Daj spokój, chyba nikomu to nie przeszkadza. Moja też się do kompa wyrywa, ale staram się ją czymś zająć. Jak mam fart, to się udaje.
Oki, ja też ide sprzątać.
A Piotruś jak nie śpi to mi nie pozwala przy kompie siedzieć.
Jak zobaczy, że siadam to mnie ciągnie za rękę i piszczy i płacze. 
ale teraz wiem wszytsko o umowach czynszu i dzierzawy wiec jakby ktos chcila porade....:-)





Bedę musiała policzyć od nowa 