Mamy siedzące w domach z dziecmi

[iwonka2006]

Oj i u nas zblizaja sie urodzinki i to juz 12 pazdziernika ale imprezka bedzie w nastepna sobote u tesciowki bo nasze mieszkanko za male a nie zdazymy w nowym domku skonczyc remontu na ten czas.Tez zaraz znikam bo mnie wyganiaja z kompa....

 

[shady]

jOANNAno niestety taki nasz los, ostanio wlasnie o ta pieprzona pilke sie klocimy, ja waruje jak pies w domu a ten sobie pilke kopie, szlag by go trafil.

moj synus juz spi, ciekawe czy dzis w nocy przyjdzie do nas jak wczoraj, przyszedl o 3.40,wtulil sie we mnie i spalismy do prawie 10.00

 

[Izabelka]

cześ babeczki po taaak długiej przerwie, chyba jeszcze ktoś mnie pamięta? już nie jestem siedząca, ale pracująca cuż życie
ale się stęskniłam za Wami
nie nadrobię co u Was, ale od dzisiaj jestem na bieżaco

 

[shady]

allo allo... chyba ide spac, nic sie nie dzieje, pan maz wrocil z meczu, dziecie spi, wiec mozna isc na pelen relax

 

[brenda]

WITAM z ranka
ach ta piłka moj maz co prawda nie gra ,ale siłowni to nie przepusci
ojjjj urodzinki tez mnie czekaja ale ja robie w niedziele tak jak wypadaja bo rano chrzciny(szybko co) a potem impra

 

[brenda]

kurcze moja gnida juz nie chce zasnac,tylko wstaje i krzyczy na mnie ze ja przed kompem siedze
wiec spadam

 

[iwonka2006]

I ja witam! Pogoda jak wczoraj pochmurno i zimno a wstalismy o 7;30.A juz dzisiaj zdazyl mi sie zepsuc czajnik elektryczny i co najdziwniejsze to to ze nagle tez zaczely same isc iskry w kuchni gazowej .Mam na mysli te iskierki co zapalaja gaz i tak same pstrykaly z 10 minut az wylaczylam z kataktu doplyw pradu do kuchenki bo sie wystraszylam.....Na razie siedzimy w domku a pozniej moze ktos po nas przyjedzie i pojedziemy zobaczyc jak tam malowanie idzie.

 

[brenda]

Iwonka dziwna sprawa z ta kuchenka -ja pewnie tez bym wyłaczyła ale jak znam siebie to najpierw musiała bym zobaczec od czego to, bo uwielbiam grzebac przy pradzie itp rzeczach:-)

 

[Magda31]

Witam o poranku. My dzisiaj na nogach od 4.45!!!!
Już o 7.00 latałam z mopem, bo mój ślubny gruz nosił (po wybiciu ściany) i na podłogach grubo kurzu. A wiadomo, Aga lata na czworaka i wszystko froteruje.
Właśnie przyjechali faceci z nowymi meblami. W domu mam totalne pobojowisko. Niby lubie jak coś się dzieje, ale niekoniecznie przy małym dziecku, które wszędzie się wciśnie.

 

[zuzia1]

Witam:-)
Ja wstałam o 7.10 bo moja druga połowa tak się tłukła w kuchni, że musiałam iść zobaczyć, co się dzieje. Okazało się, że robi naleśniki dla naszej córy, bo sobie zażyczyła. A on córeczce nie umie odmówić. Mały dziś wyjątkowo długo spał (do 7.30), nawet budzik go nie obudził. Teraz próbuję go uśpić, ale chyba będzie z tym problem.
Pogoda pochmurna, ale cóż... i tak trzeba gdzieś iść się przewietrzyć.
Iwonka - zazwyczaj tak jest, że jak coś się psuje, to hurtem. Ale może nie będzie tak źle;-).
Aha, zapomniałabym się pochwalić, że mój mały ostro szykuje się do raczkowania. Wczoraj cały dzień podnosił się na kolanka i pewnie niedługo ruszy na tych kolankach jak burza i zacznie nam demolować mieszkanko;-).