reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Dzieńdobry.
Dzisiaj na szczepienie z Victorem mam jechać ciekawe o której wstanie.Widzę Ania jeszcze w szpitalu ale to już końcówka i niebawem wyjdzie ale super.Powodzenia z nowym członkiem rodzinki:-D:-D
Ok idę poczytać jeszcze kwietniówki bo widzę,że tu jeszcze śpicie:yes:
 
reklama
Dzien dobry:-).

ANIU wracaj do nas szybciutko:tak:

SEWA a ty sie nie przejmuj mama one zawsze duzo gadaja - szkoda ze nie zamkniesz dziecka w domu zeby go uchronic od choroby. Przeciez wszedzie moglo go to dopasc:confused2:

SIKORECZKA dobrze ze dzieciaki sie wybawily. Ja uwielbiam karuzele - ostatnio jezdzilam na "nozycach" to jest taka ktora jezdzi wysoko i w pewnym momencie zatrzymujesz sie na duzej wysokosci glowa do dolu a potem obraca sie o 360 stopni. Zaje*** sprawa:tak::rofl2:.

No a ja wyslalam Natalke do szkoly z sasiadka a sama czekam na pana od zaworow - jak nie przyjdzie do 9 to ja go znajde i mu dam popalic:evil:. Dla jego wlasnego dobra zycze mu zeby sie wyrobil;-):happy2:
 
hej

ja dziś nieprzytomna, bo nie dosyc że miliśmy noc pełna wrażeń, to do tego Maja szybko wstała

a co do tej nocy, to sasiad , który mieszka pod nami zostawił garnek na gazie i zasnoł, bo oczywiście nawalony był, moja sasiadka, która mieszka nad nami poczuła dym, bo u niej przez kratke wentylacyjna było czuć, zadzwonili po policje, tamci wezwali staraż, bo ten tak spał, ze nie otwierał, wywalili mu drzwi, wezwali karetke, bo podobno lezał i charczał, a skończyło sie tym, że oprzytomniał, dali mu trochę tlenu, a on wszystkich powyzywał, ze mu drzwi rozwalili, bo przeciez nic sie nie stało a przeciez mu życie uratowali, bo do rana to niewiadomo co by sie stało, czy by się zaczadził, czy spalił

najgorsze jest to, ze jego matka ma wykupione to mieszkanie i nie można go stad wywalić, a policja już tyle razy u niego była i nic mu nie mogą zrobić powyzywał ich, a oni i tak go nie zamknęli a my mieszkamy na takiej bombie, bo przeciez nie wiadomo czy kiedys nie skonczy sie gorzej
 
PYCHA:szok::szok::szok: ale sasiedztwo to dobrze ze sasiadka byla czujna i nie zlekcewazyla tego zapachu.

No a ja juz dojechalam tego faceta od zaworow. Znalazlam go pietro nizej i mu powiedzialam co o tym mysle, a gosc mi bezczelnie klamie ze byl u mnie tylko ze mnie nie bylo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Kuzwa przeciez siedze od samego rana w domu nawet Natalka poszla z sasiadka do szkoly zebym ja mogla czekac a on mi takie rzeczy:wściekła/y::wściekła/y:. Normalnie popsul mi humor na poczatek dnia:errr:
 
reklama
hej

Ania
czekamy na was, wracajcie szybciutko:happy:

A gdzie sie podziala OlaK :confused: pamietam ze chyba miala gdzies jechac.... ale nie ma jej juz dlugo. Chyba ze to tylko mi sie tak wydaje..?

Iwonka ale masz zachcianki na jedzonko:-D:-D pamietam ze jak ja bylam wciazy to moze nie mialam jakis strasznych zachcianek ale bylam non-stop glodna jadlam wielkie posilki po czym za 1h moglam zjesc druga porcje:crazy:

Pycha to mieliscie noc pelna wrazen:no: nienawidze takich ludzi!(mam na mysli pijakow) zawsze cos glupiego zrobia i pozniej sie wszystko na innych odbija, a oni maja to gdzies:no:
 
Do góry