ewelinkaaa7
Fanka BB :)
Probowalam ostatnio i co...2 godziny w nocy krzyczal...darl sie....z nerwow to prawie wymiotowal w tym lozeczku,czego on nie robil ;/ bylam w szoku.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiem ze on juz madry jest i rozumie ze mamusia,ale spedza ze mna caly dzien..tatuas ma go z reguly w nosie...mimo iz nadal NIE pracuje,to ja robie z nm i przy nim wszystko a jak maly placze to tatus potrafi czasem i sie "wyrazic odpowiedniio" do dziecka.To maly tez sie przezwyczail do mnie,chyba bardziej.
Oj ja tez wiele sie od niej nauczylam, usypiac dziecko rowniez.Julu od urodzenia spał w łóżeczku,chyba,że choroba to z nami i teraz bez problemu przesypia noci nie wydreptuje ścieżek do sypialni
w nocy jak Olek
,który z nami cały czas spał
.Jeśli chodzi o usypianie to stosowałam rady
Super Niani i efekt był natychmiastowy
- dzieci spały o 20:20 ale pobudkę miałam o 5-6ej rano
.