reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Cześć dziewczyny!


Zobacz załącznik 363526 Na dobry początek dnia ;-)
Przeczytałam Wasze posty więc z czystym sumieniem mogę rzec, że nie mam zaległości :-D. Pospałam dziś strasznie długo ale to tylko przez to, że Kubulec spał dziś do 8:30 :szok:. Z kredytem ruszyliśmy już do przodu :tak: z czego się niesamowicie cieszę. Dziś jedziemy do biura nieruchomości skompletować papiery dla banku i zostanie nam tylko doniesienie ksera mojego dowodu, bo złożyłam już podanie i mam termin na 2 sierpnia, dopiero... Strasznie długo się czeka ale udało mi się za dowód nie płacić ;-), bo to przecież zmiana nazwiska a nie moje jakieś widzimisie :-).
Koleżana wczoraj siedziała u mnie do 17, później ją odwieźliśmy i dzień zleciał, fajnie bo zajeła się trochę małym, a ja mogłam obiad zrobić i nie jadłam sama <nie nawidzę jeść sama>.
Lenka, do pracy lecisz? Szkoda ale obiecaj, że będziesz wpadała no i na GG się czasem odezwiesz. Wypada chyba pogratulować :tak:. Więc dołączam się do gratulacji!! Obyś szybko się wdrożyła w pracę i samych sukcesów ;-).
Gimpelka, ta też nie mam pomysłu na obiad. Może uda nam się coś od którejś zgapić :-D.
Dobra przyznać się kobietki co dziś macie dobrego na obiadek? No i do której można się wprosić :-D
Justa, gratulację dla Amelki, dzielna dziwczynka, że tak szybciutko na nocnik się nauczyła :tak: i jestem pod wrażeniem, że nie moczy się w nocy. Dobrze, że dołek Ci już mija. Czasem jest dobrze być egoistą i zrobić coś dla siebie. Ja np. czasem siadam sobie w koncie <no nie dosłownie w koncie :-D> z książką i mam trochę czasu dla siebie, a T bawi się z małym albo jak mały śpi. Jeszcze zależy kto co lubi ;-).
 
reklama
Cześć dziewczyny!


Zobacz załącznik 363526 Na dobry początek dnia ;-)
Przeczytałam Wasze posty więc z czystym sumieniem mogę rzec, że nie mam zaległości :-D. Pospałam dziś strasznie długo ale to tylko przez to, że Kubulec spał dziś do 8:30 :szok:. Z kredytem ruszyliśmy już do przodu :tak: z czego się niesamowicie cieszę. Dziś jedziemy do biura nieruchomości skompletować papiery dla banku i zostanie nam tylko doniesienie ksera mojego dowodu, bo złożyłam już podanie i mam termin na 2 sierpnia, dopiero... Strasznie długo się czeka ale udało mi się za dowód nie płacić ;-), bo to przecież zmiana nazwiska a nie moje jakieś widzimisie :-).
Koleżana wczoraj siedziała u mnie do 17, później ją odwieźliśmy i dzień zleciał, fajnie bo zajeła się trochę małym, a ja mogłam obiad zrobić i nie jadłam sama <nie nawidzę jeść sama>.
Lenka, do pracy lecisz? Szkoda ale obiecaj, że będziesz wpadała no i na GG się czasem odezwiesz. Wypada chyba pogratulować :tak:. Więc dołączam się do gratulacji!! Obyś szybko się wdrożyła w pracę i samych sukcesów ;-).
Gimpelka, ta też nie mam pomysłu na obiad. Może uda nam się coś od którejś zgapić :-D.
Dobra przyznać się kobietki co dziś macie dobrego na obiadek? No i do której można się wprosić :-D
Justa, gratulację dla Amelki, dzielna dziwczynka, że tak szybciutko na nocnik się nauczyła :tak: i jestem pod wrażeniem, że nie moczy się w nocy. Dobrze, że dołek Ci już mija. Czasem jest dobrze być egoistą i zrobić coś dla siebie. Ja np. czasem siadam sobie w koncie <no nie dosłownie w koncie :-D> z książką i mam trochę czasu dla siebie, a T bawi się z małym albo jak mały śpi. Jeszcze zależy kto co lubi ;-).

Myślę, że na dobre mi to wyjdzie;)
 
Witam;)
Lenka gratuluję;) Raczej nikt nie będzie miał nic przeciwko że się tutaj udzielasz;)
Justa no Amelki rządzą;)
Miłego dnia wam życzę;)
Będę jakoś wieczorem;)
A teraz lecę do babci po Moją Melcię;)
 
Lenka, to o tyle dobrze, że mała ma z kim zostać :tak:. Ja planowałam iść do pracy za jakieś dwa lata ale T powiedział, że mam z małym siedzieć i nie zabierać mu dzieciństwa, a po za tym że się jeszcze napracuję, a emerytury i tak nie dostanę :-D. Z jednej strony ma rację. Priorytetem będzie dokończenie studiów, a dopiero jakaś praca :-)
 
Aguśka mnie rozmowy nie których ludzi to dosłownie dobijają.... O Jaki ładny chłopiec często słysze, jak Amelka nawet jest ubrana cała na różowo(nie lubie tego koloru ale Babcia go kocha to wiece jakie ubranka kupuję;P;)

Gimpelka u mnie w rodzinie właśnie dużo takich chorób było, za to u Mojego M wszyscy zdrowi;D
Też chyba będę musiałą go zastrzelić jak mnie będzie denerwował;P chociaż teraz już na niego nie narzekm, zrobił się po prostu ideałem;)
moja ma kolczyki i nic to nie zmienia:szok::-D

