albo ma zły humor i cię trenuje,ale skoro jak go cos zainteresuje nie wyje to chyba to drugie,wymyśl dla niego fajną zabawę ,no i trudno ,ale takiego wyjca bez powodu chyba dobrze by było go lekceważyć ,w końcu krzywda mu się nie dzieje....trzymaj się myszunia![]()
Pewna jestem tylko jednego, jak tak dalej będzie to ja chyba zwariuję.

Acha i lekceważenia też próbowałam - wtedy się wścieka normalnie i rzuca się na podłogę, albo bije, drapie i piszczy. Normalnie jak nie moje dziecko. Nie wiem co mu jest :-