Matko kochana, kiedy ja krówki jadłam, takie ciągotki bym sobie pojadła, ech...
Bo ja wiem czy to brak witamin, to czego mojej brakuje jak uwielbia urywać takie zmechacone kulki wełniane. No i żeby jakiś szalik chociaż wysrała, to nie


Nasza jak jedzie d moje mamy to jest to smo, jje wiecej, śpi lepiej, bawi sie weselej i do domu wracać nie chce, czy ja jakas zła matka jestem???


No i moje gratulacje, udało się, całkem nie drogo rzeczywiście
As zdrówka dla teściowej, niech szybko dochodzi do siebie i idzie na te operacje!
Uwaga skanduję

: zdjęcia, zdjęcia zdjęcia
no, to tylko zazdroscic, a czemu tylko do jutra, czyli dziś?
Mi tez marzy sie taki pies, ale jeszcze nie teraz, tz teraz bym chciala, ale jeszcze nie mozemy sobie pozwolic, chyba...