Witam wieczorem :tak: my już po kolacji :tak: Kuba się bawi a ja pranie robie, że jutro nie stać bo M od dzisiaj urlop :tak: poznosił pełno mundurów i trzeba poprać ;-) spać mi się chce jak nie wiem co :-) na szczęście głowa przestała boleć, mogła by się pogoda ustatkować bo człowiek zwariować może :tak: auto dzisiaj w końcu sprzedane :tak: ach przynajmniej parę groszy wpadło :-) idę zaraz się wykąpać, jutro dokończę pranie ;-) spokojnej nocki życzę :-)
super ze autko sprzedane, pranie mundurów:baffled:niecodzienne zajecie:-D:-D

Witajcie, a ja sieze i rozważam czy nie usunąć się z tego wątku, ponieważ już nie będę mamą siedzącą w domu:)
W pon wracam do pracy:)
:-D:-D:-D dobre:-Dgratki:tak:

Dziń dyybry! :-)


Jestem.
Z resztą cały czas byłam, tylko nie pisałam.:sorry2:
Dół mija.
Wieczorami , by odetchnąć od swojej gromadki zostawiamy z mężem dzieci u babci , a sami wyruszamy na godzinną jazdę rowerkiem po okolicznych wioskach.:tak:
Miło tak przez chwilę nie myśleć o problemach.
Starszaki mają już wakacje.:cool2: Do szkoły od poniedziałku przychodziła garstka dzieci , więc i moje zbuntowały się. Niech im tam będzie...:dry:
Amelka opanowała siusianie na nocnik. Ależ się cieszę. :tak: Noce też są suchutkie. :-) Sprawnie i szybko nam to poszło.:tak:
Właśnie nadeszła pora , by ustalić kolejkę , kto i ile na kompie będzie grał. :crazy: Znowu kłótnia.:baffled: A najwięcej i najgłośniej domaga się swojego najmłodsza. :-D

Zmykam do kuchni.:dry:
hehe masz teraz urwanie głowy z gromadka:szok: no komp wazna sprawa pewnie wazniejsze niz jedzenie:-D zazdroszcze wspólnego rowerowania:happy::happy:

Co do operacji to odkładaja ciagle wiec na nerwach nam odpadła bo juz i tak za póxno ale jeszcze na miesniach nie wiadomo..ja w kazdym razie jestem dobrej mysli reka sie rusza i coraz lepiej jej idzie.
No własnie gdzie asssssssss
My zaraz jedziemy do tesciowej na ploty i pooddychac lesnym powietrzem:tak:Mala sie buja w lezaczku Misiek spi obiad gotowy..luzzzz
 
kerna jednym słowem z rana u nas teraz wielki sajgon. :-D Do południa ogarniam wsio. :tak:
Zazwyczaj robię kilka rzeczy na raz. I takim to sposobem mam czas jeszcze na kompa. :-p

P.S. jestem w trakcie robienia pierogów. :-D


Matko, jak by mnie ktoś książką w tył głowy zdzielił.:szok: Ciśnienie chyba bardzo spadło.:crazy:

Rano byłam już w banku i małych zakupach. :tak:
Zupka ugotowana ( pomidorowa) , pierogi robią się. Dzieci w tv bajkę oglądają, Amelka do popołudniowego spanka szykuje się...
Mężuś po 15 wraca z pracy, dam mu chwilę odetchnąć i chyba dziś na basen skoczymy. :tak: A potem na rowerki. :tak:

fanta20062 nie cierpię tych " formalności". Zawsze tyle chodzenia, załatwiania.:no: jak mam iść po coś do urzędu to mnie krew zalewa.:sorry2:
 
Oj wesoło masz w domku Justa;-) pierogiiii kiedyś sięporządnie wkurzę i też nalepie tylko muszę poczekać aż Laura zainteresuję się bajkami:-p
 
reklama
Justa, dziękuję, ale czy to na pewno o mnie chodzi? Jakos nie moge sobie przypomniec w którym poscie pisałam ze jestem udomowiona. Znacyz sie dokąłdnietak jest, ale pewnie to dawno musiało być, bo ostatnich postów chyba takich nie było, zebym sie na los kury domowej skarzyła:D
Gratulacje dla Amelki, Po dwóch latach własnie jest nalepszy czaas na uczenia sikania do nocnika. Predzej nie ma sensu, a jesli ktos uczy i zniecheci dziecko to tylko opozni to uzywanie nocnik. No chyba ze ma sie tak inteligentne dzieci jak nasze:]

lena ja tez jestem pedagogiem (właściwie przyszłym) i tez mam niedzec do złobków, chociaz szczerze powiem ze zadnego nie widziała i nie miałam stycznosci. Ale jakos wydaje mi się ze jest tam gromada wrzeszczacych niemowlaków i jedna starsza babcia robiąca krzyzówkę i podchodzaca do dzieic tylko jeśli kupa wychodzi bokiem:] Wiem ze pewnie tak nie jest ale taką mam wizje:D

fanta u nas jest tak samo, narazie najwazniejszy jest Wojtus, potem dokończenie studiów, a potem praca. No i póki z głodu nie umieramy tak zostanie. Wojtek do lutego, potem pół roku szkoły, a potem praca. No chyba ze pan mąż zarabiac bedzie wtedy kokosy,a lbo trafimy obróconą dziewiątkę w totka to szarpnę się na magisterkę. Bo narazie męcze licencjat:]

Dziecitko moje otworzyła ślepia:] Idziemy na zupkę:]

hehe ja mam styczność tzn miałam i wolę się nie wypowiadać;)
 
Do góry