reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy siedzące w domu. Nowy początek!

Dziękuję[emoji5] zareagowała super co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Bo ona nigdy nie chciała rodzeństwa, jak jej się ktoś pytał nawet w ciąży co by wolała brata czy siostrę to mówiła że psa. Na początku ciąży jak tak co chwilę, był szpital to strasznie przeżywała, że lepiej żeby tej dzidzi nie było, z czasem jak mi brzuch rósł to było trochę lepiej ale bez eufori. A jak się urodził zmiana o 360 stopni, ciągle go przytula, mówi że to jej kochany braciszek, uważa na niego, uczy zabaw naprawdę byle tak zawsze zgodni byli[emoji5] A jak u Ciebie? Weronika to też jedno zmoich ulubionych imion[emoji5] jeszcze mi się podoba Wiktoria i Katarzyna, do chlopca zawsze miałam większy problem[emoji5] Właściwie oprócz Adama i Kacpra podobał mi się jeszcze Cyprian do czasu aż usłyszałam jak pani wolala w przedszkolu "Cypis"
Nie jest tak zle jak sie obawialam czasami maly pokaze troche zazdrosci ale tak to przytula caluje i wogole , no miala byc Wiktoria ale w koncu wyszla Weronika

Napisane na PSP3505DUO w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
reklama
Andzelika podaje co drugi dzień, wcześniej najpierw 2 razy w tygodniu potem 3, na początku częściej nie mogłam bo mu źle na brzuszek wplywala. Mariannie podaje codziennie D i C bo ona nie wszystko chce jeść. A jak u Ciebie?
 
Do góry