Mama Helenki
i Aniki :D
Moja teściowa też jest OK, ale odbicia ma i to niezłe
No ale każdemu się zdarza 
No ale każdemu się zdarza 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
No ale każdemu się zdarza 



Mieszkała z nią 3 pierwsze lata młżeństwaa i jak bym mieszkała do tej pory to juz dawno bylabym po rozwodzie i mialabym tylko Wojtkaale damlam mezowi wybor albo mamusia albo ja

, na szczęscie moj ksiądz uznał że sam to wyjaśni i ślub wzielismy w erminie. Potem kiedy M miał być chrzestnym u brata jego ksiadz nie chciał mu wydać zaswiadczenia o bierzmowaniu - tak sie pokłócili ze ten zagrozil ze my swojego dziecka nie ochrzcimy(maskakra), Irek jednak chrzestnym zosstał i bez kwitka, a co sie okazalo później to ten ksiadz rzeczywiście dzwonił do mojej parafii i psioczył na Irka ale na szczęście juz tam wiedza jaki to p.....y osobnik i nic sobie z niego nie zrobili.
.
spolczuje narzeczonej zycie z maminsynkiem nie jest latwe mamusia na porzadku dziennym ja bym za taskiego nie wyszlaNajlepszy jest mój szwagier, który w czerwcu się żeni.
Juz czuję konflikty w kościach....
To typ maminsynka, który jak mu mama czegoś nie załatwi, to tego nie będzie... I słucha jej się we wszystkim.
Ostatnio był rozdarty, bo jego narzeczona na weselu chce inny rodzaj wódki niż moja teściowa a jego matka... Biedny facet nie umie podjąć decyzji żeby nie narazić się żadnej ze stron....
Będzie ubaw po pachy...
Wredna jestem, nie?![]()

juz mie sie robi coraz lepiej pomalu humor moze wroci ;-)






Narzeczona jest pyskata i tym podobnie... No i konfliktowa, więc sądzę, że nie jeden raz w rodzinie bedzie konflikt...spolczuje narzeczonej zycie z maminsynkiem nie jest latwe mamusia na porzadku dziennym ja bym za taskiego nie wyszla![]()