anaconda27
styczniówka2006
Anaconda ale zaszalalas
Ja zmykam bo Laura wstala![]()
No, troszkę mi się przysnęło



I bądź tu człowieku mądry i wierz lekarzowi który doradza ci się szczepić


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Anaconda ale zaszalalas
Ja zmykam bo Laura wstala![]()





nie przetestuja tylko dawaj a potem wychodzi szydlo z worka
ja czekam na brzydule:-)My juz po obiadku ale oczywiscie nie pozmywalam jeszczeUmylam sobie glowe
Mlodzi sie troszek uspokoili bo byli nie do wytrzymania
Tearz czekam na moje serialiki hehe
tez prawda z ciotkami z BB pogadalas i czas teraz na reszteZtymi szczepionkami to było do przewidzenia
Ja już po prasowankuchłopaków nakarmiłam ,Klaudię też ,bo z siatkówki wróciła,czekam teraz rtylko na m,a potem juz pewnie nie posiedzę przy kompie ,bo m go zagarnie ,a zreszta rozmawiać też trzeba
![]()
Juz by kazia powiedziala ze wyrodna matka z Ciebie
Ja już Majkę odebrałam, jak na razie jest zdrowa, ale jak ją odbierałam to usłyszałam jak kaszle dziewczynka z jej grupy, normalnie jakby gruźlicę miała, teraz już się nie dziwię dlaczego Maja się zaraża, skoro z takim kaszlem dzieci posyłają
![]()


Odpukac goraczki nie ma i nie wymiotuje Dalam jej gruszke bo sie darla ze chce

Napewno go nie kupie



Justyna?eeee sama nie bede ze soba pisala
A i nie pochwalilam sie: zostane ciocia moja 18letnia kuzynka zaciazona:-) bedzie dziewczynka![]()



potwierdzzone, że dziewczynka czy tylko plotka?
No masakra, nie mówię z lekkim katarkiem, małym kaszelkiem, ale aż tak?Ja już Majkę odebrałam, jak na razie jest zdrowa, ale jak ją odbierałam to usłyszałam jak kaszle dziewczynka z jej grupy, normalnie jakby gruźlicę miała, teraz już się nie dziwię dlaczego Maja się zaraża, skoro z takim kaszlem dzieci posyłają
![]()




- dobrze,że nie z mojej winy

(bo stary to by mnie zatłukł chyba
),gościu mi w zad wjechał
,nie wyhamował
,bo zatrzymałam się przed przejściem,bo babka starsza z wózkiem i śmieciami mi wlazła 

a dziadek za nią to nie wiedział czy iść czy frunąć

.A to tacy co po śmieciach grzebią i ze skupu wracali
,przejście nieoświetlone
,oni ledwo widoczni
,deszcz padał
.U mnie tylko zderzak i błotnik naruszone i zaczep od haka przygięty i rura wydechowa zagięta i teraz takie odgłosy z samochodu jakby po tuningu BMW była
.Dzięki Ci Panie za stalowe belki w zderzakach

.U gościa maska pogięta, rejestracja połamana - w każdym bądź razie słono go to będzie kosztować
.
.Z katarkiem, znajoma jest przedszkolanka, rodzice potrafią dziecko na antybiotyku do przedszkola przyprowadzić![]()







No tak średnio, boli go kręgosłup i mam rękę w gipsie, ale trafił na jakąś rezydentkę ciemną ( a on też chyb a jęzor w gębie zgubiłLUNA moj net nie pozwala mi na przeczytanie wszystkiego ale Domyslam sie ze Bartu nic sie nie stalo?I bardzo sie ciesze
Jutro kolo 17 przyjedzie do mnie kolezanka z mezem On ma mi ta prace zalatwic Te telefonowanie I on mi to jutro wsio wytlumaczy I jak sie zdecyduje to zaniedlugo ptzyjedzie do mnei jego kierowniczka aby ona mi wytlumaczyla co i jak![]()
), że pokazała mu zdjęcie i powiedziała, że nei wie, czy to złamania, czy zwichnięcie, czy pęknięcie i napisała w wypisie, że uraz. No kurfa mać. Ani badań głowy ( a stłukł przednią szybę bańką ) ani kręgosłupa!No masakra. Dziś poszedł, czekam na wiści. Wpadli jeszcze po drodze po ostatnie instrukcje, ale cos mie się zdaje, że wiele nie załatwią.Ojjjjjjjjj, no dobrze, że nic Ci się nie stało! Auto z ubezpieczenia pójdzie, ale zdrowie najważniejsze.Witam cała roztrzęsiona,miałam stłuczkę- dobrze,że nie z mojej winy
(bo stary to by mnie zatłukł chyba
),gościu mi w zad wjechał
,nie wyhamował
,bo zatrzymałam się przed przejściem,bo babka starsza z wózkiem i śmieciami mi wlazła
a dziadek za nią to nie wiedział czy iść czy frunąć
.A to tacy co po śmieciach grzebią i ze skupu wracali
,przejście nieoświetlone
,oni ledwo widoczni
,deszcz padał
.U mnie tylko zderzak i błotnik naruszone i zaczep od haka przygięty i rura wydechowa zagięta i teraz takie odgłosy z samochodu jakby po tuningu BMW była
.Dzięki Ci Panie za stalowe belki w zderzakach
.U gościa maska pogięta, rejestracja połamana - w każdym bądź razie słono go to będzie kosztować
.