reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam wszystkie mamusie:-)! Mam 5 miesiecznego synka Philipa tez siedze z nim w domku,ale moj maz jest kochany.Pracuje po 12 godz w nocy przychodzi rano i zabiera naszego skarba na 3 godzinki do drugiego pokoju zebym mogla sobie pospac.To jest b. duza pomoc dla mnie poniewaz moje dziecko je co 2 godz w nocy i jestem nie przytomna :o) Pozdrawiam!
 
Dzień dobry kobitki:-) U nas słoneczko za oknem woła a ja się czuję fatalnie. Cała noc gorączka mnie męczyła+Madzia się ciągle budziła. Zębolki jej idą i ciągle cyca chce. Ja to nawet za bardzo nie mam z czym iśc do lekarza bo poza gorączką nic mi nie dolega. Adrianek wczoraj miał cały dzień biegunkę więc musiało mu coś w przedszkolu zaszkodzic. Dziś jest już dobrze i w poniedziałek go już puszczę.
Mamo Kubusia witamy serdecznie:tak:
Reniferku ja śpię z dzieciarami i nic im nie jest. Jak urodziłam Adrianka i pani pielęgniarka przyniosła mi go po pierwszej kąpieli to wiesz co zrobiła? Wsunęła mi go pod kołdrę i powiedziała że mam go grzac bo mu zimno. Jak go tam wsadziła tak został;-) Dopiero po roku nauczyliśmy go spac w łóżeczku. W tym szpitalu co Madzię rodziłam też się spało z dzieciaczkami i teraz mała z nami śpi, przynajmiej do momentu aż skończę karmienie:tak: A z zastojami to tak jak robisz tzn. gorące okłady potem odciąganie a potem zimny okład. Najlepiej z kapusty (umyty liśc kapusty lekko stłuc i potrzymac w lodówce żeby był zimny).
Muszę iśc z młodymi na spacerek bo mi już wścieklizny dostają. Nie chce mi się ale co zrobic:confused2:
 
Hmmmm ja też jeszcze nad obiadkiem nie myślałam:confused: Ale chyba zrobię krupniczek z ryżem, bo Adrianek ma osłabiony brzusio. Trzeba jeszcze coś lekkiego na drugie ale jeszcze nie wiem co:confused2:
 
Witam!

Ja od samego rana wściekła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: przestały mi grzać kaloryfery w łazience :wściekła/y: już dzwoniłam do administracji ma ktoś przyjść. Umyć sie w takiej lodówie to niezły wyczyn :szok:

My wstaliśmy o 9:15 moje dziecko rozpieszcza mnie tym spaniem :tak:;-) Na obiadek robię dziś rybkę pangę, z ziemniaczkami i brokułem. Ulubiona potrawa Jędrka, moja też.

Witam nowe mamusie.

Co do spania z dzieckiem, to moja pediatra stwierdziła, że jak karmię piersią i karmię co chwila to ona nie widzi przeciwskazań, aby spać z dzieckiem. I my spaliśmy razem. Słodkie to były czasy :tak:
 
Hej dziewxczyny;-) U nas zawitało słońce:tak:Śiwetnie jak tylko Elmo sie skończy idziemy na spacer tym razem rowerkiem Niech młoda uczy sie pedałować jak narazie wychodzi jej tylko do tyłu:tak:
Co do obiadu to dziś u nas jarzynowa i placki ziemniaczane. Biorąć pod uwagę że jak dzidzia będzie wiele potraw nie będe mogła jeść to teraz sobie ich nie żałuję. Marzy mi się lazania tylko że niestety nie pamiętam jak się ją robiło:baffled: może coś w internecie znajde , a może wy macie jakiś sprawdzony przepis?
Jeśli chodzi o spanie z dzidzią to julka praktycznie z nami sypia Zasypia coprawda w swoim pokoju ale wśrodku nocy włancza się syrena i jeśli żadne z nas się nie pofatyguje, dziecko przychodzi do nas:tak:Czasem Moj M bierze Julke nawet gdy ta wcale nie zagłasza takiej potrzeby. Twierdzi że skoro cały dzień nie widzi dziecka to przynajmniej w nocy sie do niej przytuli, a że łoże w sypialni mamy ogromne to nie ma problemu nawet jak czwarty członek naszej rodziny będzie z nami spał.
Sewa ty to masz z tymi kaloryferami Pewnie coś się zapowietrzyło tak myśłę
Asiulinka u mnie góra prania od tygodnia czeka azsie zbiore w sobie i się za to wezmę i jakoś nie potrafię sie zebrać:sorry:
 
Sewa - niekoniecznie jest za mały, przecież Natek jest mniejszy a bardzo mu się podobają zajęcia. może Twój synek po prostu ma gorszy okres, może męczy go pogoda i przesilenie jesienne daje mu się we znaki... Nie poddawaj się :)

Rozmawiałm wczoraj wieczorkiem z panią, która prowadzi ten angielski. I powiedziała, że dzieci w wieku Jędrka są najbardziej nastawione negatywnie na takie zajęcia, bo jest to czas buntu. Spróbuję jeszcze raz..... potem zobaczę. Mam nadzieje, że mu przejdzie takie anty nastawienie.

Cloe Jędrkowi też najlepiej wychodzi pedałowanie do tyłu :-D:-D:-D
 
reklama
A moj Kuba ciagle spi a ja sie nudze:baffled: Zrobilam juz wszystko co mialam zrobic:tak:

SEWA ja to ci wspolczuje tych przejsc z grzejnikami:no:

Co do rowerkow to Kuba jeszcze za maly, ale mam problem z Natalka. Nie chce jezdzic na rowerze:no: nawet nie potrafi. Dopoki byly dodatkowe boczne kolka to jezdzila ale jak przyszedl czas na nauke jezdzenia na 2 kolkach to strasznie sie zniechecila i od tamtej pory nawet nie chce slyszec o nauce:baffled:, a przeciez ani bardoz sie nie rozbila ani tym bardziej nikt na nia nie krzyczal. Po prostu jej nie wychodzilo i stwierdzila ze sie nie bedzie uczyc. A zbliza sie komunia i znajac zycie dostanie od chrzestnego rower:eek: Nie wiem jak ja przekonac
 
Do góry